Doliczone zostały 3 minuty.

Kibice Górnika do piłkarzy: zejdźcie z boiska, nie róbcie z nas pośmiewiska.

Dośrodkowanie Kurzawy prosto w ręce Salika.

Wigry bardzo blisko zdobycia drugiej bramki, minimalnie spudłował Kozak.

Zabrzanie najprawdopodobniej grają w rugby. Jeszcze wyżej nad piłkochwytami strzelił Aleksander Kwiek.

Bardzo niecelny strzał Matuszka. Piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.

Zabrzanie są bezradni, tym razem zablokowany został strzał Skrzypczaka.

Strzał Kurzawy z okolic narożnika pola karnego został zablokowany przez obrońców.

Z rzutu wolnego dośrodkowywał Kurzawa, piłkę wybili obrońcy Wigier.

Gąska zacentorwał do Wrońskiego, ale ten nie zdolal dojść do piłki.

Jedna z nielicznych akcji Wigier, lekki strzał Zapolnika obroniony przez Kasprzika.

Wigry zepchnięte do głębokiej defensywy, bronią się niemal całym zespołem.

Górnik nadal atakuje, ale bez efektów.

Indywidualna akcja Wolsztyńskiego, który próbował odegrać do jednego z kolegów, ale w polu karnym piłkę przejął gracz rywali.

Strzał Zapolnika poszybował ponad bramką Górnika.

Spotkanie obserwuje 7 126 widzów.

Zaczynamy 2. połowę.

Strzał po ziemi Grendela tuż obok slupka bramki Wigier.

Sędzia doliczył minutę.

Strzał Augustyniaka został zablokowany przez obrońcę Górnika.

Obraz gry nie zmienia się. Górnik ma przewagę, ale brakuje zabrzanom ostatniego podania.

Wrzutka Kurzawy w kierunku Wolsztyńskiego, piłkę wybili obrońcy Wigier.

Z lekkim strzałem Matuszka bez problemu poradził sobie Salik.

Damian Gąska z rzutu wolnego z 20 metrów uderzył nad bramką.

Ambrosiewicz poradził sobie z dwoma obrońcami, ale jego strzał był bardzo niecelny.

Po strzale Bartkowskiego Kasprzik sparował piłkę na róg.

Szybka akcja Cerimagicia zakończona niecelnym dośrodkowaniem.

Zabrzanie po straconej bramce starają się odrobić stratę, ale nie stwarzają zagrożenia.

Wyraźna przewaga Górnika, Cerimagić strzelił wysoko nad bramką.

Zbyt mocne podanie do Ambrosiewicza, piłkę zgarnął Salik.

Mało brakło, a Górnik prowadziłby 1:0. Dawid Plizga zdecydował się na strzał z 20 metra. Tuż obok słupka.

Górnik ma przewagę, ale nie potrafi stworzyć zagrożenia pod bramką przeciwnika.

Z lewego skrzydła dośrodkowywał Cerimagić, prosto w ręce Salika.

Gra znowu toczy się w środku pola.

Pierwsza groźna okazja zabrzan. Ze skrzydła podał Skrzypczak, lecz piłkę wyekspediował na aut obrońca Wigier.

Agresywny pressing w wykonaniu zabrzan. Sfaulowany został Zapolnik, ale obyło się bez kartonika.

Spokojne rozpoczęcie meczu, obie drużyny wymieniają piłkę głównie w środku boiska.

Mecz poprowadzi Jacek Małyszek.

Zwycięzca spotkania w ćwierćfinale zmierzy się z GKS 1962 Jastrzębie, który w rzutach karnych wyeliminował Górnik Łęczna.