Odpowiedź Pogoni, strzał z ok. 16 metrów Drygasa, piłkę odbił Majecki.

Sędzia doliczył 5 minut.

I już uderzał Iker Guarrotxena, ale z pola karnego przestrzelił.

A po kornerze Jędrzejczyk głową uderzył wysoko ponad bramką.

Płaski strzał z dystansu Vesovicia, piłka po nodze obrońcy wyszła na róg.

Legia w ataku, Pogoń stara się kontrować mistrzów Polski.

Legia w końcu wzięła się "za robotę". Już chyba jednak zbyt późno. Już jest po meczu. - Przyjacioły, nie! - krzyczy pewien pan Franek. W takim razie zobaczymy.

Po rzucie rożnym błąd Załuski, nikt jednak nie oddał strzału. Po chwili Martins sprzed pola karnego, ale wysoko ponad bramką.

Kulenović uderzał z ostrego kąta, Załuska pewnie obronił.

Problemy z udem ma Walukiewicz. Już miejscowi znachorzy są przy graczu ze Szczecina.

Groźny strzał Majewskiego, piłka minęła jednak cel o metr.

Coraz mniej czasu ma Legia. Goście nie potrafią zbliżyć się pod bramkę Pogoni.

W końcu mamy strzał! Sprzed pola karnego zakręcił piłką Podstawski, pomylil się o metr.

Nie klei się gra Legii, goście wciąż bezradni, niczym mucha nad ciastem znajdującym się za szybą w znanej w mieście cukierni.

Przepychanki na boisku. Niepsuj trafił łokciem w twarz Carlitosa, później kolegę chciał pomścić Hlousek.

Majewski dośrodkował z rzutu rożnego, Majecki pewnie złapał piłkę.

Ucierpiał Sebastian Kowalczyk, ale gracz Pogoni powinien wrócić do gry.

Akcja Pogoni, Buksa uderzał. Bardzo daleko od bramki.

Legia na połowie Pogoni. Podobnie jak na początku meczu uderzał Hlousek, Załuska ponownie na posterunku.

Wracamy do meczu!

Sędzia doliczył minutę.

Legia rozgrywa piłkę, nic z tego nie wynika. Pogoń zamierza kontrować gości.

Płaski strzał Vesovicia, pewnie w bramce Załuska.

Swoje do powiedzenia ma Ricardo Sa Pinto. - Po co to komu? - pyta jedna starsza pani na trybunach. - Weź nie pytaj - odpowiada koleżanka, szydełkując.

Goście domagali się rzutu karnego. Może zapomnieli, ze za zagranie głową karnego nie ma.

Szymański dośrodkował z rzutu wolnego, Jędrzejczyk uderzał, trafił w głowę Matyni.

Będzie rzut wolny dla Legii niemal z tego samego miejsca co w Białymstoku. Jak wtedy się skończyło, wszyscy pamiętają.

Pogoń cały czas na połowie Legii, ale gospodarze nie potrafią ponownie poważniej zagrozić gościom.

Nie można tak grać jak w piątek Legia. To musi być chytry plan pana Pinto.

Zadziwiająca jest pasywna postawa Legionistów. To Pogoń cały czas chce grać, goście czekają. Na co?

Walukiewicz ostro przytarł Carlitosa. Lakier zszedł, ale wyklepywać nie trzeba. Hiszpan pozbierał się dość szybko.

Ładna wymiana piłek, na minimalnym spalonym znalazł się jednak Drygas.

Dwa uderzenie Portowców zablokowane, Pogoń przyspieszyła i szuka drugiej bramki.

Cały czas więcej do powiedzenia ma Pogoń. Szczecinanie jednak nie stwarzają sobie okazji. Legia sporadycznie gości pod bramką miejscowych.

Pogoń chce więcej, gospodarze przy piłce. Legia jak na razie bez większej reakcji po stracie gola.

Strata gola obudzi Legię? Goście pod bramką Portowców, co z tego wyniknie? Głową uderzał Hlousek, Załuska pewnie w bramce.

Coraz więcej do powiedzenia ma Pogoń. W dalszym ciągu czekamy jednak na spięcia w polu karnym.

Majewski dogrywał z rogu, nikt jednak nie doszedł do piłki. Wciąż czekamy na celny, soczysty strzał.

Jak na razie bez uderzeń, bez okazji. Czyżby piłkarze myślami byli jeszcze przy hymnie?

Ciasno jest na boisku od początku meczu. Okazję miała Legia. Dogranie z rogu, zgranie piłki, ale nie było zawodnika, który wbiłby futbolówkę do siatki.

Wóz VAR w piątkowy wieczór poprowadzi Bartosz Frankowski. Mieliśmy nadzieję na Pawła Gila. Cóż, może następnym razem.

Śpiewamy hymn!

Mecz poprowadzi Daniel Stefański (Bydgoszcz). Będzie również wóz VAR. Kto go prowadzi poinformujemy tuż przed spotkaniem.

Pogoń kryzys ma za sobą, Legia również. My zacieramy ręce i mamy nadzieję na wielkie emocji w piątkowy, okraszony smogiem, wieczór!