Piłka w bramce Interu po strzale Marina Sverko, ale bramka anulowana z powodu zagrania ręką.

Publiczność nie jest raczej zachwycona występem zespołu Simone Inzaghiego. Wynik zgadza się, ale fragmentami gospodarze grają futbol usypiający, a przy odrobinie pecha nie cieszyliby się do teraz czystym kontem w meczu z Venezią FC.

Doliczone minimum siedem minut.

Ostatnie ataki tego spotkania!

Najlepszą obroną jest atak, więc Inter Mediolan spędza czas na połowie Venezii. Filip Stanković poradził sobie ze strzałem Marcusa Thurama na zakończenie ataku Mehdiego Taremiego oraz Henricha Mchitarjana. Ponadto gospodarze domagali się przyznania im rzutu karnego, jednak ponownie nie przekonali do tego.

10 minut do końca, a zbudowany prowadzeniem Inter Mediolan nie pozwala gościom na zbliżenie się do bramki Yanna Sommera. Niewiele brakuje zawodnikom Simone Inzaghiego na dowiezienie korzystnego wyniku do ostatniego gwizdka.

Kolejna przerwa spowodowana urazem. Tym razem ucierpiał Benjamin Pavard.

Na razie najważniejszy moment meczu!

Solidnie namęczyli się gospodarze na prowadzenie 1:0. Lautaro Martinez!

Akcja Denzela Dumfriesa zatrzymana przewinieniem. Kolejna szansa na zaskoczenie obrońców z miasta gondoli.

Godzina meczu za drużynami i kibice liczyli na zdecydowanie inne widowisko.

Francesco Zampano był kontuzjowany, stąd przerwa w grze.

Gospodarze są tak rozczarowani anulowaniem ich gola, że pozwalają Venezii na tworzenie coraz to nowych sytuacji podbramkowych.

Joel Pohjanpalo jest najgroźniejszym zawodnikiem Venezii dla Interu Mediolan. Kapitan przyjezdnych oddał celne uderzenie i pozostaje bezbramkowo tylko za sprawą interwencji Yanna Sommera.

Gra wznowiona po wideo weryfikacji!

W 51. minucie piłka znalazła się w bramce Venezii po strzale Henricha Mchitarjana, ale ponownie nie doszło do zmiany wyniku. Trafienie nie zostało uznane z powodu spalonego Ormianina w momencie dośrodkowania Federico Dimarco.

Obie drużyny ruszają do ataku po powrocie z szatni na boisko. Inter Mediolan musi poszukać lepszego sposobu na zdobycie prowadzenia niż wcześniejsze.

Pierwsza połowa była bezbramkowa.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Czekamy na emocje po przerwie.

Już w końcówce pierwszej, bezbramkowej połowy meczu były dwie interwencje bramkarzy. Filip Stanković poradził sobie ze strzałem Henricha Mchitarjana, a Yann Sommer wykazał się po uderzeniu Gaetano Oristanio. Także Venezia miała jedną szansę na zdobycie prowadzenia w odpowiedzi na serię sytuacji podbramkowych Interu.

Gra została wznowiona i była praktycznie pierwsza w meczu sytuacja podbramkowa Venezii. Akcja została przeprowadzona przez Gaetano Oristano i Joela Pohjanpalo, a zakończyła się strzałem w rękawice Yanna Sommera.

Przerwa w grze spowodowana zderzeniem z udziałem Piotra Zielińskiego. Obaj piłkarze zrobili sobie krzywdę.

Filip Stanković wyrasta na bohatera Venezii. Właśnie tego potrzebuje beniaminek, żeby sprawić niespodziankę - świetnie dysponowanego bramkarza. Filip Stanković pokazał kunszt po uderzeniu Henricha Mchitarjana. Kolejna sytuacja podbramkowa Interu Mediolan po podaniu Denzela Dumfriesa.

W 33. minucie Marcus Thuram ponownie próbował, ale brakuje mu dokładności tak samo jak wcześniej Lautaro Martinezowi.

Pół godziny meczu za zespołami i niezmiennie bezbramkowo.

Nerazzurri atakują falami i jedna z takich fal nastąpiła przed momentem. Filip Stanković nieco pogubił się po dośrodkowaniu, ale nie dostał za to kary. Marcus Thuram miał możliwość otwarcia wyniku, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Jeszcze próbował Lautaro Martinez, jednak pani sędzia dopatrzyła się faulu Argentyńczyka.

Pierwsza połowa meczu jest za półmetkiem.

Krótkie zwolnienie zespołu z Mediolanu. Ostatnia jego akcja zakończyła się strąceniem Benjamina Pavarda, którego powstrzymanie nie stanowiło wielkiego problemu dla solidnie już rozgrzanego Filipa Stankovicia.

64 procent posiadania piłki po stronie Nerazzurrich, a ostatnie ich rozegranie zostało przerwane faulem. Nie wytrzymać ciśnienia Hans Nicolussi Caviglia, który potraktował nieprzepisowo Federico Dimarco.

Wideo weryfikacja zakończona i nie ma rzutu karnego dla Nerazzurrich.

Niewykluczony rzut karny dla Interu za zagranie ręką Ridgeciano Hapsa!

Przez kwadrans ani gospodarzom, ani gościom nie udało się przeprowadzić skutecznego ataku.

W 14. minucie ponownie strzelał Lautaro Martinez i raz jeszcze zabrakło dokładności napastnikowi nominowanemu w tym roku do Złotej Piłki.

Ponownie Inter Mediolan na połowie mniej doświadczonego przeciwnika. Dośrodkowanie z boku boiska zostało poskromione przez Filipa Stankovicia. Interwencja golkipera daje chwilę na złapanie oddechu napieranym gościom.

Na pierwszą szansę Interu na gola nie trzeba było długo czekać, ponieważ już w 6. minucie Lautaro Martinez był blisko pokonania Filipa Stankovicia. Bramkarz Venezii odetchnął z ulgą, kiedy zobaczył, że Argentyńczyk nieznacznie spudłował po dośrodkowaniu Denzela Dumfriesa.

Bez znaczącego opóźnienia rozpoczęcie meczu w Mediolanie. Inter zapewne poszuka gola jak najwcześniej to będzie możliwe. Venezia FC poczeka na swoje szanse do zaskoczenia posiadacza scudetto.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Maria Sole Ferrieri Caputi

Inter Mediolan stanie przed teoretycznie prostym zadanie w meczu na własnym stadionie z nisko notowanym beniaminkiem. Do stolicy Lombardii przyjechała Venezia CF, która próbuje zbierać punkty potrzebne do utrzymanie w elicie, ale wiedzie jej się mocno przeciętnie. Z kolei Inter może odrobić trzy punkty w porównaniu z liderem Napoli, który także w niedzielę poniósł porażkę 0:3 z Atalantą BC.

Piotr Zieliński zagra od pierwszego gwizdka.