Pora kończyć, rozejść się ze stadionu do miejscowych restauracji.

Doliczone trzy minuty.

Borja Mayoral przed szansą na wbicie ospałej Barcelonie decydującego gola. Fura szczęścia zespołu Xaviego, że uderzenie z kilkunastu metrów okazało się niecelne. Marc-Andre ter Stegen mógłby tego nie obronić!

Liczne zwroty akcji, spektakularne gole, niecodzienne napięcie - o tym wszystkim nie możemy poinformować, ale będzie kolejna zmiana.

Szansa na zaszkodzenie gospodarzom z rzutu wolnego. Pozycja raczej do wykonania dośrodkowania niż do oddania strzału. Zgodnie z przewidywaniami wrzutka Raphinhi, jednak nie zakończyła się ona strzałem ani centralnie ustawionych zawodników, ani zamykającego atak Julesa Kounde.

W ostatnich minutach dwa uderzenia przyjezdnych, ale szkoda czasu na rozwodzenie się nad nimi. Nie wiadomo, czy gorzej strzelił Gavi, czy Alejandro Balde. Ucieka czas Blaugranie.

FC Barcelona od rzutu rożnego. Krótkie rozegranie z udziałem Ferrana Torresa, a po kilku sekundach gra została przerwana gwizdkiem z powodu przewinienia Djerego na Sergio Busquetsie.

Nie będzie można wystawić FC Barcelonie laurki za ten występ. Chyba że nagle ruszy do szalonego natarcia i zacznie zabawiać nas efektownymi akcjami. Mówiąc wprost, nie zanosi się.

Zanosi się na zmiany, czas najwyższy.

Sędzia miał do porozmawiania z faulującym zawodnikiem Getafe po przewinieniu taktycznym na Robercie Lewandowskim. Tym razem chyba reakcja publiczności odwiodła rozjemcę od napomnienia żółtym kartonikiem gospodarza.

Piłka szuka Roberta Lewandowskiego po dośrodkowaniach, ale większy jest problem z wpakowaniem jej do bramki Davida Sorii. Po godzinie konfrontacji jest bezbramkowo, a wznowienie zostało przyznane golkiperowi Getafe.

Wrzutka z głębi pola do wbiegającego między dwóch przeciwników Roberta Lewandowskiego. Aż złapał się za głowę najskuteczniejszy napastnik Blaugrany po swoim niecelnym uderzeniu. David Soria zdenerwowany obserwował, gdzie zaliczy lądowanie futbolówka.

Mocne uderzenie Alejandra Balde i była to okazja do zaprezentowania parady przez Davida Sorię. Wcześniej był jednak spalony potencjalnego asystenta Jordiego Alby, więc nawet w razie lądowania piłki w siatce, nie byłoby prowadzenia Blaugrany.

W ostatnim momencie interweniowali goście, a ponadto ponownie sędziowie dopatrzyli się przewinienia zbyt agresywnie atakujących zawodników Getafe.

Jeden z zawodników Getafe ucierpiał w starciu na boku boiska, jednak jak na dramatyzowanie po upadku, dość szybko zebrał się na równe nogi i do sprintu.

Munir El Haddadi zabrał się za wykonanie rzutu wolnego na połowie przeciwnika. Nie dość, że poradzili sobie z dośrodkowaniem gracze FC Barcelony, to jeszcze na dodatek było jakieś naruszenie przepisów piłkarskich.

Ludzie oglądają ten mecz nawet na drzewach, więc chyba warto. Po przerwie powinny paść bramki z dedykacją dla sprytnych i oszczędnych miłośników futbolu.

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Getafe nie chowa się przed przeciwnikiem.

Na razie bezbramkowo.

FC Barcelona wybrała się po 24. zwycięstwo w sezonie ligowym na stadion Getafe. Pierwsza połowa była trudna dla Blaugrany, która nie potrafiła zdominować przeciwnika. Co prawda jej przewaga w posiadaniu piłki była wyraźna, ale nie przekładała się na liczne sytuacje podbramkowe. Najbliżej zdobycia gola byli w jednej akcji Raphinha oraz Alejandro Balde, ale obaj oddali uderzenia w ten sam słupek. Graczom Getafe również kilkakrotnie zabrakło dokładności.

