Sędzia trzyma zawodników w napięciu. W przeciwieństwie do kibiców nie mogą się oni jeszcze bawić.

Doliczone sześć minut do regulaminowego czasu.

10 minut od awansu Miedź Legnica, a także Zagłębie Sosnowiec.

Wojciech Łobodziński wywalczył rzut karny, asystował przed trafieniem Mateusza Piątkowskiego i do kompletu chce gola. Przed momentem były reprezentant Polski nieznacznie chybił z dystansu.

20 minut do końca regulaminowego czasu, dwubramkowe prowadzenie i przeciwnik w osłabieniu. Legnica zaczyna się bawić.

Piłka ponownie w ruchu, a odpowiedzią gospodarzy na gola Tomasza Boczka było uderzenie z dystansu Petteriego Forsella.

Trochę to potrwa zanim dym wiadomego pochodzenia zostanie przewiany znad boiska.

Chojniczanka próbuje rozmontować defensywę najlepszego zespołu ligi, jednak bezskutecznie. Przed momentem Łukasz Sapela wyjaśnił sytuację po zagraniu z rzutu wolnego.

Służby medyczne na murawie. Tym razem pomocy potrzebował zawodnik Miedzi.

Po przewinieniu Tomislava Bozicia oczywiście rzut wolny. Łukasz Sapela popisał się interwencją po uderzeniu Pawła Zawistowskiego.

Wojciech Łobodziński dośrodkował w pole karne, a Omar Santana powinien zmienić to podanie w gola. Nie ma trzeciego hiszpańskiego trafienia. Pogubił się pomocnik.

Akcja dwójkowa Wojciecha Łobodzińskiego z Petterim Forsellem przerwana przez jednego z zawodników Chojniczanki.

Piłka ponownie w grze.

Pięć lat temu w Legnicy świętowała awans Cracovia. Czas na kolejną fetę?

Doliczona minuta.

Łukasz Sapela wyszedł w powietrze i zaprowadził porządek po dośrodkowaniu.

Chybił z dystansu Paweł Zawistowski, a sędzia niebawem zarządzi przerwę.

Damian Piotrowski ponownie na spalonym. Skrzydłowy to podobnie jak wspomniany już Radosław Janukiewicz, a także dotychczas bierny napastnik Maciej Górski zawodnicy, których nie trzeba dwa razy przedstawiać na Dolnym Śląsku.

Aktualne wyniki, które premiują awansem jednego dnia Miedź i Zagłębie Sosnowiec.

Paweł Zawistowski, jak na kapitana przystało, stara się poderwać chojniczan do ataku. Po centrze Przemysława Pietruszki mógł jednak oddać zdecydowanie lepsze uderzenie.

Radosław Janukiewicz utrzymuje przyjezdnych przy życiu. Bramkarz Chojniczanki interweniował po uderzeniu Kornela Osyry.

Dwa gole przewagi lidera. Pewnie część kibiców szykuje się do fiesty, a jedyną siłą, która może ją odwołać, jest Chojniczanka. Na razie nie zanosi się na taki scenariusz.

Sędzia asystent pokazał spalonego Damiana Piotrowskiego, który sekundę wcześniej wpakował piłkę do bramki Miedzi. Rozgoryczeni są przyjezdni, ale muszą już koncentrować się na bronieniu.

Miedź Legnica stara się kontrolować wydarzenia i nie dopuszczać przeciwnika z Pomorza do głosu. Chojniczanka musi zaryzykować. Aktualnie przegrywa awans.

Petteri Forsell próbował po raz drugi w niedzielę zaskoczyć Radosława Janukiewicza. Jakby zaskoczony Fin nie oddał dobrego uderzenia. Tak doświadczony zawodnik powinien się lepiej przygotować.

Krótka przerwa w grze była spowodowana urazem Emila Drozdowicza.

Petteri Forsell mierzył zza pola karnego w kierunku bramki Radosława Janukiewicza. Nie musiał interweniować dobrze znany na Dolnym Śląsku golkiper, ponieważ wyręczył go jeden z obrońców.

Organizują się w centrum boiska gospodarze. Ich trener Dominik Nowak zapowiadał, że razem z podopiecznymi nie zamierzają niczym zaskakiwać Chojniczanki, tylko realizować swój plan taktyczny.

Ani oczarowują kibiców, ani straszą przeciwników piłkarze swoimi dośrodkowaniami. Jeszcze nerwowość, jeszcze wyczekiwanie na ruch rywala.

Pierwszy rzut rożny w pojedynku o awans wykonali gospodarze. Poradziła sobie defensywa z Pomorza, nie dopuściła do strzału Mateusza Piątkowskiego, ani żadnego z jego kompanów.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

W rundzie wiosennej w Chojnicach lider zremisował bezbramkowo. Generalnie to drużyna z Pomorza ma korzystny bilans w meczach z legniczanami. Potrafiła w tej dekadzie podbić miasto na Dolnym Śląsku. Spróbuje to powtórzyć.

Chojniczanka musi postawić wszystko na jedną kartę. Porażka, ale również remis mogą pozbawić podopiecznych Krzysztofa Brede szans na awans do Lotto Ekstraklasy. W tabeli są trzeci ze stratą sześciu punktów do Miedzi.

Miedź Legnica zamierza przypieczętować awans do Lotto Ekstraklasy. Lider Nice I ligi podejmie Chojniczankę i potrzebuje minimum remisu, żeby po ostatnim gwizdku móc wystrzelić korki od szampanów w powietrze.