Jarosław Fojut interweniował na linii bramkowej i w ten sposób uchronił Pogoń Szczecin przed małym pogromem w meczu, który długo był wyrównany.

Doliczone minimum 5 minut.

Thibault Moulin wszedł i strzelił. Kilkanaście minut pozostało Pogoni Szczecin na wyrównanie.

Przerwa w grze była spowodowana problemami ze zdrowiem Kamila Drygasa. Podniósł się z boiska i zamierza pozostać na murawie.

20 minut do końca regulaminowego czasu. Rozkładają ręce gospodarze po swoich nieudanych zagraniach. Legia Warszawa jakby spokojniejsza, ale na pewno również nie jest ukontentowana.

Sędzia asystent zasygnalizował spalonego i przerwał atak Pogoni Szczecin. Już szykowali się do rozegrania piłki Spas Delew z Adamem Frączczakiem.

Kamil Drygas poirytował gości i sprawił, że końcówka może być interesująca, z atakami z obu stron.

Jarosław Fojut przerwał akcję Legii Warszawa grając na wyprzedzenie. Odpowiedź gospodarzy zakończyła się zablokowanym dośrodkowaniem Adama Gyurcso.

Atak Pogoni Szczecin na słowo honoru. Stłoczeni w jedenastu na własnej połowie piłkarze ze stolicy Polski radzą sobie w defensywie.

Próbowali zorganizować się do kontrataku podopieczni Rafała Janasa, jednak nawet Adam Frączczak cofnął się we własne pole karne i zabrakło go na połowie Legii Warszawa.

Futbolówka na połowie przyjezdnych. Arkadiusz Malarz pobudza swoich obrońców, by aktywnie przeszkadzali w atakowaniu Pogoni.

Domagali się rzutu karnego szczecinianie. Po chwili Kamil Drygas główkował z bliska i tak samo na początku drugiej połowy, jak na początku pierwszej musiał interweniować Arkadiusz Malarz.

Gra wznowiona po przerwie.

Rzut karny dla Legii Warszawa. Sędziowie zauważyli faul Laszy Dwaliego na Michale Kucharczyku praktycznie na linii szesnastki i mistrz Polski ma ogromną szansę na objęcie prowadzenia.

Doliczone minimum 4 minuty.

Dlatego pierwsza połowa jeszcze trochę potrwa.

Bułgar postanowił rozbiegać bolącą nogę, ale nie wygląda na zawodnika, który dokończy te spotkanie. Z powodu zadymienia krótka przerwa.

Leży na murawie Spas Delew. To dobry moment i wszyscy mają czas na podziwianie racowiska.

Łukasz Załuska sparował piłkę po uderzeniu Kaspera Hamalainena z dystansu. Po chwili kolejna interwencja doświadczonego bramkarza po próbie Krzysztofa Mączyńskiego. Zaczyna wachtę Załuska.

Upadek Legionisty mógł mieć jeszcze przykre konsekwencje. Akcja Pogoni Szczecin zakończyła się uderzeniem Adama Frączczaka nieznacznie obok bramki.

Adam Hlousek nie jest jeszcze przygotowany na zbliżające się w Szczecinie otwarcie lodowiska. Wywrotka zawodnika Legii Warszawa blisko linii bocznej.

W odpowiedzi płaskie wstrzelenie Adama Gyurcso prosto na nogę Michała Pazdana. Nie pomylił się środkowy obrońca Legii Warszawa.

Adam Hlousek rozpędził się na lewym skrzydle, jednak po zaliczeniu sprawdzianu na 60 metrów zatrzymał się. Zwolniona akcja Legii Warszawa zakończona zablokowanym strzałem.

Gorsze minuty w Szczecinie. Pogoń wymienia podania, a Legia już zorientowała się jakie niespodzianki przygotował dla niej Rafał Janas. Nastąpił oby krótki klincz.

Ucierpiał Michał Pazdan, ale wylegiwanie się na mokrym boisku nie było przyjemne i reprezentant Polski powstał już na równe nogi.

20 minut za kibicami. Ci sympatyzujący z Pogonią rozczarowani wynikiem, a fani Legii Warszawa rozczarowani pewnie wszystkim.

Szarża Spasa Delewa w pole karne Legii Warszawa. Bułgara wzięli w kleszcze przyjezdni i jedyne co wywalczył to korner.

Rafał Janas w gustownym płaszczu. Nie przejął się specjalnie ostatnim strzałem Jarosława Niezgody obok bramki Łukasza Załuski. Zapewne obserwuje wydarzenia również nowy trener Pogoni.

Dynamiczne otwarcie Pogoni nie udokumentowane golem.

Kasper Hamalainen pokazał się na lewej stronie boiska. Fin dośrodkował głęboko i mógł zaskoczyć Łukasza Załuskę. Czujnie interweniował bramkarz Pogoni Szczecin.

Jakub Piotrowski sam na sam z bramkarzem. Coraz bardziej zaskakujące jest ustawienie młodego pomocnika. Gdyby tylko potrafił przechytrzyć Arkadiusza Malarza.

Poprawka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego już niecelna. Arkadiusz Malarz może wznowić grę dalekim wykopem, a jego obrońcy trochę odpocząć.

Pierwsza sytuacja podbramkowa Pogoni Szczecin. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła do uderzenia głową złożył się Kamil Drygas i Legionistów musiał uchronić przed stratą gola Arkadiusz Malarz.

Nie szarpie się ze szczecinianami Legia Warszawa. Chce przeczekać początek spotkania i zapewne niebawem zorganizować się do ataku. Było już jedno dośrodkowanie mistrza Polski.

Trochę ślizgają się piłkarze na nasiąkniętym wodą boisku. Pogoń Szczecin nie zamierza zgodnie z własną tradycją stracić gola na początku meczu, a najlepszą obroną jest atak.

Chłodna aura w Szczecinie. Po południu padał deszcz, dlatego murawa została naturalnie zroszona. Za moment piłkarze zameldują się ponownie na murawie.

Przygotowania do pojedynku w Szczecinie.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Portowców poprowadzi po raz pierwszy i ostatni Rafał Janas. Dotychczas młody trener był asystentem w sztabie Macieja Skorży, który w poniedziałek rozstał się z Pogonią Szczecin.

Kryzys Pogoni Szczecin trwa blisko trzy miesiące. W tym okresie nie wygrała meczu, odpadła z Pucharu Polski i zleciała na dno tabeli Lotto Ekstraklasy. Ostatnia szansa na przełamanie się przed przerwą reprezentacyjną to spotkanie z mistrzem Polski.