Doliczone 3 minuty.

Po dośrodkowaniu Ivana Rakiticia z rzutu rożnego główkował Paulinho prosto w dobrze ustawionego bramkarza.

Brak już werwy, ikry w działaniach przyjezdnych. Tak samo jak na krajowym froncie wychodzi na wierzch ich problem w defensywie.

Gra na utrzymanie gospodarzy. Ciekawe, czy wydarzy się jeszcze coś interesującego. O dostarczenie emocji łatwiej podejrzewać Barcelonę niż Olympiakos.

Piłka ponownie w polu karnym Olympiakosu. Totalnie bezradna jest grająca z przewagą zawodnika drużyna. Obraz drugiej połowy jest dla niej policzkiem.

Dziesięciu gospodarzy atakuje jedenastu gości. Silvio Proto był ostatnią deską ratunku Olympiakosu w pojedynku z Paulinho. Nie minęła minuta, a szansę na gola miał również Lionel Messi.

Luis Suarez odpadł grecki atak w polu karnym przeciwnika i jego drużyna ma korner. Każda minuta z piłką na połowie przeciwnika to minuta mniej Olympiakosu i Barcelona doskonale o tym wie.

Andres Iniesta uruchomił Lucasa Digne, którego płaskie dośrodkowanie wylądowało w nogach defensora. Po przechwycie Olympiakos Pireus nie skontrował.

Nieźle zorganizowani gospodarze nie pozwalają przeciwnikowi rozwinąć skrzydeł. Był co prawda podanie w szesnastkę FC Barcelona, ale obok atakującego zawodnika znalazło się trzech rywali.

FC Barcelona zmieniła ustawienie i jest zdecydowanie ostrożniejsza niż na początku pierwszej połowy. Teraz okaże się na co stać w ataku pozycyjnym Olympiakos Pireus.

Gra wznowiona po przerwie.

Piłka w bramce gości, jednak sędzia zasygnalizował, że Gerard Pique pomógł sobie ręką, a na dodatek...

Ostatnie minuty przed przerwą. FC Barcelona prowadzi zasłużenie, ale skromnie i przy obecnym wyniku nie może być w stu procentach pewna zwycięstwa.

Vadis Odjidja-Ofoe strzelił z półwoleja wysoko nad bramką Barcelony. To pierwsze uderzenie klubu z Grecji w tym spotkaniu.

Szybują dośrodkowania w pole karne Olympiakosu Pireus. Między gęsto ustawionymi obrońcami przemyka Luis Suarez, który zamierza przerwać impas strzelecki jeszcze w pierwszej połowie.

Powinien już zdobyć minimum gola Luis Suarez! Południowiec dostał podanie w uliczkę i wybiegł sam na sam z bramkarzem. Silvio Proto intuicyjnie sparował piłkę na korner.

Na koniec drugiego kwadransa kolejny atak faworyta. Sergi Roberto został zablokowany w momencie strzału. Był tam jeszcze Lionel Messi, ale otoczony trzema przeciwnikami, wywalczył jedynie korner.

Dotychczas Olympiakos Pireus bez niebezpiecznego ataku. Stara się zorganizować drużyna z Grecji, jednak nie jest to łatwe, kiedy broni się w dziewięciu we własnym polu karnym.

Paulinho już nie zza pola karnego, a z kilkunastu metrów główkował w poprzeczkę po wrzutce z głębi pola. Silvio Proto obserwował jak szczęśliwie piłka nie wpadła mu za kołnierz do siatki.

Luis Suarez złapał się za głowę po swoim zagraniu, ale jednocześnie ma uśmiech na ustach. Coraz więcej luzu pojawia się w grze Barcelony.

Więcej miejsca będą mieć teraz piłkarze z Barcelony. Już przed momentem Silvio Proto stanął oko w oko z przeciwnikiem i musiał ratować przyjezdnych.

Paulinho próbuje wyciągnąć obrońców z Pireusu z własnego pola karnego i decyduje się na uderzenie z dystansu. Piłka po strzale Brazylijczyka poszybowała nieznacznie ponad bramką Silvio Proto.

Sprytna wymiana podań zakończona nieprzygotowanym dośrodkowaniem. Gerard Deulofeu skierował piłkę prosto na głowę stopera Olympiakosu Pireus. FC Barcelona musi budować atak od nowa.

Vadis Odjidja-Ofoe został zaproszony na indywidualną rozmowę przez sędziego. Były zawodnik Legii Warszawa zaatakował nieprzepisowo Sergio Busquetsa. Za moment Szkot sięgnie do kieszonki po kartkę.

Krąży piłka po obrzeżach pola karnego Olympiakosu Pireus. Walczy tam ponad dziesięciu zawodników i FC Barcelona potrzebuje czasu na skruszenie tego muru.

W posiadaniu piłki niemal wyłącznie drużyna z Katalonii, która szuka miejsca do oddania strzału, po którym Silvio Proto sięgnie po futbolówkę do siatki.

Gerard Deulofeu nie dał się wypchnąć przez przeciwnika poza boisko i płasko zacentrował. Gęsto ustawieni obrońcy w biało-czerwonych koszulkach poradzili sobie i wyekspediowali futbolówkę.

Taka jedenastka przyjezdnych postara się sprawić niespodziankę.

FC Barcelona prowadzi w grupie, a Olympiakos Pireus jest na jej dnie. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wysokie zwycięstwo przedstawiciela Primera Division, ale Vadis Odjidja-Ofoe i spółka mają ochotę na sprawienie niespodzianki.

Sędzia: William Collum (Szkocja)

Ławka rezerwowych FC Barcelona: Jasper Cillessen - Nelson Samedo, Ivan Rakitić, Denis Suarez, Javier Mascherano, Paco Alcacer, Andre Gomes

Ławka rezerwowych Olympiakos Pireus: Stefanos Kapino - Panagiotis Tachtsidis, Kostas Fortounis, Uros Djurdjević, Jagos Vuković, Bjorn Engels, Felipe Pardo