Doliczone 3 minuty.

Charlie Daniels na tyle skutecznie zablokował dośrodkowanie Corka z prawego skrzydła, że zawodnik Swansea nie wywalczył nawet rzutu rożnego.

Łabędzie jeszcze próbują coś wskórać, ale chyba powoli godzą się z porażką.

Jack Wilshere znakomicie dośrodkował do Kinga, ten główkował z 6 metrów i wydawało się, że musi być 3:0, ale fenomenalną interwencją uratował Łabędzie Łukasz Fabiański!

Teraz z dystansu daleko obok słupka uderzył Jack Cork. Tę próbę poprzedziło duże zamieszanie w polu karnym gospodarzy.

Sprzed pola karnego wysoko w trybuny uderzył Tom Carroll.

Gylfi Sigurdsson egzekwował rzut wolny z narożnika boiska, ale uderzył w mur obrońców. Chwilę później obrońcy Wiśni zablokowali też strzał z dystansu Ki.

Gospodarze grają lepiej i zdecydowanie częściej zagrażają bramce rywala. W szeregach Łabędzi aktywny z przodu jest w zasadzie tylko Sigurdsson.

Płasko z dystansu uderzył Ryan Fraser, ale pewnie złapał piłkę Łukasz Fabiański.

Obrońcy Łabędzi zablokowali mocne uderzenie Kinga sprzed pola karnego.

Joshua King dobrze podał w polu karnym do Pugha, ale ten nie oddał strzału z ostrego kąta, bo skutecznie przeszkadzał mu Leroy Fer.

Dużo miejsca przed polem karnym miał Dan Gosling i oddał groźny płaski strzał, jednak świetnie interweniował Łukasz Fabiański.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Nikt nie przeciął dośrodkowania Sigurdssona z rzutu wolnego z narożnika boiska.

Początek drugiej połowy.

Doliczona 1 minuta.

Charlie Daniels dobrze dośrodkował z lewego skrzydła do Afobe, ale ten nie opanował piłki przed polem karnym. To mogła być niezła okazja dla Wiśni.

Z rzutu wolnego celnie, ale blisko środka bramki uderzył Adam Smith i Łukasz Fabiański złapał piłkę.

Soczyście z dystansu uderzył Gylfi Sigurdsson, piłka leciała w okolicach słupka i Artur Boruc na wszelki wypadek wybił ją na rzut rożny.

Nieporozumienie w polu karnym między Cookiem i Borucem. Obaj wyskoczyli do piłki i Polak złapał ją na raty.

Teraz tempo trochę spadło, mecz jest bardzo wyrównany.

Marc Pugh ręką w polu karnym zablokował strzał Carrolla. Z jednej strony odległość była bardzo niewielka, z drugiej - ręce gracza AFC Bournemouth rozłożone dość szeroko. Sędzia nie zdecydował się wskazać na "wapno".

Joshua King przeciął głową dośrodkowanie Sigurdssona z rzutu wolnego, ale to była bardzo niepewna interwencja i piłka poleciała tuż obok słupka. Pachniało golem samobójczym.

Artur Boruc i Łukasz Fabiański, mimo że widowisko jest niezłe, nie zostali jeszcze zmuszeni do wielkiego wysiłku.

Mecz jest dość otwarty, toczy się w szybkim tempie i nie można narzekać na brak emocji.

Po centrze z prawego skrzydła wyraźnie obok słupka główkował Benik Afobe.

Dobra okazja Swansea. Gylfi Sigurdsson dopadł do bezpańskiej piłki na 14. metrze, uderzył jednak nieczysto i chybił celu.

Odpowiedź gospodarzy: płasko z 16 metrów uderzył Ryan Fraser, jednak piłka sunęła obok słupka.

Dobrze z rzutu wolnego dośrodkował Gylfi Sigurdsson, ale Alfie Mawson główkował obok słupka.

Gylfi Sigurdsson zablokował dośrodkowanie Adama Smitha z prawego skrzydła. Lepiej w pierwszych minutach prezentują się Wiśnie.

Sprzed pola karnego fatalnie, bardzo niecelnie uderzył Joshua King.

Marc Pugh centrował z lewej strony boiska do Afobe, ale na posterunku obrońcy Łabędzi.

Artur Boruc (AFC Bournemouth) i Łukasz Fabiański (Swansea City) zagrają od początku.

Sędzia: Mike Dean.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty