Doliczone pięć minut.

Pauza w grze była spowodowana urazem Linusa Wahlqvista.

To się nazywa wejście z ławki rezerwowych!

Pogoń raz jeszcze na prowadzeniu. 2:1!

17534 kibiców na stadionie.

Linus Wahlqvist pograł z Kamilem Grosickim, jednak przyblokowane podanie reprezentanta Polski było prostym łupem dla Aleksandra Bobka.

Pogoń Szczecin próbuje wrócić do równowagi po stracie prowadzenia. Ostatnie dośrodkowania podopiecznych Jensa Gustafssona były niedokładne.

Dani Ramirez huknął na 1:1!

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Pogoń Szczecin na prowadzeniu.

Trwa walka o punkty w Łodzi.

Pierwsza połowa zakończona skromnym prowadzeniem 1:0 Pogoni Szczecin dzięki efektownemu strzałowi Rafała Kurzawy. Do 20. minuty pełna dominacja Portowców, ale im dalej w mecz, tym więcej do powiedzenia w ofensywie ma Łódzki Klub Sportowy.

Jeszcze dwie szanse na zakończenie pierwszej połowy spotkania. Niecelne uderzenia po obu stronach stadionu. Szczególnie pudło Wahana Biczachczjana było katastrofalne.

Doliczona minuta.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku w pierwszej połowie.

W 38. minucie była kolejna akcja łodzian, którzy czują się coraz bardziej swobodnie na połowie Pogoni. Wybiegali w trzech przeciwko jednemu obrońcy, a Key Tejan zdecydował się na egoistyczne rozwiązanie. Płaskie uderzenie napastnika przyjezdnych nie zaskoczyło rozgrzanego już Bartosza Klebaniuka.

Nieudane podanie prostopadłe Joao Gamboi i jego jedynym adresatem mógł być Aleksander Bobek. Żaden zawodnik Pogoni Szczecin nie zrozumiał intencji Portugalczyka.

Płaskie uderzenie z kilkunastu metrów i Adrian Przyborek nie zaskoczył nim skoncentrowanego Aleksandra Bobka.

W 33. minucie goście mieli szansę po dośrodkowaniu Michała Mokrzyckiego i blisko linii bramkowej interweniował Mariusz Malec.

Bezpośrednio po golu Pogoń pozostała na połowie przeciwnika, jakby wściekła, chciała dokonać odwetu za porażkę poniesioną w rundzie jesiennej w Łodzi. Dopiero w drugim kwadransie szczecinianie schowali się na własnej połowie boiska i poczekali na odpowiedź beniaminka.

Marcin Flis ucierpiał w polu karnym Pogoni Szczecin, ale pozbierał się do dalszego grania. Rywalizacja wznowiona.

Przerwa w grze spowodowana urazem.

Pogoń Szczecin w kontrataku. Efthymis Koulouris uruchomił podaniem Wahana Biczachczjana, ale Ormianin nie popisał się swoim przyjęciem piłki i skończyło się na wywalczeniu rzutu rożnego dla Portowców.

Z powodzeniem na przedpolu Bartosz Klebaniuk i nie pozwolił na oddanie strzału po dośrodkowaniu z lewego skrzydła.

ŁKS szuka sposobu na doprowadzenie do remisu, a gospodarze po raz pierwszy tego wieczoru schowali się w komplecie na własnej połowie boiska.

Rafał Kurzawa i 1:0 dla Pogoni Szczecin.

Pierwsza tak ciekawa akcja Łódzkiego Klubu Sportowego. Podanie już wewnątrz pola karnego od Kaya Tejana do Pirulo, a Hiszpan nie oddał dobrego strzału. Odetchnęli szczecinianie, ponieważ ich defensywa rozsypała się po raz pierwszy tego wieczoru.

Interweniował Bartosz Klebaniuk daleko poza własnym polem karnym i słusznie pozostawił mu piłkę Mariusz Malec.

Wahan Biczachczjan nie poradził sobie z oddaniem uderzenia ani po dośrodkowaniu Linusa Wahlqvistsa, ani po płaskim dograniu Kamila Grosickiego.

Bartosz Klebaniuk poradził sobie z odbitym rykoszetem uderzeniem Kaya Tejana i nie pozwolił kolejnemu zawodnikowi Łódzkiego Klubu Sportowego na wykonanie dobitki.

Pogoń Szczecin rozpoczęła mecz od frontalnego natarcia. Nie wiadomo, dlaczego Efthymis Koulouris nie strzelił gola po niespełna minucie. Z kolei Wahan Biczachczjan nie pokonał muru przyjezdnych z rzutu wolnego w bardzo dogodnym miejscu boiska.

ŁKS debiutuje w Szczecinie pod wodzą Marcina Matysiaka, który jest już trzecim trenerem łodzian w sezonie. Startowali oni pod wodzą Kazimierza Moskala, następnie przejął ich Piotr Stokowiec, którego kadencja nie potrwała za długo. Zakończyła się w tym tygodniu po przegranych 0:2 derbach Łodzi z Widzewem.

Przed meczem osłabienia doznała defensywa Pogoni. W podstawowym składzie nie mogli zagrać bramkarz Valentin Cojocaru i defensor Benedikt Zech. Zamiast nich w jedenastce znaleźli się Bartosz Klebaniuk oraz Danijel Loncar.

Danijel Loncar zastąpi w podstawowym składzie Benedikta Zecha.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Ustawienie Łódzkiego Klubu Sportowego.

Jedenastka Pogoni Szczecin.

Pogoń Szczecin spróbuje pójść za uderzeniem, po dwóch zwycięstwach, odniesionych na początek rundy wiosennej, w meczach wyjazdowych. Zespół Jensa Gustafssona pokonał 1:0 Śląsk Wrocław i 4:0 Radomiaka. Konfrontacja z ŁKS-em będzie domową premierą Portowców w 2024 roku. Ich przeciwnik zamyka tabelę z zaledwie 10 punktami wywalczonymi w 20 kolejkach. Akurat trzy z nich łodzianie zdobyli latem kosztem Pogoni.