Kontra Górnika, która powinna zakończyć się golem! Żurkowski sam przed bramkarzem, zagrywa do Angulo, ale Hiszpan strzela w desperacko interweniującego bramkarza.

Kilka prób desperackich wstrzeleń piłki w zabrazańskie pole karne, ale bez rezultatu.

Przerwa w grze. Na środku boiska starli się Korzym z Matuszkiem. Kapitan Górnika długo nie podnosi się z murawy.

Kontra Górnika, ale strzał z ostrego kąta Angulo zatrzymał Gliwa.

Górnik trzyma piłkę daleko od własnej bramki, a w Sandecji szykuje się podwójna zmiana.

Dwukrotnie skórę Górnikowi ratuje Tomasz Loska. Strzały Trochima i Piszczka zostały zatrzymane.

Strata Danka i szansa przed Górnikiem. Igor Angulo zagrał na 5. metr, ale fatalnie przestrzelił Łukasz Wolsztyński.

Seria kornerow dla Sandecji, ale defensywa Górnika czuwa.

Bez przyjęcia z 30 metrów kropnął Tomasz Brzyski. Loska był dobrze ustawiony i przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. To się mogło podawać!

Dani Suarez celowo zatrzymał piłkę ręką kasując kontrę gospodarzy. O dziwo nie ma kartki! Byłoby to drugie "żółtko" zabrzańskiego obrońcy.

Długie podanie w kierunku wybiegajacego na czystą pozycję Piszczka, ale Mateusz Wieteska ofiarnie wybił piłkę.

Trwa walka w środku boiska....w zasadzie od pierwszego gwizdka.

Anemiczny strzał Kądziora z 13 metrów i piłka u Gliwy.

Zaczynamy grę po przerwie.

Kontra gospodarzy! Bartłomiej Piszczek ruszył prawą flanką i znakomicie obsłużył Danka. Strzał z narożnika "szesnastki" o metr minął cel.

Podanie na wolne pole do Kurzawy, ten dogonił piłkę tuż przed linią końcową. Centra trafia do Angulo, ale Hiszpan koszmarnie przestrzelił.

Będzie okazja dla Sandecji. Koj popchnął Piszczka tuż przed linią pola karnego, z prawej strony boiska. Soczyste uderzenie Brzyskiego i pewne piąstkowanie Loski.

Ma się wrażenie, że drużyny grają na aferę. Bez pomysłu, a nuż się uda.

Stara się odpowiedzieć Górnik. Mocny strzał Kurzawy z 18 metrów zmierzał w światło bramki, ale Gliwa obronił.

Strata goni stratę... beniaminkowie muszą popracować nad jakością.

Podanie w pole karne Sandecji i niezbyt pewne wybicie obrońców Górnika. Do futbolówki na 20. metrze dopada Adrian Danek, ale jego strzał trafia w brzuch jednego z rywali.

Stałe fragmenty dla Górnika. Dwukrotnie z lewej strony boiska dośrodkowywał Rafał Kurzawa. Pierwszą centrę wybili rywale, a druga piłka adresowana do Koja była zbyt mocna.

Rwana gra, dużo przerw spowodowanych faulami, na razie nie wygląda to optymistycznie.

Sandecja długo rozgrywała atak pozycyjny. Próba zagrania przez środek Trochima o mały włos zakończyłaby się kontrą, ale skończyło się na strachu.

Głębokie dośrodkowanie z lewej flanki, Michał Gliwa minął się z piłką, ale górnicy nie skorzystali z tego błędu.

Stały fragment dla gości z ok. 30 metrów. "Bomba" Kurzawy trafia jednak w głowę jednego z obrońców.

Dobrze pomyślane wstrzelenie piłki przed bramkę Górnika przez Trochima, ale Danek, choć bardzo się starał nie sięgnął piłki.

Spotkanie poprowadzi Paweł Gil (Lublin).

W oczekiwaniu na pierwszy gwizdek garść statystyk...

Zapraszamy do Niecieczy, gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa Sandecja Nowy Sącz. Rywalem rewelacja tego sezonu - Górnik Zabrze.