Kolew powinien trafić na 1:2, jednak z pola karnego źle uderzył i trafił w rywala.

Doliczone 3 minuty.

Legia w natarciu, płaski strzał Cafu sprzed pola karnego pewnie obronił Pavels Steinbors.

Legioniści domagają się rzutu karnego. Sędzia nie pokazał na "wapno".

Faul w ataku Carlitosa, kibice są już wściekli na pana Gila.

Po dośrodkowaniu z rogu Janoty głową uderzał Siemaszko. Rezerwowy powinien trafić na 1:2! Tymczasem uderzył fatalnie! Może ręką by mu się ta sztuka udała, wszak ma wprawę.

Stara się Legia zadać decydujący cios, Arka czeka na kontry. Sporadycznie je jednak wyprowadza.

Powinno być 2:1. Dośrodkował Szymański, strzał głową oddał Nagy, miminalnie przestrzelił.

Wymiana "uprzejmości" pomiędzy Wieteską i Kolewem. Panowie na Wigilię raczej się nie zaproszą.

Kilka uwag usłyszał od pana Gila trener Smółka. Oj, ten pan Gil, ten pan Gil.

Po wrzutce z rogu głową uderzał Danch, Cierzniak obronił.

Groźny strzał Kolewa, Cierzniak był czujny i wybił strzał, który jednak leciał na aut.

Strzał z dystansu Kucharczyka, piłka poszybowała metr ponad bramką.

Legia w ataku, jednak Wojskowym brakuje dynamiki. Arka bez większych problemów broni się.

Gra przeniosła się do środka pola. Legia aktywniejsza, Arka coraz bardziej niemrawa, jakby szybki gol w 1. połowie zbytnio uspokoił gości.

Sprzed pola karnego uderzał Szymański, ale trafił w nogę obrońcy. Efektem tylko rzut rożny.

W końcu Arka coś starała się skonstruować. Zabrakło uderzenia.

Nagy padł w polu karnym, a sędzia... odgwizdał faul w ataku. Zdziwiony Węgier nie wie co powiedzieć, i w jakim języku.

Legia po przerwie poważnie wzięła się za robotę. Silniki w... Arce zaczynają dymić!

Ależ było groźnie pod bramką Arki! Dogrywał z prawej strony Kucharczyk, ale nikt nie zamknął akcji.

Wracamy do piłkarskich emocji!

Jeszcze 4 minuty emocji.

A poza boiskiem opatrywany jest Adam Danch, który krwawi.

Dośrodkowanie w pole karne Arki, strzał głową Wieteski obok bramki.

Podziwiamy fanów Legii, którzy jeszcze nie gwiżdżą na swoich ulubieńców. Gospodarze starają się w końcu grać trochę szybciej.

O Boże! Legia w meczu chyba jeszcze nie oddała strzału na bramkę Arki.

Gra toczy się cały czas w środku pola. To Arka jest częściej przy piłce, Legia cały czas dość niewyraźna.

Jędrzejczyk ręką trącił rywala, sędzia odgwizdał faul. I... momentalnie oberwało się PZPN-owi. Dziwna logika. A akcja miała miejsce w środku pola.

Ciekawy kucyk na czubku głowy ma Danch.

Deja na moment wróci do gry. To oczywiście gracz ARKI, a nie...

Deja padł. To problemy mięśniowe. Zmęczenie sezonem?

Arka cały czas bez większych problemów utrzymuje prowadzenie. To goście optycznie przeważają.

Jędrzejczyk wstał i ma się w miarę dobrze. Michał Pazdan na boisku wchodzić nie musi i wrócił na ciepłe miejsce obok Arkadiusza Malarza. Na ławce.

Ucierpiał Jędrzejczyk, który głową trafił w bark Wieteski. Pechowe zagranie, niebezpieczne i bolesne.

Paweł Gil w rozmowie z Ricardo Sa Pinto. Czyżby rozmowa o wozie VAR? Raczej nie, to wyglądało na reprymendę.

Ukatywniła się Arka, Legia dość niemrawa. Kiedy gospodarze zamierzają się przebudzić? Ludzie zapłacili za bilety.

A na boisku Zarandia uderzył z dystansu, jednak pomylił się o 2 metry.

Przypominamy! W takiej sytuacji jak Hlouska należy skakać na piętach! Pomaga!

W dość intymne miejsce uderzenie otrzymał Hlousek. Czujemy ten ból...

Minuty upływają, środek boiska jest już wydeptany. W polu karnym wciąż niewiele się dzieje. Legia bezradna.

Arka pewnie z tyłu, a w ofensywie czeka na możliwość zadania drugiego ciosu. Coś z tego wyjdzie? Czas pokaże.

Jak odpowie Legia, która szybko została zaskoczona przez rywala? Póki co gospodarze w ataku, jednak wciąż bez uderzenia.

Spokojne pierwsze minuty. Sporo podań, z których niewiele wynika.

Już wszyscy się powitali, ucałowali, uściskali, itd... Za moment pierwszy gwizdek sędziego Gila, który wyjątkowo nie siedzi w wozie VAR, ale biega z gwizdkiem.

Spotkanie poprowadzi Paweł Gil (Lublin).

Legia Warszawa kryzys ma już za sobą i w tabeli jest coraz wyżej. Swoje problemy ma Arka, ale w stolicy chce powalczyć o wygraną. Gdynianie już raz w sezonie pokonali Wojskowych, w meczu o Superpuchar Polski.