Doliczone 3 minuty.

Z rzutu wolnego na wiwat uderzył Rafał Kurzawa i piłka poleciała w trybuny.

Z dystansu mocno, ale obok słupka strzelił Marcin Urynowicz.

Ładna kombinacyjna akcja Górnika, goście kompletnie odpuścili krycie, ale Igor Angulo oddał niecelny strzał z 14 metrów.

Maciej Ambrosiewicz zamknął akcję oskrzydlającą, jednak główkował niecelnie.

Goście wyszli z kontrą, dobrą okazję w polu karnym miał Sylwester Patejuk, jednak nie zdołał uderzyć.

Górnik nie zadowala się prowadzeniem 4:0 i wciąż atakuje.

David Ledecky wyłożył piłkę w polu karnym Wolniewiczowi, ale ten wyraźnie spudłował z ostrego kąta.

Goście wymieniają teraz sporo podań w środku pola, ale nie potrafią się przedostać pod bramkę Górnika.

Tempo spadło, Górnik już nie atakuje za wszelką cenę.

Zabrzanie panują na boisku, nic nie wskazuje na nagłe przebudzenie Wisły.

Przerwa w grze, z pomocy lekarskiej musiał skorzystać Mateusz Pielach.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Początek drugiej połowy.

Doliczona 1 minuta.

Doskonałą okazję miał teraz Konrad Nowak, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu Rafał Kosznik.

Puławianie mają sporo pracy w tyłach, ale groźnych strzałów Górnika zbyt wiele nie oglądamy. Gospodarzom mocno przeszkadzają warunki atmosferyczne.

Niepewnie w polu karnym interweniował Mateusz Pielach, zapachniało nawet golem samobójczym, jednak czujny Nazar Penkowec odbił piłkę.

Jakub Smektała skiksował na 10. metrze przy próbie zamknięcia dośrodkowania z prawego skrzydła.

Brakuje gospodarzom precyzji. W świetnej sytuacji Igor Angulo niedokładnie podał w polu karnym w kierunku Wolsztyńskiego i zagrożenie oddalił Patryk Słotwiński.

Łukasz Wolsztyński zagrał w pole karne do Kurzawy, ale płaską centrę tego drugiego zastopował Mateusz Pielach.

Śnieg sypie coraz mocniej, wkrótce warunki do gry mogą być już katastrofalne.

Bardzo groźnie na środek pola karnego dośrodkował Łukasz Wolsztyński, próbował to zamykać Rafał Kurzawa, ale został zablokowany przy próbie strzału z 10 metrów.

Kilka spokojniejszych minut, gospodarze w ataku pozycyjnym.

Ołeksandr Szeweluchin przeciął groźną centrę Nowaka z lewego skrzydła. Otwarty mecz w Zabrzu.

Puławianie mają problemy z kryciem. Teraz pozostawili na 13. metrze Angulo, ale ten skiksował w świetnej sytuacji.

Z podobnej pozycji nad poprzeczką huknął teraz Rafał Kurzawa.

Sporo swobody w okolicach linii pola karnego miał Igor Angulo. Uderzył celnie, ale wprost w ręce bramkarza gości.

Sylwester Patejuk z łatwością ograł Wolniewicza, wpadł w pole karne i nieznacznie przestrzelił z ostrego kąta.

Inicjatywa po stronie zabrzan, Wisła będzie raczej grać z kontry.

Dość spokojne pierwsze minuty, zawodnikom obu drużyn nie ułatwiają zadania opady śniegu.

Sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin).

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty