Nieatakowany Szymonowicz z długim podaniem... prosto do Woźniaka. Łatwa strata piłki.

Warta nie potrafi zagrozić bramce Zagłębia mimo gry w przewadze.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

Faul Grzybka przy linii bocznej. Zagłębie kończy w osłabieniu.

Maenpaa uderzał z osiemnastu metrów, ale trafił w Żurawskiego, który nie zdążył się schować.

Indywidualna akcja Bohara, mijał kolejnych rywali, lecz zakończył wszystko minimalnie niecelnym strzałem.

Świetny strzał Makowskiego z rzutu wolnego. Piłka zmierzała do siatki przy samym słupku, ale doskonale w bramce spisał się Grobelny.

Groźny strzał Szmyta zza pola karnego. Piłka nabrała dziwnej rotacji, ale przeleciała obok słupka.

Vizinger zablokowany w polu karnym przez Ławniczaka.

Dioudis spokojnie złapał piłkę na przedpolu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Nie idzie Warcie odrabianie strat.

Wrzutka Szmyta, strącił piłkę Savić, ale nie zaskoczyło to defensywy Zagłębia.

Zagłębie w kontrze. Bułeca podał w pole karne, ale Pieńko jest blokowany.

Warta jest teraz zmuszona do gry w ataku pozycyjnym, a nie jest to sytuacja, w której drużyna czuje się najlepiej.

Miguel Luis próbował uderzać z szesnastu metrów, ale został zablokowany.

Zagłębie bez problemu wyjaśnia sytuację. Zagrożenie oddalone.

Był aut dla Warty, będzie rzut rożny.

Zagłębie gra równie słabo, jak w pierwszej połowie. Warta nieco odważniej.

Był rzut rożny dla gości, natomiast piłka po kontakcie z głową Pleśnierowicza poleciała nad bramką. Nie będziemy tego nazywać strzałem.

Celny strzał! Savić uderzył mocno z dystansu, odbił piłkę przed siebie Dioudis, a po chwili skompromitował się Vizinger i nie trafił nawet w bramkę. Miał szczęście, że był na spalonym...

Centrował z rzutu rożnego Dąbrowski, lecz Ławniczak nie trafił w piłkę na piątym metrze. A przy okazji był jeszcze faul w ataku.

Wdowiak w polu karnym, ale skończyło się tylko na zablokowanym dośrodkowaniu.

Gramy! Gorzej być nie może.

Zawodnicy wracają na boisko. W przerwie działo się tyle samo, co przez 45 minut pierwszej połowy. Niestety... czas na drugą.

Fatalnie rozegrali rzut wolny goście. Momentalnie Zagłębie chciało wyprowadzić kontrę, ale Pieńko źle przyjmował sobie piłkę.

Vizinger wybiegał na czystą pozycję i nieprzepisowo zatrzymywał go Grzybek.

Makowski wykopał piłkę na oślep. Wydawało się, że będzie to strata, ale sędzia dopatrzył się faulu Szymonowicza, który walczył o piłkę z Munozem.

Niestety był to wypadek przy pracy, bo wróciliśmy do ślamazarnego rozgrywania piłki w środku pola. Podania głównie w poprzek boiska albo do tyłu.

Juan Munoz strzelał niecelnie po rzucie rożnym. Brakowało sporo, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze wydarzenia z tego meczu, należy docenić choć tak mizerną próbę.

Szmyt był już w polu karnym po podaniu Savicia, ale nie potrafił wypracować sobie dogodnej sytuacji i ostatecznie nawet nie oddał strzału.

Zagłębie rozgrywa piłkę. Robi to bardzo wolno, przewidywalnie. Nie ma w tym żadnego elementu zaskoczenia.

Pół godziny za nami. Jeszcze tylko 60 minut i koniec tego widowiska.

Męczą się jedni i drudzy w ataku. Męczą się kibice na stadionie i przed telewizorami.

Vizinger podbiegł do linii bocznej i odebrał jakieś instrukcje od trenera Szulczka. Napastnik Warty ma niewiele kontaktów z piłką.

Makowski uruchomił Chodynę na prawym skrzydle, jednak okazało się, że podanie było ciut zbyt mocne. Nie udało się dogonić piłki w obrębie boiska.

Bułeca pokusił się o uderzenie z dystansu, ale piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.

Szybko rozegrany rzut wolny przez Zagłębie i... Pieńko złapany na spalonym. Cóż, można to było lepiej zrobić.

Był rzut rożny dla Zagłębia, ale Kopacz dopuścił się faulu w ofensywie.

Chodyna zagrywał po ziemi w pole karne, lecz Juan Munoz nie zdołał utrzymać się przy piłce. Był tyłem do bramki i nie potrafił oddać strzału.

Warta odzyskała piłkę na połowie przeciwnika, ale Matuszewski nie miał koncepcji na wyprowadzenie kontry i również łatwo stracił futbolówkę.

Teraz Grzybek podawał płasko w pole karne, ale Chodyna został uprzedzony przez obrońców Warty.

Na razie gra z obu stron jest bardzo wolna. Niewiele się dzieje pod jedną i drugą bramką.

Ładnie zagrał w pole karne Kirkeskov. Juan Munoz już czekał na piłkę, ale w ostatniej chwili wybił ją Szymonowicz. Kapitalna interwencja.

Krótko to rozegrali. Bułeca wrzucał... niedokładnie.

Pieńko ruszył do kontry, ale nie decydował się na drybling, tylko uderzył z 20 metrów. Była interwencja obrońcy i rzut rożny dla Zagłębia.

Warta spokojnie rozgrywa piłkę. Zagłębie zaprasza gości do ataku pozycyjnego.

Nie jest to najlepszy i najbardziej dynamiczny początek meczu w historii futbolu. Zagłębie ma problem z wyprowadzeniem składnej kontry.

Dobry początek Warty. W zasadzie nie schodzi z połowy przeciwnika.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.