Koniec! Demolka na Camp Nou. Real wygrywa 4:0 i melduje się w finale Pucharu Króla!

Asensio ruszył do kontry, ale był faulowany taktycznie przez Fatiego.

Sędzia doliczył minimum trzy minuty.

Wrzutka Lewandowskiego, strzelał głową Sergi Roberto. Za lekko. Pewnie broni Courtois.

To już jest wyczekiwanie na końcowy gwizdek.

Przepychanki na boisku. Nie panują nad nerwami zawodnicy jednej i drugiej drużyny.

Prowokacje Viniciusa. Dał się nabrać na to Araujo, który odepchnął Brazylijczyka.

Gramy. Można chyba zaryzykować kontrowersyjną opinię, że Barcelona będzie miała problem, by doprowadzić do dogrywki.

Gra przerwana, bo kolejne przedmioty lecą z trybun w kierunku Courtois.

Faul w ataku Lewandowskiego po dośrodkowaniu z prawej strony. Sędzia plastycznym gestem pokazał, że zbyt mocno popracował łokciem Polak.

I znowu akcja w przewadze liczebnej! Vinicius zagrał do Asensio, ten chciał zaskoczyć ter Stegena płaskim strzałem z szesnastu metrów, ale górą Niemiec! Kapitalna interwencja.

Frustracja Ferrana Torresa. Zaatakował Viniciusa przy linii bocznej, gdy piłka była już dawno zagrana.

Na murawę została rzucona zapalniczka. Nie umknęło to uwadze sędziego.

Courtois bardzo pewnie złapał piłkę na przedpolu po wrzutce z rzutu wolnego. Przy okazji urazu doznał Militao po starciu z Araujo. Gra przerwana.

Dwadzieścia minut do końca. Real trochę wyhamował z atakami i skupił się na defensywie.

Gwizdy publiczności, bo Courtois bardzo długo zwlekał z wybiciem piłki z piątego metra.

Raphinha do Lewandowskiego na kilkadziesiąt metrów. Za mocno. Bez szans, by cokolwiek zrobić. Piłka poza boiskiem.

Szanują piłkę Królewscy. Rozgrywają od prawej do lewej, głównie na połowie przeciwnika. Barcelona nie za bardzo ma pomysł, jak odpowiedzieć.

Nieprawdopodobna cisza na Camp Nou. Real chce iść po kolejne gole. Totalna dominacja gości.

To był klasyczny stempel. Nadepnięty Brazylijczyk.

Rzut karny dla Realu Madryt! Vinicius faulowany przez Kessiego!

Araujo, ależ blisko! Co to był za rajd. Może trochę chaotyczny, ale jakże skuteczny. Pomogło trochę szczęścia, na koniec mieliśmy płaski strzał fałszem... tuż obok bramki.

Łatwo stracili piłkę goście po dalekim wybiciu Courtois. Raphinha wbiegł w pole karne, ale był umiejętnie spychany na strzał prawą nogą. I uderzył niecelnie z ostrego kąta.

Było groźnie. Barca miała rzut rożny, Araujo nabiegł na bliższy słupek i tylko lekko trącił piłkę, ale oddał niecelny strzał.

Carvajal na spalonym po podaniu Modricia z drugiej linii. Później Hiszpan i tak centrował niedokładnie ze skrzydła.

Barcelona mogła szybko odpowiedzieć, ale Courtois broni potężny strzał Balde z narożnika pola karnego!

Vinicius znakomicie ograł Araujo, wbiegł w pole karne, ale nie potrafił celnie podać. Powinien to lepiej rozegrać.

Daleki wykop Courtois... i na spalonym złapany Benzema. Francuz jest tym faktem zaskoczony.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

Zawodnicy wracają na boisko. Czy któraś z drużyn strzeli gola w drugiej połowie czy czeka nas dogrywka?

Koniec pierwszej połowy. Goście są wściekli, bo sędzia przerwał im groźnie zapowiadającą się kontrę. Real prowadzi na Camp Nou 1:0!

Trybuny na Camp Nou coraz bardziej poddenerwowane. Przypomnijmy, w dwumeczu w tej chwili mamy remis 1:1.

Sędzia doliczył minimum trzy minuty.

Nieudany rajd Viniciusa. Chciał ruszyć indywidualnie, jednak brutalnie przegrał fizyczny pojedynek z Kessim przed polem karnym.

Nie jest to El Clasico w najlepszym wydaniu. Gra jest wolna, sytuacji jak na lekarstwo. Widać, że mamy do czynienia z dwumeczem.

Kolejny raz niewiele się dzieje. Real niby atakuje, natomiast ewidentnie brakuje przyspieszenia. Do 30-40 metra wszystko układa się nieźle. Później Barcelona nie daje się przedrzeć.

I kolejna statystyka. Faule 11-2. Tylko dwa faule po stronie Realu Madryt. Ciekawe.

Posiadanie piłki: 61 do 39.

