Nie dość, że zaczęli z opóźnieniem, to jeszcze w sumie 10 doliczonych minut. Trzeba jednak zrozumieć sędziego z Hiszpanii, ponieważ było mnóstwo przerw spowodowanych urazami zawodników Feyenoordu Rotterdam.

Jeszcze sześć minut. Bez litości sędzia.

Ile będzie doliczonego czasu?

Ostatnie ataki meczu i taki nastrój wyczekiwania. Gospodarzy na możliwość świętowania, gości na rewanż.

Akcja Rossonerich zakończona strzałem celnym i o dziwo zrobił to środkowy obrońca. Strahinja Pavlović zaskoczył defensorów z Rotterdamu, ale nie pokonał bramkarza.

Mnożą się przerwy spowodowane urazami zawodników z Rotterdamu.

Jeszcze kwadrans podstawowego czasu. Pora się budzić Milaniści.

Jest na szczęście Igor Paixao. W zasadzie jedyny piłkarz, który przez ponad 70 minut oddaje ciekawe uderzenia. Tym razem brawurowa próba przelobowania Mike'a Maignana, ale licznik wstydliwych interwencji reprezentanta Francji nadal wskazuje jedną.

Piłkarscy bogowie powinni grzmieć przy takim meczu. Albo chociaż Jan Tomaszewski.

Tymczasem druga połowa za półmetkiem.

Ucierpiał tym razem Jurrien Timber.

Buczenie publiczności. W ogóle nie ma porównania między atmosferą z początku meczu a aktualną. To wina piłkarzy, którzy serwują ciężkostrawne danie i nie nakręcają widzów.

Youssouf Fofana wykopał piłkę w powietrze. Chyba jeszcze leci w kierunku Włoch. Na pewno nie wyląduje w bramce Feyenoordu Rotterdam.

0.32 xG kontra 0.22 xG. Osoby, które nie oglądają meczu, mogą sobie łatwo wyobrazić, jak to wygląda. A po przerwie jest jeszcze gorzej niż w pierwszej połowie.

Ruszają gospodarze. Najwyraźniej mają serdecznie dość obserwowania rozegrań przeciwnika. Nic nie powinno powstrzymywać starań Feyenoordu Rotterdam o drugiego gola.

Gra wznowiona po krótkiej przerwie spowodowanej urazem Igora Paixao.

Groźnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w pole karne zespołu z Mediolanu. W ostatnim momencie wybronili się goście i sami też wywalczyli korner dzięki rajdowi Rafaela Leao.

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Przeżyjmy to jeszcze raz.

AC Milan zdecydowanie ma co poprawiać.

Drużyna z Rotterdamu na prowadzeniu 1:0!

Czekamy na mocne wrażenia w drugiej połowie.

Feyenoord Rotterdam zdobył prowadzenie z olbrzymią pomocą niezdarnego Mike'a Maignana, ale ma przewagę zasłużenie. AC Milan pokazał tyle co nic w pierwszej połowie. Może ponownie przebudzi się w drugiej części za kadencji Sergio Conceicao.

Trzy dodatkowe minuty od sędziego z Hiszpanii.

Na pewno nie obędzie się bez doliczonego czasu.

Gra wznowiona i pora na ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Raz jeszcze ucierpiał Timon Wellenreuther i stąd przerwa w grze.

Najgroźniejszym zawodnikiem w pierwszej połowie jest Igor Paixao. W 37. minucie przeprowadził akcję podobną do bramkowej i miał szansę na strzelenie drugiego gola. Jego uderzenie zatrzymało się na górnej części poprzeczki w bramce Mike'a Maignana.

Fatalna gra w ataku pozycyjnym Rossonerich. Większym zagrożeniem są kontrataki Feyenoordu Rotterdam.

Na zakończenie drugiego kwadransa Rafael Leao domagał się rzutu karnego za faul przeciwnika. Nie ma reakcji sędziego tak samo jak na kolizję z udziałem Igora Paixao po przeciwnej stronie stadionu. Panowie, wstajemy, bo zrobiło się padolino.

Gra wznowiona po podniesieniu się z boiska bramkarza Feyenoordu Rotterdam.

Timon Wellenreuther zderzył się boleśnie we własnym polu bramkowym z Joao Felixem.

Gospodarze z Holandii są zmobilizowani po zdobyciu prowadzenia, a Milan nie potrafi zaproponować nic ciekawego w odpowiedzi. Rossoneri męczą siebie i widzów topornymi rozegraniami.

Pierwsza połowa meczu na półmetku i ponownie Feyenoord Rotterdam miał możliwość pokonania Mike'a Maignana z kilkunastu metrów.

Ostatecznie bez rzutu karnego dla Portowców.

Nieudany pressing zespołu z Mediolanu. Z kolei Feyenoord Rotterdam przeprowadził szybki atak, a po dośrodkowaniu domagał się przyznania rzutu karnego za zagranie ręką.

Po kwadransie grania bliżej awansu są gospodarze.

Lepiej gra się gospodarzom z prowadzeniem. To banał, ale Feyenoord Rotterdam nie musi szarpać i może przyglądać się niezgrabnym rozegraniom AC Milanu.

Nieudane rozegranie Feyenoordu Rotterdam na obrzeżach pola karnego przeciwnika. Po jego poskromieniu AC Milan próbował spokojniej wymienić podania i opanować sytuację na De Kuip.

Igor Paixao i 1:0 dla Feyenoordu Rotterdam.

Ledwo rozpoczął się mecz i AC Milan już musi odrabiać stratę do przeciwnika.

Początek grania w Holandii. Gospodarze w biało-czerwonych koszulkach, a do tego w czarnych spodenkach oraz getrach. Z kolei AC Milan mniej charakterystycznie, ponieważ w popielatych strojach z białymi elementami.

Hymn Ligi Mistrzów na De Kuip w Rotterdamie.

Piłkarze gotowi do pojawienia się na murawie.

Sędzia: Jose Maria Sanchez Martinez (Hiszpania)

AC Milan w takim składzie.

W pierwszym meczu w środę lepsi gospodarze.

Zaskoczenie w Lidze Mistrzów. Faworyt trafiony ostatnim strzałem

Od razu rozwiewamy wątpliwość z zapowiedzi - Jakub Moder zagra od początku meczu.

Tak zapowiadamy granie w Rotterdamie.

Szykuje się debiut Polaka w Lidze Mistrzów? Rywal z wysokiej półki

W jednym z meczów Ligi Mistrzów, który zaplanowano na środowy wieczór, zmierzą się Feyenoord Rotterdam z AC Milanem. Choć oba kluby mają duże doświadczenie w europejskich pucharach, to spotkają się dopiero po raz pierwszy. W fazie ligowej lepiej poszło Rossonerim, ale Feyenoord potrafi zagrażać faworytom, przede wszystkim na De Kuip.