Doliczone 2 minuty do regulaminowego czasu.

Podanie do Alexa Sandro, który zadomowił się w polu karnym Kangurów. Obrońca Juventusu wstrzelił piłkę prosto na głowę defensora i Brazylia wywalczyła tylko korner. Po nim instynktownie interweniował Mitchell Langerak.

Gra na utrzymanie Brazylii. W tym spotkaniu około 60 procent posiadania piłki mają Canarinhos.

Dobrymi impulsami były wejścia na boisko Williana oraz Taisona. Być może w ostatnich 10 minutach regulaminowego czasu pokażą coś specjalnego też nowi zmiennicy.

Coraz gorzej Australia, a Brazylia pobudzona po wejściu z ławki rezerwowych Williana! Mitchell Langerak ponownie uchronił gospodarzy przed stratą trzeciego gola.

Diego Souza zaczyna razić nieskutecznością. W sytuacji sam na sam po podaniu Williana uderzył w nogę bramkarza reprezentacji Australii!

Celne uderzenie Australii. Zmiennik Ajden Hrustić sprawdził czujność bramkarza zza pola karnego. Pewna interwencja Diego Alvesa.

Australia ma iluzoryczną szansę na wygranie tego meczu towarzyskiego. Niby tylko dwa gole do odrobienia, ale to trzeba oddawać celne uderzenia, a tak się nie dzieje.

Alex Sandro bawi się na lewej stronie boiska, ale nie kończy swoich rajdów precyzyjnymi dośrodkowaniami. Brazylia ma szansę na poprawkę z rzutu rożnego.

Z trudem poradzili sobie gospodarze z dośrodkowaniem Douglasa Costy. Inna sprawa, że w pole karne Australii wbiegł jedynie Diego Sousa.

Diego Sousa co prawda nie zdobył drugiego gola swoim strzałem z dystansu, ale chociaż spłoszył ptaki z pola karnego Australii. W odpowiedzi niebezpieczne dośrodkowanie Kangurów.

Australia ma problem z wyprowadzeniem piłki. To konsekwencja pressingu, na który zdecydowali się dość niespodziewanie Canarinhos.

Pierwszy strzał po przerwie Alexa Sandro. Futbolówka trafiła w boczną siatkę bramki Mitchella Langeraka.

Gra wznowiona po przerwie.

Doliczona minuta.

Wciąż tylko jedno trafienie w meczu towarzyskim w Melbourne.

Mecz Brazylii z Argentyną przyciągnął na trybuny więcej kibiców niż pojedynek Brazylii z Australią. To trochę smutne dla gospodarzy, choć i tak frekwencja jest niezła.

Brazylia nonszalancko. Po stracie we własnym polu karnym i płaskim dośrodkowaniu sytuację musiał ratować stoper.

Reprezentacja Australii spróbowała wyrównać z dystansu. Dwie próby. Ta druga Jamesa Troisiego metr obok bramki. Gospodarze wciąż bez celnego uderzenia.

Atak pozycyjny Brazylii. Dość leniwy, ale w każdym momencie może go przyspieszyć tak jak przed kilkoma minutami Alex Sandro albo Rafinha.

Alex Sandro podłączył się do ataku na lewym skrzydle. Płaskie dośrodkowanie przepuścił między nogami Diego Souza, dzięki czemu Paulinho miał świetną szansę na zdobycie gola. Spektakularne pudło pomocnika!

Diego Souza zapolował na drugiego gola. Bardzo niecelne uderzenie i napastnikowi pozostało poczekać na odpowiedź zespołu z Antypodów.

David Luiz podał do partnera, który był na spalonym. Futbolówka w bramce, ale to nie miało już specjalnego znaczenia po gwizdku.

Największy nieobecny meczu to Neymar. W kadrze Brazylii na spotkania w Australii nie ma także choćby Marcelo i Casemiro.

Giuliano sfaulował Massimo Luongo, który próbował ekspresowo skontrować. Australia nie spożytkowała tym razem rzutu wolnego.

Podobnie jak przy akcji bramkowej Giuliano oraz Diego Souza w rolach głównych. W ostatnim momencie Australia zrobiła porządek z Brazylijczykami.

Douglas Costa kopnięty w stopę i potrzebował wsparcia służb medycznych. Zamrażacz zrobił swoje i Brazylijczyk chce kontynuować grę.

Każda minuta Brazylijczyków z piłką przy nogach, to minuta mniej Australijczyków. Kolejna nużąca wymiana podań Canarinhos.

Coraz więcej fauli gwiżdże Mark Clattenburg. Piłkarze nie oszczędzają się pomimo towarzyskiego charakteru spotkania.

Rodrigo Caio niepotrzebnie sprzątnął piłkę sprzed nosa bramkarza i nerwowo wybijał piłkę na korner. Po podaniu z narożnika boiska Tim Cahill uderzył ponad poprzeczką.

Wyższa jakość w grze Brazylii, ale Kangury podniosły rękawicę po szybko straconym golu i zagroziły faworytowi po dwóch stałych fragmentach.

James Troisi wrzuca trudne dośrodkowania w środek pola karnego Brazylii. Tym razem poradzili sobie w pierwszym tempie stoperzy Thiago Silva oraz David Luiz.

Brazylia uspokoiła rywali i sytuację na boisku. Rozważnie wymieniła kilkanaście, a może kilkadziesiąt podań na własnej połowie.

Niebezpieczne dośrodkowanie z rzutu wolnego przedłużone w kierunku Tima Cahilla, który był wysunięty przed linię obrońców Brazylii. Sędzia asystent zasygnalizował spalonego.

Akcja na lewym skrzydle Brazylii zatrzymana przed polem karnym. Australia nie utrzymała się długo w posiadaniu piłki po przechwycie.

Lodowaty prysznic dla Australii. Gospodarze w żółtych strojach z zielonymi akcentami, natomiast Brazylia w niebieskich koszulkach i białych spodenkach.

Sędzia: Mark Clattenburg.

Ławka rezerwowych reprezentacji Brazylii: Ederson, Weverton - Renato Augusto, Taison, Willian, Fagner, Rodriguinho, Jemerson, Gil, Felipe Luis, Fernandinho.

Ławka rezerwowych reprezentacji Australii: Mathew Ryan, Danny Vukovic - Tomi Jurić, Jamie MacLaren, Aaron Mody, Ajdin Hrustić, Dylan McGowan, Ryan McGowan, Jackson Irvine, Tom Rogić.

Australijczycy na rozgrzewce!

Na stadionie w Melbourne gromadzą się kibice.

W poprzednim tygodniu zakończyła się trwająca rok seria zwycięstw reprezentacji Brazylii. Canarinhos bez Neymara w składzie przegrali 0:1 z Argentyną. Przed nimi jeszcze jedno spotkanie z Australią, która jest na ostatniej prostej przygotowań do Pucharu Konfederacji.