Burak Ince oddał niezły strzał zza pola karnego, ale Hładun zachował czujność w bramce i przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Zagłębie kontroluje wydarzenia na boisku. Raczej nic tutaj się już nie wydarzy.

Owacja na stojąco dla Wdowiaka.

Przepychanki na murawie.

Chciałoby się napisać, że Śląsk rzucił się do ataku i chce strzelić gola honorowego, ale nic takiego nie ma miejsca.

Sędzia doliczył minimum 15 minut.

Mecz ponownie został przerwany z powodu dymu.

Nalepa strzelał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Piłka leciała pod poprzeczkę, ale świetną interwencją błysnął Leszczyński.

Tymczasem było blisko gola na 3:0. Świetną akcję przeprowadził Wdowiak, jednak w ostatnim fragmencie strzelił niecelnie.

Śląsk ma olbrzymie problemy, by wykreować cokolwiek pod bramką Zagłębia.

Oprócz rac jeszcze coś płonie w sektorze gości.

Kibice Śląska odpalili kolejne race.

Świerczok składał się do strzału z pięciu metrów, ale zamiast w piłkę, to trafił w Regułę.

Faul w ataku Świerczoka. W dodatku kartkę otrzymał Jasper, który cisnął piłką o murawę.

Po drużynie Śląska nie widać, żeby wynik był niekorzystny z ich strony.

Po ponad 10 minutach mecz został wznowiony!

Kopią sobie piłkę zawodnicy. To czas dodatkowej rozgrzewki.

Widoczność jest w tym momencie praktycznie zerowa. Cały czas czekamy na wiatr, który rozgoni ten dym.

Mamy przerwę w grze. Dym daje o sobie znać.

Fani z Wrocławia odpowiadają tym samym.

Efektowna oprawa kibiców Zagłębia. Są race.

I znowu Zagłębie. Wdowiak z dwudziestu metrów, natomiast tym razem zbyt lekko. Leszczyński pewnie broni.

Reguła strzelał z dystansu, ale został zablokowany.

Troszeczkę się zadymiło w sektorze Zagłębia, ale widoczność jest jeszcze dobra, więc nie ma konieczności przerywania meczu.

Kłudka ostro faulował Guercio. To spokojnie mogła być druga żółta kartka dla zawodnika Zagłębia. Sędzia go oszczędził.

Blisko Śląsk! Pokorny oddał piękny strzał zza pola karnego, po którym piłka przeleciała centymetry obok słupka. A wszystko zaczęło się od nieodpowiedzialnej straty Mroza.

Faul taktyczny Nalepy. Wybiegł wysoko i łapał Musiolika za koszulkę.

Strzał Sejka zza pola karnego. Zbyt lekki. Leszczyński nie miał prawa tego wpuścić.

Niestety druga połowa zaczęła się gorzej niż pierwsza. Już pół minuty za nami, a nie padł żaden gol.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Zagłębie popsuło kontratak. Sejk nie trafił dobrze w piłkę po dośrodkowaniu Mroza.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

Prosta strata Nalepy. Śląsk już wychodził do kontry w przewadze liczebnej, ale sędzia uznał, że Pokorny faulował Wdowiaka.

Niestety, ale zrobiła nam się typowa ligowa rąbanka. Mało gry w piłkę.

To się nazywa wejście w mecz. Grzybek wszedł z golem, Kłudka z żółtą kartką za spóźniony atak na nogi rywala.

Tymczasem Grzybek podjął próbę powrotu na boisko, ale po raz kolejny się położył. Chyba nie da rady.

Wcześniej po akcji Żukowskiego bliski strzelenia gola był Schwarz, ale został zablokowany na piątym metrze.

Żukowski otrzymał kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Grzybek kopnięty przez rywala. Zwija się z bólu. Potrzebna pomoc medyczna.

Śląsk blisko gola wyrównującego. Po dośrodkowaniu Żukowskiego piłka trafiła pod nogi Guercio, ale ten strzelił niecelnie.

Prosta strata Śląska na własnej połowie. Sejk momentalnie zdecydował się na strzał z dystansu, ale trafił w kolegę z drużyny.

Zaatakował Śląsk, natomiast dośrodkowanie Schwarza z cyklu: do nikogo. Piłka poza boiskiem. Strasznie niemrawy jest zespół wicemistrza Polski.

Ciekawie rozwiązany ten rzut wolny. Dąbrowski chciał dać wcinkę w pole karne do Wdowiaka, ale w porę połapał się we wszystkim Jasper.

Radwański potrzebuje pomocy medycznej, ponieważ upadł na bark.

Radwański faulowany przez Paluszka. Zwija się z bólu zawodnik Zagłębia. Rzut wolny z około 30 metrów.

Obecnie większe emocje (choć bardziej te negatywne) są na trybunach. Z boiska raczej wieje nudą od paru minut.

Wrzucał Schwarz, powstało lekkie zamieszanie w polu karnym, ale ostatecznie wyjaśnili sytuację gospodarze.

Rzut rożny dla Śląska. To dziś zjawisko, które do tej pory nie występowało.

Tym razem Dąbrowski pokusił się o uderzenie z dystansu. Za bardzo w środek bramki i pewna interwencja Leszczyńskiego.

Kompletnie nieudane dośrodkowanie Żukowskiego. Piłka poszybowała w trybuny.

Śląsk opanował już sytuację na boisku, choć nie przekłada się to jeszcze na sytuacje pod bramką Zagłębia.

Nieudany strzał Dąbrowskiego z dość ostrego kąta. Odważna próba, ale sporo zabrakło.

Śląsk wychodził z kontrą, ale Baluta fatalnie podawał do rozpędzającego się Guercio i ten faulował Grzybka.

Wrocławianie jeszcze nie gościli pod polem karnym rywala. Trudno powiedzieć, czy w ogóle przedostali się na połowę Zagłębia.

Wrzucał Dąbrowski, ale Musiolik wrócił we własne pole karne i wybił piłkę. Nie maleje napór "Miedziowych".

Rzut rożny dla Zagłębia.

Śląsk nieprzytomny na początku. Zagłębie rusza z kolejnym atakiem.

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem zaczynamy.

Derby odbędą się z udziałem kibiców jednej i drugiej drużyny, co nie jest regułą w polskich realiach.

SKŁADY!

Derby Dolnego Śląska na zakończenie 14. kolejki PKO Ekstraklasy? To rozumiemy. O godz. 20.30 rozpocznie się elektryzujący kibiców mecz Zagłębia Lubin ze Śląskiem Wrocław.