Doliczone pięć minut.

Nie wygląda to wszystko za solidnie w obronie Pogoni Szczecin. Piłka po raz trzeci w bramce Dantego Stipicy, ale nie ma gola z powodu spalonego. Matthew Fitzpatrick znalazł się nieprzepisowym miejscu i utrudniał interwencję bramkarzowi Portowców.

Na zakończenie przedostatniego kwadransa meczu akcja indywidualna Kamila Grosickiego. Buczenie na trybunach, ponieważ choć nie było kolejnego gola dla Pogoni Szczecin, to postawa zespołu z Irlandii Północnej jest momentami karygodna.

Pogoń Szczecin nadal na połowie przeciwnika i od rzutu rożnego. Jeszcze raz za wykonanie stałego fragmentu gry zabrał się Kamil Grosicki, a zamieszanie zakończyło się uderzeniem zza linii pola karnego Rafała Kurzawy.

Kwadrans po przerwie nie wyszedł szczecinianom. Był zdecydowanie gorszy niż pierwsza połowa. Błąd Dantego Stipicy, zresztą kolejny w tym miesiącu, zaprosił do tańca Linfield FC. Gospodarze nabrali odrobinę wiatru w żagle.

Godzina meczu za drużynami. Linfield próbuje gonić.

Szczecinianie starają się grać na utrzymanie piłki, a pressing Linfield FC nie robi na nikim specjalnego wrażenia. Gotują się gospodarze, ponieważ mecz kompletnie im się nie układa.

Informacja o delegacji ze Szczecina w Belfaście.

Ponownie dośrodkowanie, jednak sędzia ze Słowenii pomaga zawodnikom Pogoni Szczecin. Było przewinienie w pojedynku powietrznym na Linusie Wahlqviście.

Linfield FC miał możliwość sprawdzenia czujności przebudowanej obrony Pogoni Szczecin z rzutu wolnego. Ponownie skoncentrowani byli podopieczni Jensa Gustafssona na swoich pozycjach i nie pozwolili na oddanie uderzenia gospodarzom.

Danijel Loncar wszedł na boisko za Benedikta Zecha.

Linfield FC z dużymi problemami.

Dwubramkowe prowadzenie Pogoni Szczecin.

Pierwsza połowa zakończona i Pogoń Szczecin zrobiła dwa duże kroki w kierunku awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Kamil Grosicki strzelił gola, następnie asystował przy trafieniu Joao Gamboi. 2:0, a Linfield FC ma problem ze sprawdzeniem jakimkolwiek uderzeniem celnym Dantego Stipicy.

Doliczone dwie minuty.

Rośnie przewaga Pogoni Szczecin w Belfaście.

Niezła wymiana podań Mateusza Łęgowskiego z Kamilem Grosickim. Akcja Pogoni Szczecin została podsumowana dośrodkowaniem w kierunku Efthymisa Koulourisa. Grek nie wywalczył sobie pozycji wewnątrz pola karnego, ale przynajmniej był korner dla szczecinian.

Ponownie w odpowiednim miejscu oraz czasie Mariusz Malec. Dobra interwencja środkowego obrońcy Pogoni Szczecin, ponieważ płaskie dośrodkowanie zapowiadało groźne uderzenie.

Pogoń nie pozwala Irlandczykom na zagrożenie bramce Dantego Stipicy. Generalnie szczecinianie kontrolują wydarzenia, a widowisko stało się mdłe. Na trybunach rzadko podnosi się wrzawa, bo i ataki gospodarzy nie robią dużego wrażenia.

Porozumienie między Dante Stipicą a Benediktem Zechem. Ostatecznie piłka została sprzątnięta na przedpolu przez chorwackiego bramkarza Pogoni Szczecin.

Na zakończenie drugiego kwadransa akcja Linfield FC zakończona dośrodkowaniem. Co prawda Mariusz Malec ustawił się w odpowiednim miejscu i wyekspediował piłkę na korner, ale podniosła się delikatna wrzawa w Windsor Parku w Belfaście.

Rwane tempo meczu i niewielka liczba sytuacji podbramkowych. Momentami telewidzowie mogą czuć się zagubieni, ponieważ realizator serwuje obrazki z trybun i nie interesują go wydarzenia na murawie.

