Efektowna szarża Pawłowskiego i mocny strzał pod poprzeczkę, który z trudem zatrzymał Konrad Jałocha!

Doliczone 3 minuty.

W końcówce częściej szarpie Arka, a Lech czyha na kontry.

Lekko z kilkunastu metrów uderzył Przemysław Trytko, ale piłka zrykoszetowała i przez to Putnocky miał duże problemy z interwencją.

Lech znów podkręcił tempo i szuka piątej bramki!

Michał Marcjanik oddalił zagrożenie po groźnej centrze Makuszewskiego.

Na trybunach stadionu w Gdyni pojawiło się 11 514 widzów.

Napór Arki nieco zelżał, Lech kontroluje boiskowe wydarzenia.

Po podaniu Formelli mocno, ale bardzo niecelnie uderzył z narożnika pola karnego Dominik Hofbauer.

Z dystansu dość kąśliwie uderzył Dominik Hofbauer, jednak Matus Putnocky złapał piłkę.

Marcus Vinicius da Silva mógł zdobyć gola kontaktowego, ale Matus Putnocky wyszedł z bramki i umiejętnie go przyblokował.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Damian Zbozień przeciął dośrodkowanie Makuszewskiego spod końcowej linii.

Arka teraz mocno naładowana i kontynuuje natarcie.

Maciej Wilusz zablokował strzał z dystansu Hofbauera.

Maciej Makuszewski miał trochę swobody w narożniku pola karnego, ale strzelił w trybuny.

Początek drugiej połowy.

Z prawej strony boiska niezbyt udanie centrował Damian Zbozień i zagrożenie oddalił Łukasz Trałka.

Rafał Siemaszko miał dobrą okazję do strzału z 20 metrów, zamiast tego podał do Viniciusa, ten padł w polu karnym po starciu z Nielsenem, sędzia puścił grę i cała akcja spaliła na panewce.

Arka mocno pracuje, szarpie wieloma akcjami, ale natrafia na mur nie do przebicia.

Anemiczny płaski strzał z ostrego kąta oddał Dariusz Formella i to nie mogło zaskoczyć Putnocky'ego.

Konrad Jałocha złapał piłkę po zbyt głębokim dośrodkowaniu Jevticia z rzutu rożnego.

Maciej Makuszewski padł w polu karnym Arki po starciu z Marciniakiem, jednak arbiter puścił grę.

Rafał Siemaszko przedzierał się w polu karnym Lecha, ale umiejętnie blokowali go stoperzy i piłkę złapał ostatecznie Matus Putnocky.

Matus Putnocky złapał piłkę po zbyt głębokim dośrodkowaniu Hofbauera z rzutu wolnego.

Dawid Kownacki minął Sobieraja, wyszedł na czystą pozycję i uderzył minimalnie obok słupka! To mogło być 0:3.

Po dośrodkowaniu Hofbauera z rzutu wolnego strzał głową oddał Michał Marcjanik, jednak trafił w jednego z lechitów i Matus Putnocky nie musiał interweniować.

Lech gra bardzo pewnie. Nie forsuje tempa, ale gdy już zaatakuje, to jest niesamowicie konkretny.

Krzysztof Sobieraj zatrzymał szarżującego w polu karnym Kownackiego.

Lech trochę zwolnił i pozwala Arce na rozgrywanie piłki. Nic z tego jednak nie wynika.

Arka mozolnie buduje swoje akcje, na razie jednak nie stwarza żadnego zagrożenia pod bramką Putnocky'ego.

Przerwa w grze, w powietrznym starciu ucierpiał Dawid Kownacki. Nie stało się jednak nic poważnego.

Od początku zdecydowanie zaatakowali poznaniacy, Arka w sporych opałach.

Lech mógł prowadzić już po kilkunastu sekundach! Konrad Jałocha obronił jednak strzał z bliska Jevticia.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty