Jeszcze Radomiak, ale nie ma zwycięskiego gola! Popisał się blisko linii bramkowej Jędrzej Grobelny po strzale głową Leonardo Rochy.

W ostatnich minutach były dwa uderzenia celne. Edi Semedo nie postraszył delikatnym kopnięciem Jędrzeja Grobelnego. Z kolei Stefan Savić trafił swoim mocnym strzałem w Alberta Posiadałę.

Doliczone siedem minut.

Leonardo Rocha sposobił się do oddania strzału po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Na posterunku zachował czujność Jędrzej Grobelny. Ponadto ambitny Kajetan Szmyt do końca utrudniał zadanie wprowadzonemu z ławki rezerwowych napastnikowi.

Ostatnia faza spotkania. Tym razem prawdopodobnie nie będzie 12 doliczonych minut, więc bohaterom meczu powinno się już spieszyć do atakowania.

Przerwa na napoje.

8405 kibiców na trybunach.

Radomiak ponownie szuka dla siebie miejsca na połowie przeciwnika. Lisandro Semedo zbiegł ze skrzydła do środka pola, ale zadziałała tam siła poznaniaków na samotnego szturmowca. Po chwili Marcin Kochanek gwizdnął przewinienie na Filipie Borowskim.

Jedenastka dla Radomiaka za faul Dario Vizingera na Edim Semedo.

Sędzia ogląda powtórki kolizji Dario Vizingera z Edim Semedo. Będzie jedenastka dla Radomiaka?

Przerwa w grze, można było do tego przywyknąć.

Skuteczna interwencja Wiktora Pleśnierowicza w pobliżu własnej bramki. Następnie Radomiak nie wykorzystał okazji do zaskoczenia Jędrzeja Grobelnego dośrodkowaniem z rzutu rożnego.

Miguel Luis oddał uderzenie z rzutu wolnego z bardzo dogodnej pozycji. Techniczna próba pokonania Alberta Posiadały, jednak zabrakło odrobiny dokładności.

Kolejne przegrupowanie zespołów po zmianie wyniku. Radomiak potrzebuje wsparcia publiczności, żeby ponownie zorganizować się do atakowania po uderzeniu do bramki Dario Vizingera.

Albert Posiadała poradził sobie na przedpolu i nie pozwolił żadnemu z dwóch napastników z Poznania na oddanie strzału po dośrodkowaniu z prawego skrzydła.

Warciarze ponownie doprowadzili do remisu. Gol zmiennika!

Warta Poznań wyszła na drugą połowę spotkania z drugim napastnikiem Dario Vizingerem, który wszedł za obciążonego żółtą kartką pomocnika Macieja Żurawskiego.

Warta Poznań na razie nieco za przeciwnikiem.

Radomiak może bronić zaliczki.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Pierwsza połowa rozpoczęła się i zakończyła ze wskazaniem na Radomiaka. Podopieczni Constantina Galci są na prowadzeniu 2:1 dzięki uderzeniom Christosa Donisa oraz Pedro Henrique. Na razie podopieczni Dawida Szulczka odpowiedzieli zaledwie jednym trafieniem Kajetana Szmyta.

Jeszcze przerwa spowodowana urazem Pedro Henrique.

Warta Poznań próbuje jeszcze doprowadzić do remisu w pierwszej połowie spotkania. Było uderzenie Kajetana Szmyta, jednak niecelne, dlatego piłka została odprowadzona wzrokiem poza boisko przez Alberta Posiadałę.

Musieli zachować się czujnie w obronie poznaniacy, ponieważ Pedro Henrique już zbierał się do przeprowadzenia rajdu w kierunku bramki Jędrzeja Grobelnego.

Doliczone 12 minut.

Dla odmiany od stałego fragmentu gry Radomiak. Ostatecznie Rafał Wolski dwukrotnie centrował z rzutów rożnych. Futbolówka nie dotarła do wysoko ustawionego Pedro Henrique.

Szansa na zagrożenie gospodarzom z rzutu wolnego po przewinieniu Lisandro Semedo. Poszkodowany Stefan Savić zabrał się za wykonanie stałego fragmentu gry, ale nie sprawił wielkiego problemu zawodnikom Radomiaka.

Na przedpolu poradził sobie Jędrzej Grobelny. Nie pozwolił Radomiakowi na oddanie kolejnego strzału po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Jana Grzesika.

I kolejna przerwa. Ta jest spowodowana urazem Kajetana Szmyta.

Na zakończenie drugiego kwadransa spotkania kolejne przyspieszenie zespołu z województwa mazowieckiego. Warta Poznań ma problem z równie wyrazistym odpowiedzeniem na drugiego gola Radomiaka jak na pierwszego.

Nieudana próba przeprowadzenia kolejnego ataku Radomiaka na prawej stronie boiska. Tym razem piłka nie dotarła do szeroko ustawionego Lisandro Semedo.

Pedro Henrique odzyskał prowadzenie dla Radomiaka!

Kajetan Szmyt zabiera się powoli za wykonanie jedenastki.

Rzut karny dla Warty Poznań za faul Alberta Posiadały na Adamie Zrelaku.

Do kompletu wideo weryfikacja. Może być jedenastka dla Warty Poznań.

Tym razem przerwa spowodowana urazem. Więcej stania i rozmawiania niż grania.

Na zakończenie pierwszego kwadransa spotkania cała seria strzałów przyjezdnych. Radomiak wspólnymi siłami zapobiegł utracie prowadzenia, jednak zakotłowało się potwornie.

Gra została wznowiona po około pięciu minutach.

Komedia, człowiek z krótkofalówką w centrum wydarzeń, a piłkarze rozmawiają z trenerami.

Gwizdy na trybunach, ponieważ trwa absurdalna przerwa spowodowana problemem z łącznością między sędziami.

Krótko po zmianie wyniku Warta Poznań odpowiedziała dwoma niebezpiecznymi atakami. Po pierwszym z nich piłka zatańczyła blisko linii bramkowej Alberta Posiadały. Z kolei próba przelobowała golkipera w wykonaniu Kajetana Szmyta okazała się niedokładna.

Christos Donis nie potrzebował dużo czasu na otwarcie wyniku. 1:0!

Raz jeszcze dla formalności, Radomiak w białych strojach z zielonymi elementami. Z kolei drużyna z Wielkopolski w zielonych koszulkach oraz spodenkach z białymi wstawkami.

Na boisku będzie rządzić zieleń.

Zestawienie wybrane przez Dawida Szulczka.

Jedenastka Radomiaka.

Sędzia: Marcin Kochanek (Opole)

Na początek sobotniego grania w PKO Ekstraklasie dojdzie do pojedynku w Radomiu. Radomiak postara się odnieść zwycięstwo w drugim meczu po pełnym otwarciu nowego stadionu. Dwa tygodnie temu popełnił falstart i poniósł porażkę u siebie 0:1 z Cracovią. Przeciwnikiem podopiecznych Constantina Galci będzie Warta Poznań. Zieloni z Wielkopolski potrafią być niewygodnymi rywalami.