W Krakowie podział punktów. Puszcza 1:1 zremisowała z wyraźnie zmęczoną Jagiellonią.

Rwana jest gran w końcowych minutach. Kolejna przerwa spowodowana kontuzją.

Jeszcze 5 minut emocji przed nami.

Mocny strzał z dystansu Romanczuka pewnie obronił Komar.

Trzech piłkarzy leży na murawie. Do zdarzenia doszło w polu karnym gości.

Jagiellonia ma coraz mniej czasu na zadanie decydującego ciosu. Puszcza skupiła się na defensywie.

Uderzał Hansen, bramkarz był czujny i piłkę złapał.

Mniej niż kwadransa do końca. Która z drużyn przeprowadzi decydujący atak?

Jagiellonia na połowie Puszczy. Goście są świadomi, że jeszcze trochę czasu na zdobycie zwycięskiego gola mają.

Imaz znalazł miejsce do uderzenia z pola karnego. Piłkę pewnie złapał bramkarz.

Gospodarze zamarzyli o rzucie karnym, sędzia nie dostrzegł zagrania ręką.

Kolejna akcja Jagiellonii, strzał Imaza minął bramkę Puszczy!

Mistrzowie Polski wciąż nie potrafią złapać swojego rytmu. Puszcza jak na razie rozgrywa mecz na własnych zasadach.

Blagaić do Konrada Stępnia, ale ten nie potrafił dojść do piłki.

Jagiellonia cały czas nie potrafi zepchnąć Puszczy i zagrażać gospodarzom.

Jagiellonia ruszyła do odrabiania strat. Strzał Polakowi nie wyszedł, piłka minęła bramkę.

Po przerwie Jagiellonia nie rzuciła się do ataku. Spokojne pierwsze minuty.

Do przerwy w Krakowie niespodzianka. Puszcza prowadzi z Jagiellonią 1:0.

Z ok. 16 metrów uderzał Imaz. Źle przymierzył Hiszpan, wysoko ponad bramką.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Cały czas czekamy, VAR ma co sprawdzać.

Jeszcze VAR sprawdza, rysuje. Akcja nie była do końca klarowna.

Niewiele dzieje się na boisku. Punkt satysfakcjonuje Puszczę, Jagiellonia jak na razie bez argumentów.

Atak pozycyjny mistrzów Polski. Wciąż wszystko dzieje się w bardzo wolnym tempie.

Jagiellonia ma coraz wyraźniejszą przewagę. Puszcza broni się już dość głęboko.

Hansen uderzył z rzutu wolnego z ok. 22 metrów. Piłka poszybowała ponad murem, ale minęła bramkę o metr.

Zagranie na prawo do Hansena, który z pola karnego źle dogrywał. A na pikę na przedpolu już czekał jeden z jego partnerów.

Z trudnej pozycji z pola karnego uderzał Imaz. Niewiele dobrego z tego wyszła. Piłka poszybowała daleko od bramki.

Skrzypczak doszedł do dogrania, uderzenie pewnie obronił Komar.

Cały czas brakuje groźnych szans. Więcej z gry mają mistrzowie Polski, ale niewiele z tego wynika.

Z dogrania Imaza z prawej strony wyszedł strzał. Piłka o pół metry minęła dalszy słupek.

Puszcza w ataku pozycyjnym. Gospodarze nie potrafią znaleźć miejsca do uderzenia.

Zagranie do Imaza, Hiszpan był na wyraźnym spalonym, co dostrzegł sędzia.

Optyczna przewaga należy do Jagiellonii, która póki co nie narzuca zbyt wysokiego tempa.

Nene starał się dośrodkować w pole karne. Zbyt głęboko, piłkę pewnie wybili obrońcy.

Szymonowicz dogrywał z autu, obrona Jagiellonii kolejny raz dobrze interweniowała.

Pierwsza interwencja Komara, który pewnie wyłapał piłkę.

Lewą stroną obronie gości uciekł Jin-hyun Lee, dogranie w pole karne bez problemów przejął obońca.

Mecz poprowadzi Damian Sylwestrzak (Wrocław).

Po trzech meczach bez wygranej Jagiellonia poszuka punktów w Krakowie. W przypadku zwycięstwa mistrz Polski zbliży się do lidera Lecha na punkt. Puszcza w czterech ostatnich meczach wygrała trzy razy i plasuje się w bezpiecznej strefie.