To była piłka meczowa! Po centrze Vassiljeva Burliga zgrał piłkę głową do Szymańskiego, ale ten z narożnika pola bramkowego nie trafił w światło bramki Pilarza.

Sędzia Tomasz Kwiatkowski oszczędził Burligę, który w polu karnym Bruk-Betu z premedytacją zagrał piłkę reką. Nie obejrzał jednak za to żółtej kartki, choć powinien, przez co wyleciałby z boiska.

II połowa została przedłużona o trzy minuty.

Jagiellonia osiągnęła przewagę, ale nie potrafi zagrozić bramce Pilarza.

Frankowski pokusił się o strzał z 25 metrów, ale posłał piłkę daleko od bramki Pilarza.

Nie jest to widowisko na miarę hitu 12. kolejki i starcia na szczycie Lotto Ekstraklasy.

Gra się wyrównała. W Niecieczy jeszcze wszystko może się zdarzyć.

Konstantin Vassiljev huknął z 30 metrów prosto w mur Bruk-Betu.

Frankowski przedarł się środkiem pola, ale z 18 metrów uderzył wysoko nad bramką Bruk-Betu.

Roman Gergel wygrał pojedynek powietrzny z Łukaszem Burligą, ale zagłówkował nieznacznie obok bramki Jagiellonii.

Bruk-Bet znów osiągnął dużą przewagę.

Po strzale Świderskiego z 20 metrów piłka odbiła się od jednego z wielu stojących w polu karnym zawodników, ale Pilarza to nie zmyliło i pewnie złapał futbolówkę.

Nie może się Gutkovskis wstrzelić w światło bramki Jagiellonii. Teraz po centrze Gergela z lewego skrzydła Łotysz uderzył nieznacznie obok słupka.

Wyrównane pierwsze minuty po przerwie.

Początek II połowy.

I połowa została przedłużona o minutę.

Końcowe minuty I połowy należą gości. Teraz to Bruk-Bet jest zepchnięty do defensywy.

Słowak pozostał na boisku, gra jest kontynuowana.

Przerwa w grze. Gergel trzyma się za klatkę piersiową i ma problem ze złapaniem oddechu.

Ależ pudło Burligi! Po krótko rozegranym rzucie rożnym i dośrodkowaniu Vassiljeva Runje zgrał piłkę głową do Burligi, który z czterech metrów uderzył obok bramki Pilarza!

Goście w końcu wyszli ze swojej połowy. W końcowym fragmencie akcji Świderski zagrał piłkę Cernychowi, którego uderzenie na linii pola karnego zablokował Osyra.

Gospodarze zaczęli sięgać po najprostsze środki, ale po dośrodkowaniach z obu skrzydeł piłka padał łupem stoperów gości albo Kelemena.

Bruk-Bet całkowicie zdominował Jagiellonię.

Artem Putiwcew uderzył po ziemie z ok. 25 metrów, ale Marian Kelemen nie miał problemów ze złapaniem piłki.

Przewaga Bruk-Betu jest coraz wyraźniejsza. Jagiellonia od dobrych kilku minut tylko biega za piłką.

Osyra w świetnej sytuacji uderzył nad bramką Jagiellonii! Po centrze Babiarza z rzutu wolnego piłka trafiła do zamykającego akcję Osyry, ale ten z półwoleja posłał piłkę nad poprzeczką!

Gutkovskis odegrał piłkę na linię pola karnego do nadbiegającego Gergela, ale Słowak uderzył obok bramki Kelemena.

Obie drużyny na razie najlepiej radzą sobie w destrukcji - bloki obronne świetnie neutralizują ofensywy rywali.

Babiarz wrócił już na murawę i Słonie grają w komplecie.

Kapitan Bruk-Betu opuścił boisko i jest opatrywany za linią boczną. Gospodarze na razie w "10".

Teraz w ataku pozycyjnym jest Bruk-Bet, ale też nie potrafi znaleźć sposobu na defensywę Jagiellonii.

Jagiellonia prowadzi grę, ale to gospodarze na razie są konkretniejsi w działaniach, a sami nie pozwalają gościom na stworzenie zagrożenia pod bramką Pilarza.

Vladislavs Gutkovskis wypracował sobie pozycję strzelecką przed polem karnym Jagiellonii i uderzył szpicem buta z 20 metrów, ale znów posłał piłkę obok bramki Mariana Kelemena.

Gutkovskis uniknął spalonego po dośrodkowaniu Guilherme, ale z dziewięciu metrów uderzył obok bramki Jagiellonii!

Sędzia Kwiatkowski wyprowadził już zespoły na murawę. Gospodarza zagrają w pomarańczowych strojach, a goście wystąpią na biało.

O sile Jagiellonii stanowi Konstantin Vassiljev, który w bieżącym sezonie strzelił już siedem goli, a do tego zaliczył pięć asyst. Estończyk błysnął też ostatnio w meczach drużyny narodowej.

Stranieri z Lotto Ekstraklasy: imigranci zrobili polskiej lidze dobrą reklamę

To mecz na szczycie Lotto Ekstraklasy. Po 11 rozegranych spotkaniach oba zespoły mają na koncie po 23 punkty i zajmują dwa pierwsze miejsca w ligowej tabeli. Liderem jest Jagiellonia, ale drużyna Michała Probierza wyprzedza Słonie tylko dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu.

Pierwszy niedzielny mecz 12. kolejki Lotto Ekstraklasy poprowadzi Tomasz Kwiatkowski z Warszawy.