FC Barcelona miała ogromne problemy w domowym meczu La Ligi z zamykającą tabelę Almerią. Gospodarze trzykrotnie wychodzili na prowadzenie. Ostatecznie wygrali spotkanie 3:2.

Strzał oddał Sergi Roberto. Piłka nie znalazła drogi do bramki!

Barcelona coraz bliżej trzech punktów. W końcówce goście nie potrafią zagrozić gospodarzom.

Pogramy jeszcze przez pięć minut.

Gundogan do Lewandowskiego, Polak siedem metrów przed bramką został zablokowany!

Nerwowa końcówka. Barcelona momentami panikuje.

Lazaro wpadł w pole karne i przestrzelił. Był jednak na spalonym.

Czas dla Barcelony płynie coraz szybciej. Mistrzowie Hiszpanii w ataku.

Barcelona po raz trzeci chce wyjść na prowadzenie. Dogranie  z kornera, ale piłkę wybili obrońcy gości.

Kounde pięknie do Raphinhy, ale ten źle przyjął piłkę i po chwili złapał ją bramkarz.

Lewandowski dobrze wbiegł w pole karne, ale dogranie do Balde było niedokładne.

Gundogan w polu karnym. Pomocnikowi zabrakło zdecydowania i został zablokowany.

Rywal popchnął Cancelo w polu karnym. Sędzia nakazał grać dalej.

Ramazani w sytuacji sam na sam spudłował. Dodatkowo Belg był na nieznacznym spalonym.

Dogranie z kornera, strzał głową Lewandowskiego był niecelny.

Barcelona w ataku. Gospodarze szukają trafienia dającego prowadzenie.

Strzał z kilku metrów Torresa odbił bramkarz. Mogło być 2:1!

Atak pozycyjny Barcelony. Na razie bez efektów w postaci okazji.

Do przerwy mamy niespodziankę. Barcelona męczyła się, ale w końcu objęła prowadzenie. Rywale jednak wyrównali.

I znowu Baptistao. Strzał z pola karnego poszybował metr obok słupka!

Sędzia doliczył do 1. połowy 3 minuty.

Kolejna akcja Almerii. Baptistao uderzył płasko, wprost w bramkarza.

Barcelona prowadzi i wciąż atakuje. Almeria do mocarzy nie należy i coraz mniej przeszkadza gospodarzom.

Z ok. 15 metrów uderzył Sergi Roberto. Dwa metry ponad poprzeczką.

Dwa kwadranse za nami. Barcelona zaczyna się coraz bardziej męczyć. Miejscowi fani zaczynają się niecierpliwić. Niewidoczny jest Lewandowski.

Miało być dla Barcelony lekko, łatwo i przyjemnie. A tymczasem jest dość topornie.

Dogranie z kornera do Lewandowskiego. Polak uderzył w dość dziwny sposób i do tego niecelnie.

Barcelona bije głową w mur. Goście mają jeszcze sporo sił i błędów nie popełniają.

Rzut wolny dla gości, ale gracze Almerii źle rozegrali stały fragment.

Mistrzowie Hiszpanii wciąż w ataku. Lewandowski jeszcze bez okazji.

Chumi popełnił faul taktyczny. Obyło się bez kartki.

Z dystansu przymierzył Raphinha, pół metr obok słupka.

Almeria coraz groźniejsza. Kolejne zamieszanie w polu karny Barcelony.

Odpowiedź gości, płasko z dystansu uderzył Iddrisu Baba. Piłka minęła bramkę gospodarzy.

Najpierw próba dogrania do Lewandowskiego, szybszy był obrońca. Po chwili próbę Cancelo złapał bramkarz.

Po dograniu z ośmiu metrów głową uderzał Sergi Roberto. Bramkarz końcami palców odbił piłkę!

Kolejny raz szarżował Joao Felix, strzał z pola karnego zablokował obrońca.

Joao Felix uderzył z rzutu wolnego. Kilka metrów ponad poprzeczką.

Pierwsza akcja Barcelony. Zagranie wzdłuż pola karnego, nikt do piłki nie doszedł.

Spokojne pierwsze minuty. Z piłką lewą stroną ruszył Balde i został podcięty przez polem karnym.

Mecz poprowadzi Guillermo Cuadra.

Swoje problemy ma Barcelona, która do lidera Girony traci już dziewięć punktów, a do Realu Madryt siedem. Mistrzowie Hiszpanii wygrywając mogą uciec zespołowi Atletico Madryt, który po wtorkowym remisie ma tyle samo punktów co zespół Xaviego.

To może być świetny moment na poprawę nastrojów FC Barcelony przed świętami. Mistrzowie Hiszpanii podejmą najsłabszy zespół w lidze Almerię. Goście w siedemnastu potyczkach meczu jeszcze nie wygrali. Ich sytuacja w La Lidze jest na chwilę przed półmetkiem bardzo trudna.