Doliczone cztery minuty.

Niektóre dośrodkowania, zresztą obu zespołów, wołają o pomstę do nieba zanim piłka zdąży wylądować. Przed momentem Como miało małą szansę na wyrównanie, ale Patrick Cutrone główkował obok spojenia słupka z poprzeczką.

Faul Piotra Zielińskiego, który próbował zabrać piłkę Lucasowi Da Cunhi. Obyło się bez kartonika, ale był przypadkowy kuksaniec w nos od sędziego.

Kamera pokazała ziewających kibiców Interu Mediolan. Trzeba się wyspać w święta, na lepszy sen powtórka meczu Nerazzurrich z Como.

Niezła piłka prostopadła Piotra Zielińskiego, ale peseloza dopadła Henricha Mchitarjana i przegrał pojedynek biegowy z podobnie wiekowym Edoardo Goldanigą.

Mamy Piotra Zielińskiego na kwadrans, przydałby się jakiś gol.

Posłuchajmy San Siro w Mediolanie.

Jeden obrońca Como na trzech atakujących Interu Mediolan, a dośrodkowanie prosto w tego jedynaka. Nerazzurri faktycznie bardziej energiczni niż w pierwszej połowie, zgodnie z naszymi obietnicami, ale nadal na trzecim biegu.

Ponownie smród pod bramką Como po dośrodkowaniu Hakana Calhanoglu z rzutu rożnego. Gubią się goście, ale tym razem zdążyli odnaleźć się przed strzałem zawodnika Interu Mediolan.

Piłka w bramce Como. Nie ma gola z powodu spalonego Lautaro Martineza.

Czy wejdzie Piotr Zieliński? Nie ma reguły w takich sytuacjach, trzeba czekać na ruch Simone Inzaghiego.

Carlos Augusto wyrasta na bohatera meczu także dlatego, że w 61. minucie zaliczył świetną interwencję po wstrzeleniu Andrei Belottego. Nie pozwolił on na wpakowanie piłki z bliska do bramki Edoardo Goldanidze. Po chwili poprawiał Nicolas Paz, ale nie poradził sobie z pokonaniem Yanna Sommera.

Rozmyśla nad zmianami Cesc Fabregas. Hiszpan może wprowadzić z ławki rezerwowych na boisko między innymi Patricka Cutrone, którego rad nie rad, wszyscy kojarzą z AC Milanem.

Piękny jubileusz, a czy Lautaro Martinez uczci go golem? Na razie gra jak duch.

Oglądamy gola.

To będzie mecz w stylu dawnego Juventusu? Jedna bramka po stałym fragmencie gry i po zawodach? Na razie Nerazzurri wymieniają podania między bezradnymi przeciwnikami.

Drużyna z Mediolanu na prowadzeniu. 1:0!

Piłkarze mają kwadrans czasu na przygotowanie lepszego planu na drugą połowę meczu.

Como dzielnie stawia opór faworytom.

Pierwsza połowa na zero.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Nuda w pierwszej połowie. Nic, prawie nic nie zaproponował Inter Mediolan przez 45 minut. Po Como nikt nie spodziewał się fajerwerków, ale gra solidnie w obronie i szuka swoich szans. Raczej nie będzie gorzej po przerwie.

Celniejsze uderzenie niż niedawno Denzel Dumfries oddał w 42. minucie Federico Dimarco, ale zbyt blisko bramkarza Como.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Nieudane podanie Andrei Belottiego prosto w rękawice Yanna Sommera. Za dużo takich zagrań, pora chyba iść porozmawiać do szatni.

Pepe Reina tylko odprowadził piłkę wzrokiem ponad poprzeczką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i mocno niedokładnym strzale.

Marcus Thuram i Nicolo Barella próbowali już zaskoczyć ekipę z Como.

W 33. minucie była świetna szansa na gola Denzela Dumfriesa. Holender wymienił podania z Henrichem Mchitarjanem i wbiegł pod bramkę Pepego Reiny. Na zakończenie kombinacji wahadłowemu przyszło oddać strzał z bliska. Fatalnie nim spudłował i wykopał piłkę w trybunę.

Drugie uderzenie celne Como, ale równie banalne jak poprzednie. Alieu Fadera podał piłkę do Yanna Sommera.

Pół godziny grania za drużynami i za wiele Inter Mediolan nam tu nie proponuje. Inna sprawa, że tak samo było tydzień temu w Rzymie, po czym rozniósł Lazio 6:0.

Poniosło Nicolo Barellę, który zepsuł kontratak Interu Mediolan nonszalanckim zagraniem piętą. W odpowiedzi Nicolas Paz sprawdził pierwszym strzałem celnym Yanna Sommera.

Od początku meczu nie za wiele dzieje się na boisku. Niby atakuje Inter, ale nie sprawdza groźnymi strzałami bramkarza Como. Beniaminek wypada nieśmiało na połowę faworyta, ale kończy się na zablokowanych akcjach Gabriela Strefezzy i Andrei Belottego.

I ponownie od rzutu rożnego drużyna z Mediolanu. Taki sam efekt jak w poprzednim przypadku.

Inter Mediolan od rzutu rożnego. Blisko piłki byli ustawieni Hakan Calhanoglu oraz Federico Dimarco. Ostatecznie dośrodkował Turek i nie zakończył swoim zagraniem obrońców Cesca Fabregasa.

Bezbramkowy kwadrans grania za zespołami.

Na razie dość spokojnie uczestnik Ligi Mistrzów. Było uderzenie ostrzegawcze Henricha Mchitarjana, ale nie zaskoczył nim Pepe Reinę.

Nieudane wykonanie rzutu wolnego przyznanego gościom za faul na Andrei Belottim. Poradzili sobie obrońcy Interu Mediolan wspierani przez środkowego pomocnika Henricha Mchitarjana.

Nieudane rozegranie Marcusa Thurama oraz Nicolo Barelli. Piłka uciekła francusko-włoskiemu duetowi i z małym problemem została wyłapana przez Pepe Reinę.

Nie dość, że akcja Como zakończyła się nieudanym strzałem Andrei Belottiego, to dodatkowo był wcześniej faul pressującego z nadmierną agresją Gabriela Strefezzy.

Na boisku króluje kolor niebieski. Gospodarze w czarno-granatowych strojach adekwatnych do przydomka Nerazzurri. Z kolei Como na biało-niebiesko.

Drużyny wyszły z szatni na boisko.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Przyjazd zespołu z Como.

Faworyci na stadionie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Antonio Giua

Wybrańcy Cesca Fabregasa.

Jedenastka Interu Mediolan bez Piotra Zielińskiego.

W ostatnim meczu w Serie A, przed świętami Bożego Narodzenia, pokaże się Inter Mediolan. Nerazzurri zagrają na własnym stadionie, a ich przeciwnikiem będzie Como, które dopiero co wygrzebało się ze strefy spadkowej. Piłkarze beniaminka nie musieli pokonać dalekiej drogi do Mediolanu, ponieważ są kolejnym przedstawicielem Lombardii we włoskiej elicie.