Akcja Efthymisa Koulourisa z Leonardo Koutrisem. Przerwał to wszystko sędzia asystent z powodu spalonego i nie pozwolił zawodnikom Pogoni Szczecin na kontynuowanie ataku. Od rzutu wolnego blisko własnej bramki Linfield FC.

Joao Gamboa nie pozwala na dużo gospodarzom w centrum boiska.

Po zdobyciu prowadzenia Pogoń gra spokojnie i jeszcze nie pozwoliła gospodarzom na stworzenie ataku zakończonego niebezpiecznym strzałem na bramkę Dantego Stipicy.

Teoretycznie nieobecni na stadionie kibice Pogoni Szczecin zameldowali się wyraźnie słyszalnymi okrzykami.

Pogoń Szczecin pozostaje w natarciu. Podanie Marcela Wędrychowskiego w pole karne zostało zatrzymane w ostatnim momencie zanim piłka dotarła do Linusa Wahlqvista.

Kamil Grosicki z zimną krwią wykorzystał jedenastkę.

Rzut karny dla Pogoni Szczecin! Luka Zahović ściągany do ziemi w szesnastce Linfield FC.

Rozpoczęła się walka o awans.

Gospodarze rozpoczęli mecz od kilku fauli, czego akurat można się było po nich spodziewać. Poturbowani zostali Leonardo Koutris oraz Joao Gamboa. Obaj piłkarze Pogoni byli gotowi do kontynuowania walki, ale poczuli w swoich kościach i mięśniach wyspiarski styl.

Niebezpieczne płaskie dośrodkowanie w pole karne Linfield FC, ale nie ma gola. Nie udało się oddać uderzenia z kilkunastu metrów ani Kamilowi Grosickiemu, ani Efthymisowi Koulourisowi.

Nie przebierają w środkach gospodarze, ale można było się tego spodziewać. Była przerwa w grze spowodowana urazem Joao Gamboi, jednak nie jest to nic poważnego.

Pierwsza akcja Linfield FC zakończona niepowodzeniem. Następnie nie pozwolił on szczecinianom na rozpędzenie się w kontrataku i boleśnie potraktował faulem Leonardo Koutrisa.

Brawurowa szarża Mateusza Łęgowskiego na lewej stronie boiska i poradził sobie z jednym przeciwnikiem, ale wpadł na następnego. Nie podparł tego ataku na czas Kamil Grosicki.

Piłkarze wyszli z szatni na boisko.

Wyjście na rozgrzewkę zawodników Pogoni Szczecin.

Pogoń zagra po raz pierwszy w lawendowych koszulkach.

Rozpoczęła się rozgrzewka na murawie.

Pogoń jeszcze nigdy nie wygrała meczu na wyjeździe w innym europejskim pucharze niż Intertoto. Od 2001 roku nawet nie strzeliła gola i poniosła porażki kolejno z NK Osijek, KR Reykjavik oraz Broendby IF. Z kolei Linfield FC czuje się dobrze w Windsor Parku w Belfaście i właśnie tam zapewnił sobie awans w poprzednim dwumeczu z Vllaznią Shkodra.

Piłkarze Pogoni dotarli na stadion.

Dante Stipica o nastawieniu przed pojedynkiem z Linfield FC.

Pogoń chce przerwać wielką niemoc. "Potrzeba ognia w oczach"

Trener Jens Gustafsson i obrońca Linus Wahlqvist przed meczem.

Trener Pogoni Szczecin ma jasne wymagania. "To wszystko chcę zobaczyć"

Sędzia: David Smajc (Słowenia)

Jens Gustafsson ujawnił jedenastkę przed meczem.

Pogoń startuje w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Znamy skład Portowców

W czwartek pierwszy mecz Pogoni Szczecin w tegorocznych eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Przeciwnikiem podopiecznych Jensa Gustafssona będzie północnoirlandzki Linfield FC. Co prawda Portowcy są uznawani za faworytów rywalizacji z Wyspiarzami, jednak powinni mieć się na baczności. W przeszłości mieli ogromny problem z wynikami na wyjazdach w europejskich pucharach.