Reca uderzał głową z trudnej pozycji, ale po raz kolejny nie trafił w bramkę.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Więcej chęci do zdobycia zwycięskiego gola wykazują gracze gospodarzy. Wisła Kraków już chyba nie ma sił.

Mocny strzał z dystansu Sadloka, Kiełpin złapał płaskie uderzenie.

Furman dograł z rogu do Recy, a ten doskonale wyszedł do piłki, ale przestrzelił!

Siergiej Kriwiec otrzymał piłkę w polu karnym, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem i stracił piłkę.

Wisła Kraków straciła dwa gole i to ona chce zaatakować. Jednak kontry płocczan wyglądają bardzo groźnie.

Wisła Płock najwięcej zagrożenia pod bramką Wisły Kraków stwarza po stałych fragmentach. Sporo rzutów wolnych wykonywali w sobotni wieczór gospodarze.

Dośrodkował Dominik Furman, a Kamil Sylwestrzak uderzył głową tuż obok słupka!

Wisła Płock stara się zepchnąć gości pod ich bramkę, ale krakowianie nie zamierzają pozwalać gospodarzom na zbyt wiele.

Dominik Furman uderzył piłkę pod poprzeczkę, Michał Miśkiewicz wybił piłkę na róg, po którym Siergiej Kriwiec w dobrej sytuacji uderzył niecelnie.

Gospodarze domagają się drugiej kartki dla Mójty, a goście mają pretensje o podyktowanie karnego. Do piłki podejdzie Furman.

Wlazło wpadł w pole karne i został sfaulowany przez Mójtę. Rzut karny dla płocczan!

Gramy po przerwie.

Po wrzutce z rogu Bożić zgrał piłkę, a niepilnowany Kamil Sylwestrzak z trzech metrów nie trafił w bramkę!

Wisła Płock dąży do zdobycia kontaktowego gola. Czasu do końca pierwszej części pozostało już jednak niewiele.

Z dystansu bardzo niecelnie uderzył Dominik Furman. Płocczanie dopiero po stracie drugiego gola zaczęli żwawiej poruszać się na boisku.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego Furmana, strzał Jose Kante  i Jović wybił piłkę z linii bramkowej! Po chwili strzał Kante na róg sparował Miśkiewicz!

Sporo walki, ale niewiele uderzeń i przede wszystkim sytuacji podbramkowych.

Płocczanie nie mają pomysłu na zagrożenie krakowianom. Biała Gwiazda, jak za dawnych lat, panuje na boisku.

Wydawało się, że płocczanie zdecydowanie zaatakują rywali. Tymczasem to goście mają więcej do powiedzenia.

Adam Mójta uderzył z rzutu wolnego, ale trafił w mur.

Groźne dośrodkowanie w pole karne Wisły Kraków, Michał Miśkiewicz wybił piłkę na róg.

Płocczanie ruszyli do odrabiania strat, a krakowianie postanowili zaczekać na rywali pod własną bramką i wyprowadzać kontry.

Oczywiście jest to najlepsza akcja października, wszak dość nieoczekiwanie mamy już nowy miesiąc.

W końcu coś się podziało. Głową uderzał Piotr Wlazło, ale chybił o dwa metry.

Początek meczu zapowiadał dobry mecz. Popcorn został szybko uprażony, napój przygotowany. Teraz jednak można się skupić na analizowaniu składu... napoju.

Gra się uspokoiła. Wisla Kraków rozgrywa piłkę, konsekwentnie konstruując akcje.

Dwa strzały Ondraska, pierwszy zablokował Stępiński, a poprawka przeszła tuż ponad bramką. Dobry początek Białej Gwiazdy.

Patryk Małecki odebrał piłkę rywalowi i natychmiast uderzył. Seweryn Kiełpin miał niewielkie problemy, ale złapał strzał.

W 11. kolejce Lotto Ekstraklasy Biała Gwiazda zagra na wyjeździe z Wisłą Płock. Przed wizytą na stadionie im. Kazimierza Górskiego krakowianie zamykają ligową tabelę, ale udadzą się na Mazowsze w dobrych nastrojach.

Spotkanie poprowadzi Paweł Raczkowski (Warszawa).