Doliczone cztery minuty.

Ile minut nam tu dorzuci sędzia?

Seria wstrzeleń w kierunku bramki Michele Di Gregorio. Po ani jednym z nich nie musiał interweniować golkiper, ponieważ został wyręczony przez defensywę.

Juventus próbuje spędzać czas na połowie przeciwnika. Kolejna akcja Bianconerich zakończyła się niepowodzeniem, a skoro prowadzenie pozostaje jednobramkowe, to Stara Dama nieco igra z ogniem.

Już tylko kwadrans podstawowego czasu do zakończenia meczu.

W drugiej połowie jest mniej energicznie niż w pierwszej. Ze strony Juventusu należy wyróżnić mocne uderzenie Kenana Yildiza w bramkarza, a ze strony Monzy niedokładny strzał Danilo D'Ambrosio.

Kompromitujące podanie Pablo Mariego i po nim Juventus miał możliwość przeprowadzenia szybkiego ataku na bramkę Monzy. Dusan Vlahović nie oddał strzału i nie doczekał się podyktowania rzutu karnego po kolizji z przeciwnikiem.

Twarda rywalizacja na razie dla Bianconerich.

Nieudana próba zakończenia ataku strzałem przez Dusana Vlahovicia.

W ostatnich minutach nieatrakcyjne granie na Stadio Brianteo. Juventus nie musi za wszelką cenę atakować, a Monza niespecjalnie potrafi. Być może potrzeba presji upływającego czasu, żeby podopieczni Alessandro Nesty podjęli maksymalne ryzyko.

Godzina grania za drużynami.

Nicolas Gonzalez miał ochotę na skompletowanie dubletu strzałem zza pola karnego, ale trafił nim prosto w bramkarza Monzy.

Pierre Kalulu nie oddał strzału po głębokim dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Drużyna z Turynu pozostała jednak w posiadaniu futbolówki.

Również po przeciwnej stronie boiska było celne uderzenie. Gianluca Caprari przebił się przez Federico Gattiego, ale nie zaskoczył Michele Di Gregorio.

Francisco Conceicao nie znalazł miejsca do oddania strzału po podaniu Dusana Vlahovicia. Piłka została jeszcze przegrana na przeciwny skraj pola karnego, a stamtąd Kenan Yildiz sprawdził potężnym uderzeniem Stefano Turatiego.

Nie brakuje podejrzeń, co do wymuszonej urazem zmiany za Teuna Koopmeinersa.

I tak druga!

Tak padła pierwsza bramka w meczu.

Jeden gol nic nie da gospodarzom w tym meczu.

Prowadzenie Bianconerich.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Jak na 45 minut grania wydarzyło się całkiem sporo. Juventus zdążył stracić prowadzenie, ale zdążył je również odzyskać. Do przerwy 2:1 po uderzeniach Westona McKenniego oraz Nicolasa Gonzaleza.

Doliczone dwie minuty.

Juventus FC ponownie na prowadzeniu. 2:1!

Pora na ostatnie ataki w całkiem dynamicznej, pierwszej połowie meczu.

Sędziowie przez moment zastanawiali się nad przyznaniem Monzy rzutu karnego za zagranie ręką.

Krótkie zamieszanie po kolizji w polu karnym gospodarzy.

Interweniował Stefano Turati po dośrodkowaniu Francisco Conceicao. Później Manuel Locatelli nie znalazł miejsca do oddania strzału po zebraniu futbolówki.

W polu karnym przedzierał się Dusan Vlahović, ale przegapił zarówno moment do oddania strzału, jak i uruchomienia podaniem Kenana Yildiza. Skończyło się przewinieniem na defensorze z Lombardii.

W ostatnich minutach drużyny nie porwały kolejnymi atakami. Po wymianie mocnych ciosów chwila na złapanie oddechu.

Wyrównanie. Samule Birindelli na 1:1.

Pierwsza połowa meczu za półmetkiem.

Davide Massa zareagował na przewinienie atakującego pressingiem Teuna Koopmeinersa na połowie przeciwnika.

Interweniował bramkarz ze Stadio Brianteo w Monzy po kolejnym dośrodkowaniu Francisco Conceicao.

Radość zespołu z Turynu po zdobyciu prowadzenia.

Pierwsze uderzenia w meczu oddali piłkarze z Turynu, ale w 10. minucie Monza odpowiedziała atakiem indywidualnym Gianluci Caprarego. Włoch dostał piłkę w prezencie od przeciwnika Nicolasa Gonzaleza i przeprowadził rajd pod bramkę Michele Di Gregorio. Nieznacznie niecelne uderzenie nie pozwoliło zdobyć prowadzenia.

Akcja Bianconerich przeprowadzona z wykorzystaniem Francisco Conceicao. Płaskie dośrodkowanie Portugalczyka zostało zatrzymane przez zawodników w czerwonych strojach. Po chwili jeszcze ponowienie ataku, jednak pozostaje bezbramkowo.

Druga akcja Juventusu. Piłka trafiła do Nicolasa Gonzaleza, który co prawda oddał celne uderzenie, ale nie sprawił nim dużego problemu Stefano Turariemu. Spokojna interwencja bramkarza Monzy.

Monza w czerwonych strojach z białymi elementami. Z kolei Juventus mniej tradycyjnie, ponieważ w żółto-białych strojach.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Rozgrzewka zawodników z Turynu.

Zestawienie zespołu z Monzy.

Juventus musi radzić sobie nadal bez Arkadiusza Milika.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Davide Massa

Przeciwnikiem Juventusu w ostatnim meczu przed świętami Bożego Narodzenia będzie AC Monza. Zespół z Lombardii znalazł się w niedzielę ponownie na ostatnim miejscu w lidze włoskiej, a była to konsekwencja zwycięstwa 2:1 Venezii z Cagliari Calcio. Od początku sezonu Monza wygrała tylko raz, a to trochę mało, żeby być spokojnym o pozostanie na następny sezon we włoskiej elicie. Z kolei Juventus ponosi zbyt dużo strat, żeby zafiniszować na podium. Za niepokonanymi Bianconerimi jest seria czterech remisów z rzędu.