Druga połowa została przedłużona o trzy minuty.

Teraz poprzeczka uchroniła gospodarzy! Strzałem z ostrego kąta ostemplował ją Maciej Sadlok.

Mecz jest otwarty z obu stron. Niewykluczone, że w Niecieczy padnie jeszcze co najmniej jeden gol.

Brlek kapitalnym podaniem uruchomił Zacharę, ale ten nie potrafił opanować piłki i w końcu został zablokowany przez Guilherme.

Okres przewagi Bruk-Betu, Wisła mu się bronić.

Wiślacy zostali ukarani za faule popełnione w odstępie dosłownie sekundy.

Słupek uratował Bruk-Bet przed stratą gola po strzale Stlicia z 12 metrów!

Mateusz Kupczak próbował zaskoczyć Łukasza Załuskę wolejem z 25 metrów, ale bramkarz Wisły pewnie złapał piłkę.

Strata drugiej bramki podcięła Wiśle skrzydła, a gospodarzom wyjście na prowadzenie dodało wiatru w żagle.

Obie drużyny zaczęły drugą połowę z dużą energią. Zapowiada się ciekawe drugie 45 minut.

Początek drugiej połowy.

Po sprytnie rozegranym przez Wisłę rzucie wolnym piłka trafiła w polu karnym Bruk-Betu do Brożka, ten zagrał wzdłuż bramki gospodarzy do Brleka, który w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońców.

Pierwsza połowa została przedłużona o minutę.

Brożek zagrał wzdłuż pola karnego do Lloncha, który uderzył soczyście z 12 metrów, ale Pilarz zdołał obronić strzał Hiszpana.

Słowak nie będzie w stanie kontynuować gry. Jego miejsce na boisku zajmie Martin Miković.

Przerwa w grze. Na boisku leży kontuzjowany Roman Gergel.

Semir Stilić uderzył groźnie z 25 metrów, ale posłał piłkę zbyt blisko środka bramki, by zaskoczyć Krzysztofa Pilarza, który wypiąstkował piłkę poza pole karne.

Teraz to Wisła jest zespołem przeważającym. Drużyny dzielą się posiadaniem piłki pół na pół.

Patryk Małecki huknął z 25 metrów dosłownie tuż nad bramką Bruk-Betu!

Wisła oddała inicjatywę Bruk-Betowi i przeszła do głębokiej defensywy. Słonie budują atak pozycyjny - to rzadki w tym sezonie widok.

Po krótko rozegranym rzucie rożnym Misak próbował zaskoczyć Załuskę strzałem z ostrego kąta, ale bramkarz Wisły pewnie złapał piłkę.

Stilić kapitalnym prostopadłym podaniem uruchomił Brożka, ale ten z 15 metrów uderzył nieznacznie obok bramki Pilarza.

Teraz Sadlok skopiował akcję Cywki z 12. minuty, ale po jego strzale piłka minęła bramkę gospodarzy o dobry metr.

Misak przedarł się lewym skrzydłem i dośrodkował przed bramkę Wisły do Gergela, któremu piłkę dosłownie z nogi zdjął Sadlok.

Ani Bruk-Betowi, ani Wiśle nie udało się przejąć inicjatywy. Raz przy piłće są gospodarze, raz goście.

Wyrównane pierwsze minuty meczu w Niecieczy.

Sędzia Jakubik wyprowadził już piłkarzy na murawę. Bruk-Bet zagra w pomarańczowych strojach, a Wisła wystąpi na biało.

Trener Węglewski nie ma łatwego wejścia do ekstraklasy. Niektórzy zarzucają mu brak lojalności wobec Czesława Michniewicza.

Dla Bruk-Betu to drugi mecz pod wodzą Marcina Węglewskiego - przed tygodniem w debiucie nowego szkoleniowca Słonie przegrały 0:1 z Jagiellonią Białystok.

Lotto Ekstraklasa: coraz więcej trenerów-długodystansowców

Bruk-Bet nie wygrał żadnego z siedmiu wiosennych spotkań, zdobywając w nich tylko trzy punkty. To sprawiło, że Słonie nie mogą być pewne awansu do grupy mistrzowskiej. Wisła za to jest rozpędzona, w 2017 roku zdobyła 13 punktów i jeśli wygra w Niecieczy, tylko kataklizm odbierze jej miejsce w pierwszej "ósemce".

Wisła zagra w Niecieczy bez Arkadiusza Głowackiego. Kapitana Białej Gwiazdy u boku Ivana Gonzaleza zastąpi Alan Uryga, dla którego będzie to pierwszy w rundzie wiosennej.

Trzecie sobotnie spotkanie 28. kolejki Lotto Ekstraklasy poprowadzi Krzysztof Jakubik z Siedlec.