Doliczona 1 minuta.

Otwarta końcówka, oba zespoły mają ochotę na jeszcze jednego gola.

Jose Maria Gimenez przeciął dośrodkowanie Pedro Leona z prawego skrzydła.

Dobrze zapowiadała się akcja gospodarzy, ale Rivera źle podał do Bebe i ten nie był już w stanie oddać strzału.

Z rzutu wolnego w światło bramki dośrodkował Koke, nikt nie przeciął toru lotu piłki i złapał ją Yoel.

Powinno być 0:2, ale Angel Correa przegrał pojedynek sam na sam z Yoelem!

Gospodarze chcieliby zdobyć chociaż jednego gola, ale ich ataki wyglądają nieudolnie.

Miguel Angel Moya odbił piłkę do boku po płaskim strzale Bebe z rzutu wolnego.

Atletico ma pełną kontrolę nad meczem, mimo że się przesadnie nie wysila.

Kąśliwa centra Bebe z prawej strony boiska, zabrakło jednak wykończenia.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Po rzucie wolnym celny strzał oddał Galvez i na raty interweniował Miguel Angel Moya.

Gospodarze musieliby teraz strzelić pięć goli. Biorąc pod uwagę dotychczasowy przebieg meczu, to zadanie jest nierealne.

Początek drugiej połowy.

Doliczona 1 minuta.

Brutalny faul Dos Santosa na Gaitanie, mimo to sędzia nie sięgnął po kartkę.

Angel Correa zablokował mocny strzał Bebe z narożnika pola karnego.

Angel Correa dośrodkował na bliższy słupek w kierunku Gameiro, ten był jednak naciskany przez obrońcę i nie zdołał oddać celnego strzału.

To nie była roszada taktyczna, Fran Rico opuścił boisko z powodu urazu.

Yoel zatrzymał bardzo groźny strzał Gameiro z ostrego kąta, ale gol i tak nie zostałby uznany, bo napastnik Atletico był na spalonym.

Zespół Eibar podkręcił tempo i od kilku minut ma wyraźną przewagę.

Po rzucie rożnym znów okazję miał Josue, jednak strzelił z 14 metrów nad poprzeczką.

Z rzutu wolnego dobrze dośrodkował Bebe, obrońcy Atletico wybili piłkę wprost pod nogi Josue i ten oddał soczysty strzał sprzed pola karnego, który świetnie zatrzymał Miguel Angel Moya.

Beznadziejny płaski strzał z dystansu oddał Bebe. Piłka minęła słupek o kilka metrów.

Nano nie doszedł do piłki po zbyt głębokiej centrze z prawego skrzydła.

Temperatura meczu nie jest na razie zbyt wysoka. Gospodarze mają do odrobienia ogromną stratę i jeśli w miarę szybko nie otworzą wyniku, to ich szanse na awans staną się czysto matematyczne.

Angel Correa dopadł do piłki na 14. metrze, miał mnóstwo miejsca, ale uderzył na siłę i chybił celu.

Z dystansu wysoko nad bramką uderzył Josue.

Atletico przeprowadziło niezłą akcję kombinacyjną, piłka znalazła się w polu karnym gospodarzy, ale w pewnym momencie zapanował tam taki tłok, że oddanie strzału stało się niemożliwe.

Dość dynamiczny początek, oglądamy sporo akcji oskrzydlających Eibar, jednak póki co gospodarzom brakuje precyzji.

Z lewego skrzydła trochę za lekko centrował Bebe i defensywa Atletico na posterunku.

Sędzia: Jaime Latre.

W pierwszym spotkaniu Atletico zwyciężyło u siebie 3:0.

Puchar Króla: Atletico Madryt rozbiło SD Eibar

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty