Historyczny wieczór dla Portugalii, która po raz pierwszy w swojej historii kończy eliminacje do Euro z kompletem punktów. Portugalczycy wysyłają sygnał do pozostałych, że do Niemiec jadą po końcowy triumf w rozgrywkach.

Słupek ratuje teraz Diogo Costę! Mogła Islandia pożegnać się honorowo z tymi eliminacjami, ale pech nie opuszcza dzisiaj podopiecznych Age Hareide.

Chciałby za wszelką cenę dołożyć trafienie Cristiano Ronaldo, ale niestety nie jest mu to dziś dane. Chorągiewka sędziego pofrunęła do góry, a 38-latek oddał za słaby strzał, więc nie był w stanie nawet pokonać bramkarza gości.

Wyczekują już obie drużyny końca tego meczu, Islandczycy nie mają już żadnych argumentów, by zaskoczyć jakkolwiek reprezentację Portugalii.

Ależ powrót Portugalczyków! To mogła być niespodziewana kontra Islandii, ale za jednym atakującym zawodnikiem gości wróciło aż sześciu piłkarzy w bordowo-zielonych strojach.

Bez szans Islandczycy, podążają mozolnie za piłką, która jak po sznurku przechodzi pomiędzy portugalskimi zawodnikami.

Zmiany wprowadzone przez selekcjonera Islandczyków sprawiają, że goście wyszli teraz wyżej i przy pomocy świeżych sił z ławki ruszają do wysokiego pressingu.

Bardzo bliski umieszczenia piłki w siatce był teraz Bernardo Silva, zabrakło centymetrów, by pokonać bramkarza Islandii.

Uspokoiło się tempo gry. Portugalia utrzymuje wysokie posiadanie piłki, ale nie spieszy się z podejściem do pola karnego przeciwników.

Bawią się teraz piłką Portugalczycy, wymieniają piłkę na jeden kontakt dając kibicom odrobinę radości. Nie forsują w atakach ofensywnych, wiedzą, że nie muszą na siłę szukać kolejnego gola.

Ładna akcja Bruno Fernandesa, wyrasta zdecydowanie środkowy pomocnik na bohatera spotkania. Oszukał swojego przeciwnika gracz Manchesteru United i oddał strzał zewnętrzną częścią stopy, ale zabrakło odpowiedniej rotacji, by pokonać bramkarza.

Bardzo dobra gra Portugalczyków przełożyła się na prowadzenie 1:0, dzięki czemu liderzy grupy J mogą spokojne zejść do szatni na przerwę.

W polu karnym Islandii znalazł się nawet Ruben Dias, który wychodzi bardzo wysoko, podwajając pozycję napastnika w polu karnym rywali.

Zabrakło precyzji w tym strzale Joao Cancelo. Nie przestają w swoich atakach gospodarze.

Pokusił się teraz Cristiano Ronaldo o strzał lewą nogą zza pola karnego. Bardzo nieudana próba, ale widać, że Portugalczyk szuka swoich okazji do zdobycia gola za wszelką cenę.

Czarująca gra Portugalczyków! Z przyjemnością ogląda się, jak zawodnicy Roberto Martineza wymieniają piłkę na małej przestrzeni. Islandia całą jedenastką zamknięta na własnej połowie.

Zdecydował się na strzał z dystansu Joao Cancelo, ale to płaskie uderzenie w środek bramki nie zaskoczyło bramkarza.

Kolejna dobra akcja gospodarzy, Portugalia zaczyna się spieszyć w swoich atakach. Wszystko w tej sytuacji było piekielnie dokładne, poza ostatnim podaniem do Cristiano Ronaldo. To zdecydowanie największy problem Portugalii w dzisiejszym spotkaniu - brak odpowiedniego wykończenia akcji.

Ależ się złożył do tego uderzenia Bruno Fernandes! Piłka na pewno zmierzała w światło bramki, ale została zablokowana przez jednego z Islandczyków.

Kolejna "siatka" założona przez Joao Felixa. Napastnik Barcelony czuje się dzisiaj świetnie na boisku i czaruje swoją grą.

Bardzo dobre dośrodkowanie Bruno Fernandesa z rzutu wolnego, idealnie w tempo wbiegał Goncalo Inacio, ale strzał portugalskiego obrońcy był zbyt silny i poszybował daleko od bramki.

Niepewne wyjście z bramki Hakona Valdimarssona. Na szczęście dla 22-letniego golkipera piłka ostatecznie znalazła się w jego rękach.

Wszystko w tej akcji Portugalczyków było idealne, poza ostatnim podaniem do Cristiano Ronaldo... sytuację dokończył jeszcze Bernardo Silva, który świetnie odnalazł w polu karnym Joao Felixa, ale to był za ostry kąt do oddania precyzyjnego strzału.

Fantastyczna próba Islandii. Dwójkowa akcja Sigurdssona i Finnbogassona, po której środkowy pomocnik Blackburn oddał techniczny strzał na bramkę. Piłka minęła znacząco bramkę Diogo Costy, ale samo rozegranie tej akcji zasługuje na pochwały.

Ależ zmarnowany potencjał tej akcji Islandczyków. Willumsson zachował się w tej sytuacji, jakby wystraszył się przeciwnika. Piłka łatwo oddana portugalskim stoperom.

Dobrą akcję zawiązali z prawej strony boiska Bernardo Silva i Joao Mario, w porę wrócił jednak za rywalem Thorarinsson.

Wysoki pressing stosują teraz portugalscy zawodnicy, chcą uniemożliwić Islandii rozgrywanie piłki od defensywy.

Bardzo ładnie wyglądała ta akcja Portugalczyków. Znakomita wymiana podań, zrobili sobie sporo miejsca do rozegrania podopieczni Roberto Martineza. Dośrodkowanie Joao Mario trafia jednak w ręce bramkarza gości

Znakomity drybling Joao Felixa, który założył siatkę swojemu rywalowi. Dośrodkowanie Otavio mogło wylądować w siatce Islandii.

Podjęli teraz próbę zaskoczenia defensywy rywali Islandczycy, ale zabrakło dokładności u Sigurdssona.

Imponująca przewaga Portugalczyków. Piłka skierowana do Ronaldo w porę zablokowana, ale zdołał jeszcze oddać strzał w środek bramki Joao Felix.

Od początku spotkania napierają Portugalczycy, sporo zawodników gospodarzy na połowie rywala. Świetne zagranie na głowę Cristiano Ronaldo, ale 38-latek był na pozycji spalonej.

Mecz poprzedza tradycyjnie odśpiewanie hymnów obu państw. Obie drużyny są już na murawie, czekamy na pierwszy gwizdek sędziego Anastasiosa Papapetrou.

Dzięki czterem bramkom przeciwko Azerbejdżanowi, Romelu Lukaku niemal na pewno sięgnie po koronę króla strzelców tych eliminacji (14 trafień). Wciąż jednak szansę na poprawienie swojego dorobku ma drugi w tabeli Cristiano Ronaldo (10 goli). Czy Portugalczyk wpisze się dziś na listę strzelców? Już za moment początek spotkania.

Estadio Jose Alvalade w Lizbonie będzie dziś areną zmagań ostatniej kolejki eliminacji do Euro 2024. Gospodarze mają sporą szansę, by zakończyć kwalifikacje z maksymalną liczbą punktów. Islandczycy nie grają już o bezpośredni awans. Wikingowie myślą już z pewnością o przyszłorocznych barażach, w których udział zapewnia im wynik z Ligi Narodów UEFA.