Sędzia doliczył 4 minuty.

Gospodarze wściekle atakują, ale brakuje im ostatniego podania.

Sporo szczęścia mieli goście. Do piłku wycofanej przed pole karne doszedł Badji, ale uderzył tuż obok bramki!

Zamieszanie w polu karnym Lokeren, sędzia przerwał grę dopatrując się faulu w ataku.

Zawodnicy Lokeren bronią się niemal całym zespołem. Gracze Anderlechtu dziurę w defensywie starają się znaleźć dogrywając prostopadle do napastników.

Zawodnicy Anderlechtu ponownie przejęli inicjatywę, ale nie potrafią zagrozić rywalom.

Przyjezdni czują, że z meczu w Brukseli mogą wrócić z kompletem punktów. Gospodarze często w defensywie mają spore problemy.

Z boku pola karnego uderzył Teodorczyk, ale miał niewiele miejsca i przestrzelił.

Ależ okazję mieli goście, po dośrodkowaniu z rogu głową tuż ponad bramką uderzył Mirić.

Gospodarze statyczni, co starają się wykorzystać goście. W polu karnym przewrócony został Jaja, ale sędzia nie zareagował, a powininen. Po chwili strzał z dystansu De Riddera obronił bramkarz, a po kolejnych kilku sekundach Jaja w sytuacji sam na sam zaplątał się w dryblingu i... uderzył piętą. To nie miało prawa zakończyć się golem. Zawodnik gości w momencie podania znajdował się na... metrowym spalonym, czego nie zauważył sędzia.

Odważniej zagrali goście, którzy dłużej rozgrywali piłkę. Do dośrodkowania doszedł Mirić, ale uderzył metr ponad bramką.

Coraz szybciej na boisku zaczynają poruszać się gospodarze. Jednak wciąż nie potrafią przedostać się pod bramkę Lokeren.

Jedna z nielicznych prób gości, po kontrze technicznie przymierzył Jaja, ale chybł.

Póki co sporo niedokładności w grze obu drużyn. Gra jest rwana, piłka często opuszcza boisko.

Teodorczyk rozpoczął grę po przerwie.

Teodorczyk wycofał przed pole karne do Stanciu, którego płaski strzał obronił bramkarz.

Jednak ruszyli raz jeszcze gospodarze. Z piłką popędził na bramkę rywala Teodorczyk, ale wdał się w drybling, zakręciło mu się w głowie i... odegrał do Stanciu, którego strzał został zablokowany.

Goście spokojnie rozgrywają piłką, zawodnicy Anderlechtu nie kwapią się do jej odebrania. Wiele wskazuje na to, że przed przerwą bramki nie zobaczymy.

Zawodnicy Lokeren zagrali wysokim pressingiem i przejęli piłkę kilka metrów przed polem karnym. Jednak rozegranie było niedokładne i futbolówka wyleciała na aut.

Wyraźna przewaga Anderlechtu, ale rywale nie zamierzają się tylko bronić i szukają szans na kontry.

Odpowiedź Lokeren, najpierw w polu karnym przewrócił się Jaja, ale bez reakcji sędziego. Chwilę później mocno, ale niecelnie z ok. 20 metrów przymierzył Mirić.

Najlepsza okazja w meczu dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z lewej strony głową uderzył ustawiony tyłem do bramki Hanni, ale Boubacar Barry sparował piłkę do boku!

Ostro grają zawodnicy gości, sędzia jednak pozwala na taką postawę i często nie przerywa meczu. To może się źle skończyć.

I znowu Teodorczyk w roli głównej, Polak sprytnie uprzedził rywala, ale jego strzał spod poprzeczki wybił bramkarz. Golkiper zachował trzeźwość umysłu i nie zignorował wysoko lecącej futbolówki, która spadała pod poprzeczkę.

Łukasz Teodorczyk otrzymał uderzenie łokciem, ale arbiter uznał, że Polak faulował rywala. Napastnik chwilę dochodził do siebie.

Bruno otrzymał piłkę w polu karnym, chciał dogrywać do Teodorczyka, ale na linii podania stanął obrońca i będzie rzut rożny dla gospodarzy.

Anderlecht cały czas w ataku, ale kontry gości zaczynają wyglądać obiecująco. Przed momentem akcję przeprowadził Jaja, ale uderzył niecelnie.

Aktywny od początku meczu na lewym skrzydle jest Hanni. Przed momentem zawodnik gospodarzy znalazł się na spalonym.

Przed meczem Łukasz Teodorczyk otrzymał klubową nagrodę dla zawodnika września. Polak otrzymał 49% głosów.

Goście po raz pierwszy wyszli z kontrą, ale sędzia przerwał grę dopatrując się faulu w ataku.

Od pierwszych minut częściej przy piłce znajdują się gospodarze, goście zepchnięci do defensywy.

Spotkanie poprowadzi Christof Dierick.

Anderlecht w dziewięciu meczach zdobył 18 punktów, rywal ma ich osiem mniej.