Jednak bramka Goetzego padła ze spalonego.

Piszczek naprawił swój błąd, ale jeszcze rzut rożny dla Werderu. Pavlenka wchodzi w szesnastkę.

Buerki przejął piłkę i zaoszczędził kilkanaście sekund.

Upłynęła czwarta minuta doliczonego czasu, Werder nie ma pomysłu na decydujący cios.

Doliczone aż pięć minut.

Bardzo niewiele zabrakło, by Moehwald przelobował Buerkiego. Widać, że to nie napastnik.

Buerki wyjaśnił sytuację, nie pozwolił bremeńczykom na strzał. Wyszedł w powietrze i zgarnął piłkę.

Borussia jeszcze się odgryza. Reus z bliska mógł wepchnąć piłkę do siatki.

Obudził się Sancho. Przyprawił Langkampa o mdłości, ale dośrodkował niedokładnie.

Bardzo dobre wejście Krusego, ale dośrodkowanie już marnej jakości. Prosto w ręce Buerkiego.

Borussia oddała inicjatywę, czeka na błąd Werderu. Albo osłabła.

Bardzo niepewne zachowanie obrony Borussii. Gdyby Kruse nie zawahał się, to mógłby zamknąć akcję.

Krótkie rozegranie i huknięcie Reusa. Pavlenka chyba kontrolował piłkę.

Weder, choć ambitny, to zamknięty przed własnym polem karnym. Borussia wywalczył kolejny rzut wolny.

I znowu Czech. Tym razem kapitalnie obronił strzał Delaneya.

To się może zemścić na Borussii. Sancho przegrał pojedynek sam na sam z Pavlenką.

Drugi raz strzał sezonu nie wyszedł. Tym razem Kruse w trybuny.

Guerreiro przyjął piłkę jak zawodnik ekstraklasy. Favre wyraźnie niezadowolony.

Mała przerwa w Dortmundzie. Kontuzja łydki głównego arbitra.

Jęk zawodu w Dortmundzie. Reus zbyt wysoko.

Hakimi wścieka się, bo jego zdaniem był faulowany przed polem karnym. I chyba ma rację.

Teraz Borussia zasiedziała się przed polem karnym Werderu. Pavlenka znowu ma zajęcie.

Alcacer szarżował lewą stroną, wystawił piłkę Reusowi, ale Niemiec jak na złość trafił prosto w Pavlenkę.

Borussia jest za szybka nawet dla Reusa. Piorunujące wejście Hakimiego, Alcacer zgrał do Reusa, ale Niemiec nie zdążył.

Werder ma problem, Moisander i Langkamp - dwaj stoperzy - zderzyli się ze sobą. Pomoc medyczna na murawie.

Werder zaskakuje, zepchnął Borussię do obrony.

Brawa dla Piszczka. Polak zablokował strzał Moehwalda, wcześniej kapitalna akcja Rashicy.

Od razu przysnęła Borussia. Po niepewnym wybiciu stoperów Kruse kopnał przed siebie i prawie wpadło. Burki z trudnością.

Piłkarze wrócili na murawę.

Doliczona minuta.

Rykoszet po strzale Hakimiego, ale kontakt z nogą obrońcy bardziej pomógł Pavlence.

W ostatniej chwili piłka ściągnięta z nogi Guerreiro. Borussia o krok od trzeciej bramki. Jak oni pięknie grają.

Piszczek nie przepuścił Moehwalda. Przez strefę Polaka przechodzi wiele akcji Werderu, ale kończą się przeważnie niczym.

Pavlenka ma ręce pełne roboty. Do akcji włączył się Witsel i mocno uderzył po ziemi. Czech pewnie.

Borussia znowu naciera. Lewą stroną ruszył Hakimi, tylko nikt nie zamknął jego akcji.

Hakimi nie dał się rozpędzić rywalowi na prawej stronie. Werder nie wie, jak ugryźć Borussię.

Tak naprawdę jedyne szanse Werderu to stałe fragmenty. Piszczek zderzył się w powietrzu z rywalem, ale chyba nic się nie stało.

Po chwili Sancho w świetnej sytuacji tylko w boczną siatkę. Ależ to jest ekipa.

Werder wyszarpał rzut wolny, ale bez zagrożenia, choć wyjście Burkiego bardzo niepewne.

Werder nie potrafi przebić się przez zasieki. Borussia bardzo czujna, wszystko kasuje.

Werder podejmuje jakieś próby, ale obrona Borussii praktycznie nie robi błędów.

Klaasen ucierpiał podczas ofiarnej interwencji, gdy uratował Werder od straty bramki.

Piszczek blisko asysty. Po wstrzeleniu piłki Alcacer znalazł się przed Pavlenką, ale miał za mało miejsca.

Sahin chciał pokarać swój były klub. Chyba nie ma serca, by ukłuć Borussię. Strzał fatalny.

Wrzutka do Alcacera prosto w ręce Pavlenki. Borussia prze do przodu.

Reus grał ewidentnie pod faul, szukał kontaktu z nogą Klaasena. Chyba jej nie znalazł, skoro sędzia nie podyktował karnego.

Obudził się Werder. Akanji nie dopuścił do strzału w dobrej sytuacji, Harnik wyłączony z gry.

Piszczek dał się zwieść i musiał go zaasekurować Sancho. Młody Anglik nie popisał się, korner dla Werderu.

Reus zatrzymany w polu karnym Werderu, próbował jeszcze Guerreiro, ale był na spalonym.

Dortmundczykom mogło zrobić się gorąco. Dobre dośrodkowanie Werderu, brakło tylko strzału.

Czujny i nieustępliwy Piszczek wyjaśnił sytuację.

Borussia na razie spokojnie, czeka na rywala na własnej połowie.

Tradycyjnie na prawej stronie Borussii jeden z symboli klubu, Łukasz Piszczek.

Borussia broni dziewięciopunktowej przewagi nad Bayernem Monachium. BVB gra z Werderem.