W Krakowie działy się nieprawdopodobne rzeczy. Jagiellonia prowadziła z Puszczą 3:0. Niepołomiczanie po przerwie rzucili się do odrabiania strat i strzelili zespołowi z Białegostoku trzy gole.

Sporo walki w końcowych minutach. Nikt nie odstawia nogi.

Sędzia doliczył 5 minut.

Goście wciąż są w wyraźnym szoku. To Puszcza gra na większym luzie, z przewagą i szuka trafienia na 4:3.

Puszcza w ataku, Jagiellonia bezradna momentami. Przed momentami sędzia przerwał akcję dopatrując się spalonego.

Jagiellonia przestraszona. Z pewnej wygranej zrobiła się nerwówka!

Kupisz kilka minut temu wszedł na boisku, a już jest cały z błota.

W końcu pokazali się goście. Nene uderzył z ok. 17 metrów, pomylił się wyraźnie.

Puszcza rzuciła się do ataku i szuka wyrównania. Jagiellonia zaskoczona sytuacją, do której sama doprowadziła.

Robi się ciekawie! Naranjo kopnął Jakubę i sędzia po chwili wskazał na rzut karny!

Po rzucie rożnym dla Puszczy zamieszanie pod bramką gości, ale Mroziński nie zorientował się w sytuacji.

Strzał z dystansu oddał Stec. Piłka przeleciała metr obok słupka.

Groźne dogranie w pole karne. Alomerović efektownie odbił piłkę. Po chwili strzał Cholewiaka poszybował tuż obok bramki!

Gospodarze poczuli krew i szukają kontaktowej bramki. Inne plany ma Jagiellonia.

Cholewiak zagrywał z lewej strony, piłkę z małymi problemami przejął Skrzypczak.

Po przerwie i serii zmian Puszcza nie potrafi zaatakować Jagiellonii. Gra toczy się w środku pola.

Wydaje się, że po trzech kwadransach wszystko jest już jasne. Jagiellonia mecz ma pod kontrolą i prowadzi 3:0.

Kontra niepołomiczan, ale wszystko rozgrywane było bez wiary w powodzenie.

Puszcza nie jest w stanie zagrozić wiceliderowi. Jagiellonia pewnym krokiem zmierza po swoje.

Po dograniu strzał Hajdy był niecelny. Jagiellonia potyczkę ma pod kontrolą.

Groźne dogranie w pole karne gości. Alomerović skutecznie wybił piłkę.

Do dogrania z kornera doszedł Craciun, ale głową uderzył bardzo niecelnie.

Optyczna przewaga należy do Puszczy. Zawodnicy beniaminka nie są w stanie zagrozić gościom.

Puszcza zaatakowała. Przez moment niebezpiecznie zrobiło się pod bramką gości, ostatecznie bez efektów.

Za nami pierwsza faza spotkania, a wydaje się, że może być zawodach. Puszcza będzie w stanie się jeszcze podnieść?

Kontra Puszczy, jednak złe rozegranie, a po chwili Zapolnik przestrzelił z pola karnego.

Groźne dogranie w pole karne białostoczan, piłka została wybita. Mogło być groźnie.

Po stracie gola Puszcza nie ruszyła do ataku. To Jagiellonia mogła podwyższyć wynik, strzał z pola karnego Naranjo po nodze obrońcy poszybował tam, gdzie stał bramkarz.

Akcja gości zapowiadała się groźnie. W polu karnym Puszczy zabrakło zawodnikom z Białegostoku dokładności i zwykłego spokoju.

Opatrywany był Hajda. Pomocnik szybko doszedł do siebie i wrócił do gry.

Wyrównane pierwsze minuty. Jagiellonia nie potrafi dłużej utrzymać się przy piłce.

Pierwsze dogranie gospodarzy z autu. Niewielkie zamieszanie, ale piłka ostatecznie wyszła na aut bramkowy.

Mecz poprowadzi Bartosz Frankowski (Toruń).

Rozpoczynamy sobotnie granie z PKO Ekstraklasą. W Krakowie Puszcza, która w poniedziałek wydostała się ze strefy spadkowej, podejmie Jagiellonię. W piątek wygrał Śląsk, zespół z Białegostoku musi gonić lidera.