Długo rozgrywał akcję Real. Brakowało podania do przodu, wszystko grane było wszerz boiska. W końcu Vinicius chciał zagrywać w pole karne do Benzemy, jednak kolejny raz zawiodła precyzja.

Gra wznowiona. Barcelona zaczęła od szybkiego wykonania rzutu wolnego, ale Raphinha nie doszedł do piłki.

Lewandowski oberwał od Militao. Złapał się za plecy Polak. Potrzebna jest pomoc medyczna.

Miękkie dośrodkowanie Kroosa na dalszy słupek. Zamykał akcję Benzema, to chyba był strzał z praktycznie zerowego kąta, natomiast ter Stegen nie mógł popełnić błędu.

Jak na zawołanie świetny rajd przeprowadził Balde, ale zabrakło dokładnego podania.

Coraz mniej dzieje się na boisku. Dawno nie było okazji strzeleckiej.

Trybuny dodatkowo wywierają presję. Oj, któraś z drużyn może nie dokończyć tego meczu w pełnym składzie.

Gra się zaostrzyła. Tym razem Valverde bardzo ostro atakował przy linii bocznej.

Gavi sprowokował Viniciusa. Ten nie pozostał dłużny. Sędzia dał po kartce jednemu i drugiemu.

Carvajal popisał się dobrym dośrodkowaniem. Tak się wydawało. Centymetrów zabrakło, by Rodrygo doszedł do piłki i zaskoczył ter Stegena.

Niepewne piąstkowanie ter Stegena po wrzutce fałszem Viniciusa. Piłka wybita, dopadł do niej Modrić, ale skiksował przy próbie strzału.

Długie podanie Busquetsa w stronę Lewandowskiego. Niewidoczny Polak w tym meczu. Teraz był w trudnej sytuacji i ostatecznie stracił piłkę przy linii bocznej.

Z kolei gdy gospodarze przejmują piłkę, to nie spieszą się z grą do przodu.

Barcelona czeka na Real. To goście grają w ataku pozycyjnym, ale grę jednej i drugiej drużyny determinuje wynik pierwszego spotkania.

Real niezbyt dobrze rozegrał ten rzut wolny, bo na spalonym złapany został Militao.

Dobre dośrodkowanie Balde z lewej flanki. Raphinha jakimś cudem wbiegł między dwóch rywali i oddał strzał głową, jednak zdecydowanie zbyt lekki, by zaskoczyć Courtois.

Zbyt mocne prostopadłe podanie Rodrygo w kierunku Carvajala. Hiszpan nie dobiegł do piłki w obrębie boiska. Zmarnowali dobrą akcję zawodnicy Realu.

Tymczasem bardzo blisko gola przyjezdni. Rodrygo wyprzedził Marcosa Alonso, zagrał płasko w pole karne, jednak Araujo ofiarnym wślizgiem zablokował Viniciusa.

Roberto dostał kartkę za faul taktyczny, a dosłownie parę sekund wcześniej miał dobrą okazję. Dostał piłkę w polu karnym, miał trochę miejsca, lecz uderzył zbyt lekko.

Owacja na Camp Nou, bo Araujo wślizgiem doskonale powstrzymał szarżującego Viniciusa.

Real już w komplecie.

Camavinga potrzebował pomocy medycznej. Utykając udaje się za linię boczną. Czyżby zmiana? Na razie czekamy.

Camavinga nie podnosi się z murawy. Wygląda to na jakiś uraz.

Prosty błąd Camavingi na własnej połowie. Odebrał piłkę Raphinha, podał do Lewandowskiego, ale Polak nie potrafił wypracować sobie czystej sytuacji strzeleckiej i finalnie został zablokowany.

Real ładnie wyszedł spod pressingu, ale później źle zagrał Militao. Szukał przerzutu na kilkadziesiąt metrów w kierunku Viniciusa. Za mocno, w aut.

Protestują gospodarze, domagają się rzutu karnego. Sędzia pokazuje, że było czysto. Alaba nie blokował dośrodkowania Gaviego ręką, a jeśli już, to zrobił to w dopuszczalny sposób.

W odpowiedzi szybka akcja Barcelony. Kessie przedarł się w pole karne, odegrał na lewą stronę i Gavi mocno wstrzelił piłkę wzdłuż piątego metra, ale nie zamknął tego Raphinha. Doskonała interwencja Camavingi.

To mogła być pierwsza niezła szansa dla Realu, ale nie popisał się przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kroos. Za mocno, za wysoko, bardzo niedokładnie.

Zaczynamy El Clasico!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Barca!

Skład gości ofensywny, ale tu nie ma już czego bronić!

To półfinał Pucharu Króla, mecz rewanżowy. Na Santiago Bernabeu FC Barcelona wygrała 1:0, a więc ma zaliczkę przed rywalizacją u siebie.

Po raz piąty i ostatni w tym sezonie zagrają ze sobą FC Barcelona i Real Madryt. Dotychczas trzy razy wygrywała Blaugrana, a raz lepszy okazali się Królewscy. Jak będzie dziś? Przekonamy się od godz. 21.