Sędzia doliczył przynajmniej trzy minuty.

Spotkanie w Lubinie obserwuje 6134 widzów.

Sporo niedokładności w ostatnich minutach - zarówno w jednym, jak i drugim zespole.

W polu karnym piłka spadła pod nogi Jakuba Tosika. Ten strzelał z trudnej pozycji z kilku metrów, a piłka przeleciała obok słupka.

Zagłębie rozgrywa piłkę, lecz nie potrafi wypracować sobie dogodnej okazji strzeleckiej.

Pierwsza połowa była zdecydowanie ciekawsza od tej części meczu.

Zza pola karnego strzelał Erik Jendrisek. Piłka nie wpadła jednak do bramki.

Krzysztof Janus zagrał mocno przed bramkę Cracovii. Nabiegający Łukasz Janoszka nie zdążył jednak zamknąć akcji.

Ładny strzał z dystansu oddał Marcin Budziński. Tym razem pewnie interweniował Martin Polacek.

Z ostrego kąta strzelał Arkadiusz Woźniak. To było jednak niecelne uderzenie.

Świetna zespołowa akcja Zagłębia zakończona niedokładnym podaniem Janusa.

Do wejścia na boisko w zespole Zagłębia szykuje się Arkadiusz Woźniak.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońcy Zagłębia wybili piłkę z własnego pola karnego.

Z 18 metrów uderzył Miroslav Covilo. To był słaby strzał i piłkę pewnie złapał Martin Polacek.

Dużo walki w środkowej strefie boiska. Początek drugiej połowy nie jest porywający.

Od początku drugiej połowy to Zagłębie śmielej atakuje. Cracovia na razie cofnęła się do defensywy.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w pole karne Cracovii główkował jeden z piłkarzy Zagłębia. Grzegorz Sandomierski nie dał się jednak zaskoczyć.

Początek drugiej połowy.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę na raty złapał Grzegorz Sandomierski.

Zaskakujący strzał oddał Jarosław Jach. Po jego technicznym uderzeniu piłka przeleciała jednak obok bramki.

Akcja za akcję. I Zagłębie, i Cracovia mają swoje szanse. Dużo strzałów jest jednak niecelnych.

Zamieszanie w polu karnym Cracovii po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Ostatecznie jednak goście zdołali się wyratować.

Mateusz Szczepaniak dobrze przyjął sobie piłkę w polu karnym i oddał strzał mimo asysty obrońcy. Uderzenie było jednak minimalnie niecelne.

Teraz inicjatywa leży po stronie Zagłębia. Miedziowi zdecydowanie ruszyli do ataku.

Chwilowa przerwa w grze. Problemy zdrowotne miał Jakub Tosik.

Teraz Zagłębie miało swoją doskonałą szansę na gola. Z kilku metrów niecelnie strzelał jednak Martin Nespor.

Jak na razie bardzo dobre spotkanie. Brakuje tylko goli.

Potężnie z dystansu strzelił Marcin Budziński! Z problemami interweniował Martin Polacek.

Po dośrodkowaniu Krzysztofa Piątka niecelnie główkował Mateusz Szczepaniak.

Teraz zza pola karnego niecelnie strzelał Marcin Budziński.

Szybka odpowiedź gospodarzy. Obrońcy Cracovii dobrze zaasekurowali swojego bramkarza i zdołali wybić piłkę.

Ależ okazja Cracovii! Po dośrodkowaniu w pole karne Mateusz Szczepaniak wyprzedził obrońców i oddał strzał głową! Poprzeczka uratowała Zagłębie.

Na bramkę Zagłębia popędził Mateusz Cetnarski. Pomocnik Cracovii wpadł w pole karne, lecz Martin Polacek nie dał się zaskoczyć.

Z dystansu niecelnie przymierzył Mateusz Cetnarski.

Groźne dośrodkowanie Jakuba Wójcickiego. W polu karnym dobrze interweniował jednak Martin Polacek.

Inicjatywę na boisku przejęli piłkarze Cracovii. Pasy rozgrywają piłkę.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne Zagłębia. Ostatecznie piłka wyszła jednak poza boisko.

Kibice obu drużyn od początku spotkania głośnym dopingiem wspierają swoich piłkarzy. Świetna atmosfera w Lubinie.

Bardzo ciekawy początek meczu. Oba zespoły starają się atakować.

Już w pierwszej minucie dwie groźne sytuacje Zagłębia po dośrodkowaniach Krzysztofa Janusa. W drugiej z szans niecelnie główkował Martin Nespor.

Przed meczem minuta ciszy ku pamięci tragicznie zmarłych górników.

Na ławce rezerwowych Zagłębia brakuje bramkarza Konrada Forenca, który nabawił się bolesnej kontuzji paznokcia. Zastępuje go Dominik Hładun.

Spotkanie poprowadzi Szymon Marciniak.

W minionej kolejce Miedziowi mierzyli się z Legią Warszawa. Podopieczni trenera Piotra Stokowca wygrali to starcie 3:2. Cracovia przed tygodniem wybrała się do Gdyni, by zagrać o punkty z Arką. Beniaminek tego sezonu wygrał przed własną publicznością 1:0.