Real Madryt przegrywał na własnym stadionie z Espanyolem 0:1, ale odwrócił losy spotkania i zwyciężył 4:1. Na zdobycie czterech foli Królewscy potrzebowali niespełna dwóch kwadransów.

Jeszcze Real! Endrick mocno uderzył, bramkarz tym razem odbił piłkę.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Endrick uciekał obrońcy i w końcu ten go powalił. Rzut karny!

Real Madryt na połowie Espanyolu. Gospodarze szukają czwartej bramki.

Real ma wszystko pod kontrolą. Espanyol już nie wierzy w możliwość zmiany swojej sytuacji.

Z pola karnego uderzał Fran Garcia, ale został zablokowany. Po chwili Mbappe przymierzył mocno, jednak niecelnie.

Real uzyskał wyraźną przewagę. Kolejne zamieszanie w polu karnym gości. Strzał Mbappe padł łupem bramkarza.

Kolejna próba Carrerasa w meczu. Gola nie ma, ale Espanyol pokazuje, że jest po przerwie nieobliczalny.

Szarża Bellinghama, ale dogranie z lewej strony zatrzymało się na bocznej siatce.

Akcja Mbappe, które zostawił piłkę Rodrygo. Próba Brazylijczyka była wyraźnie niecelna.

Real szybko wrócił do gry i ma dwa kwadranse, aby zdobyć drugą bramkę, na wagę wygranej.

Jak odpowie Real? Królewscy przechodzą trudny moment, goście nabrali wiary w dobry wynik.

Real stara się atakować, ale goście po przerwie są aktywniejsi.

I już jesteśmy po drugiej stronie. Mocny strzał Bellinghama, Garcia sparował piłkę.

Odpowiedź gości. Mocny strzał z pola karnego poszybował tuż ponad bramką!

I już w ataku Real. Strzał Mbappe pewnie obronił bramkarz gości.

Do przerwy w Madrycie bez goli. Gospodarze wykreowali sobie kilka okazji, ale stuprocentowej nie mieli.

Pogramy jeszcze przez minutę.

Nic, gramy dalej, ale niejeden sędzia...

Zaczyna się... Fran Garcia trafiony w twarz w walce o piłkę runął na murawę. Co na to VAR?

Kolejna próba Puado. Strzał lewą nogą z ok. 24 metrów był ponownie wyraźnie niecelny.

Błąd w środku Królewskich. Puado uderzał do pustej bramki z połowy boiska. Pomylił się dość wyraźnie.

Bellingham uderzył z dystansu. Piłkę spokojnie złapał, dobrze ustawiony, bramkarz Espanyolu.

Gościom z Barcelony udało się przetrwać trudny moment i zaczynają coraz skuteczniej oddalać grę od własnej bramki.

Nie idzie w meczu? Doprowadź do tego, żeby mecz był rwany. Do tego wyprowadź rywala z równowagi. I to właśnie czynią gracze Espanyolu.

Real coraz bliżej gola. Goście bronią się bardzo głęboko i coraz bardziej panicznie.

Modrić do Mbappe, ten jednak z sześciu metrów uderzył słabo i w bramkarza. Francuz wyraźnie bez kolacji przystąpił do gry.

Z pola karnego uderzał Mbappe, ale jak widać nawet najlepszemu coś może dość poważnie nie wyjść. Tragiczna próba.

Błąd popełnił Aurelien Tchouameni, goście poszukali swojej okazji, ale zabrakło dobrego dogrania w polu karnym.

Rodrygo do Mbappe. Francuz potężnie uderzył z ok. 16 metrów. Bramkarz gości jest już solidnie rozgrzany.

Fran Garcia zdecydował się na strzał z ok. 30 metrów. Bramkarz z problemami, ale piłkę odbił.

Szuka Real gola. Espanyol ustawiony dość nisko czeka na wyrok. Tutaj na niespodziankę jak na razie nic nie wskazuje.

Aktywny od początku meczu jest Guler. Płaski strzał Turka z ok. 17 metrów pewnie złapał bramkarz.

Po rzucie rożnym głową ponad bramką uderzał Militao.

Anglik wrócił na plac gry. Wszystko tylko na początku wyglądało nieciekawie.

Po upadku problemy z barkiem na Jude Bellingham. Nie wygląda to wszystko dobrze.

Królewscy dość szybko uzyskali wyraźną przewagę. Real szuka premierowego trafienia w meczu.

Odpowiedź Realu, Guler zwiódł rywala w polu karnym. Mocne dogranie na raty złapał bramkarz.

Próba ataku ze strony gości. Jednak podanie było zbyt mocne i Courtois pewnie interweniował na przedpolu.

Piłkarze już na murawie. Minuta ciszy ku pamięci "Toto" Schillaciego. Łzy płyną do oczu, pamiętamy jego gole w 1990 roku.

Mecz poprowadzi Jose Munuera Montero.

Trwa 6. kolejka La Ligi. Ciekawie będzie na Santiago Bernabeu. Wicelider Real Madryt podejmuje Espanyol, który plasuje się na 12. miejscu.