GKS mądrze utrzymuje się przy piłce i na niewiele pozwala rywalom.

Spotkanie potrwa cztery minuty dłużej.

Tyszanie kontrolują sytuację na boisku i starają się utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka.

Groźnie pod bramką GKS-u, ale strzał Jakuba Serafina był minimalnie niecelny.

Marcin Radzewicz dograł wzdłuż bramki do Kowalskiego, a ten strzelił wysoko nad poprzeczką.

Bardzo nieudany strzał Machovca z 20 metra. Trafił w chorągiewkę.

Kontra GKS-u zakończona stratą Radzewicza.

Po dośrodkowaniu Mańki piłkę chwycił Gerard Bieszczad.

Pierwszy kontakt Tornrosa z piłką i mógł być gol. Szwed otrzymał piłkę na piątym metrze, ale nie zdołał oddać strzału.

Groźna akcja GKS-u, ale Radzewiczowi zabrakło kilku centymetrów by doskoczyć do piłki.

Bardzo niecelny strzał Jakuba Serafina. Piłka poleciała w kierunku chorągiewki.

Tyszanie sami proszą się o problemy. Goście byli blisko przejęcia piłki po zbyt krótkim podaniu Florka do obrońcy.

Jakub Bąk nie potrafił wykorzystać błędu Grzybka, który źle wybił piłkę. Tyszanie uratowali sytuację.

Strzał Grzybka został zablokowany. GKS ma rzut rożny.

Po rzucie wolnym piłka trafiła do Mateusza Klichowicza. Ten oddał niecelny strzał z osiemnastu metrów.

Groźna akcja GKS-u. Gerard Bieszczad z trudem obronił strzał Radzewicza.

Początek drugiej połowy.

Najlepsza okazja GKS-u. Piłka dograna na piąty metr do Łukasza Grzeszczyka, a ten strzelił ponad poprzeczką.

Mateusz Klichowicz znalazł się w dogodnej sytuacji, ale strzelił niecelnie.

Nudna pierwsza połowa. Gra toczy się głównie w środku boiska.

Strzał Mateusza Klichowicza po ziemi obronił Florek.

Na boisku niewiele się dzieję. Bytowianie co chwilę przecinają akcję rywali wybiciami na aut.

Ze strzałem Świerczoka z 16 metrów bez problemów poradził sobie Gerard Bieszczad.

Dużo niedokładności po obu stronach.

Mało brakło, by po dośrodkowaniu Wilka piłkę do własnej siatki skierował Seweryn Gancarczyk. Ostatecznie futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Łukasz Grzeszczyk podał do Świerczoka, a ten uporał się z obrońcą i oddał strzał z piętnastu metrów. Gerard Bieszczad sparował na róg.

Dobre podanie Mańki do Kowalskiego, ale ten nie zdołał opanować piłki i GKS stracił szansę na groźną akcję.

Piłka w siatce GKS-u, ale gol nie został uznany, gdyż zawodnik Drutex-Bytovii był na spalonym.

Niedokładne dośrodkowanie Marcina Radzewicza z rzutu wolnego.

Zbyt głębokie dośrodkowanie Mańki. Akcja GKS-u zakończona stratą.

W pierwszych minutach Drutex-Bytovia zepchnęła rywali do defensywy.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego w wykonaniu Wilka prosto w ręce Florka.

Z rzutu wolnego w okolicach narożnika pola karnego uderzył Wilk. Piłka po interwencji Florka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Tomasz Boczek próbował dośrodkować w pole karne, ale wyszedł mu z tego lekki strzał.

Tym razem Mateusz Klichowicz strzelał z 20 metrów. Było to niecelne uderzenie.

Zaskakujący strzał z ostrego kąta oddał Klichowicz. Piłka trafiła w boczną siatkę.

Zawodnicy są już na boisku. Za chwilę początek meczu.

Spotkanie poprowadzi Mateusz Złotnicki (Lublin).

W meczu 23. kolejki Nice I ligi GKS Tychy zmierzy się z Drutexem-Bytovią Bytów. Obie zespoły w tym sezonie czeka walka o utrzymanie na zapleczu Lotto Ekstraklasy.

GKS Tychy - Drutex-Bytovia Bytów: kto bliżej utrzymania?