Jeszcze Robert Lewandowski, ale jego strącenie piłki głową zostało spektakularnie zatrzymane przez bramkarza Getafe.

Doliczone dwie minuty.

Coraz mniej czasu na otwarcie wyniku w pierwszej połowie spotkania. Jedną z metod, na utrudnianie życia Blaugranie, jest zastawianie pułapek ofsajdowych. Przyjezdni bujają w obłokach i wpadają w sidła zawodników Getafe.

Ponownie niechlujna wymiana podań lidera La Ligi i zakończyła się ona lądowaniem piłki w rękawicach bramkarza.

Skutecznie w obronie drużyna z Getafe. Djene interweniował z powodzeniem na boku boiska i FC Barcelona musiała zadowolić się wywalczeniem wrzutu z autu na wysokości pola karnego przeciwnika.

Spokojna wymiana podań, a piłkarze Getafe utrudniają zdobywanie przestrzeni. Ostatecznie piłka po zagraniu Raphinhi została powstrzymana na obrzeżach pola karnego przez Omara Alderete.

Trwa walka o ligowe punkty.

Robert Lewandowski podszedł pressingiem, ale nie był ten skok zbyt dobrze zorganizowany. Po pół godzinie konfrontacji jest bezbramkowo i stopniowo nabiera rumieńców walka.

Starają się uspokoić sytuację piłkarze w niebieskich strojach.

Błyskawicznie zaatakowali piłkarze z Barcelony i jeszcze mocniej zapachniało otwarciem wyniku. Robert Lewandowski przytomnie przepuścił daleki wykop Marca-Andrego ter Stegena do Raphinhi. Uderzenie tego zawodnika, a także dobitka Alejandra Balde zaliczyły lądowanie dokładnie w tym samym miejscu. Nie była to bramka gospodarzy, a słupek!

Enes Unal jest w klasyfikacji strzelców La Ligi wyłącznie za absolutnymi gwiazdami Robertem Lewandowskim oraz Karimem Benzemą. Pokazał się najskuteczniejszy zawodnik Getafe, ale jego sytuacyjne uderzenie nie stanowiło egzaminu dla Marca-Andrego ter Stegena.

Sporo czasu minęło i FC Barcelona nie zaproponowała nam tu wiele ciekawego. Przypominamy, że to mecz głównego kandydata do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii z zespołem mocno zagrożonym spadkiem. Stąd niedosyt.

Pechowo Sergi Roberto, który z powodu urazu mięśniowego zakończył występ w meczu po nieco ponad kwadransie. Awaryjnie wprowadzony do gry został Eric Garcia, którego część mediów w Hiszpanii spodziewała się w podstawowym zestawieniu Blaugrany.

Problemy mięśniowe Sergiego Roberto.

Na zakończenie pierwszego kwadransa spotkania pokazał się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski grasował w szesnastce przeciwnika i niewiele brakowało mu do wepchnięcia piłki do bramki przeciwnika. Musi jednak nadal pracować na gola.

Munir El Haddadi starał się uruchomić podaniem w pole karne swoich napastników, ale niedokładnie zagrana piłka stała się prostym łupem dla Marca-Andrego ter Stegena. Niemiec interweniował spokojnie kilkanaście metrów od własnej bramki.

W rozegraniu drużyna Xaviego. Miękkie podanie Francka Kessiego w pole karne, ale na przejście piłki do Roberta Lewandowskiego nie pozwolił obrońca. Czujnie w defensywie gracze Getafe.

Budzi się drużyna z Katalonii. Wymiana podań, ale poskromiona przez aktywnego na przedpolu bramkarza. Na razie brakuje dokładności podopiecznym Xaviego.

Świetna szansa na gola Getafe i gospodarze domagają się żywiołowego dopingu z trybun. FC Barcelona ospale w obronie i pozwoliła na nieznacznie niedokładne uderzenie z głowy po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Marc-Andre ter Stegen obserwował piłkę z delikatnym przerażeniem w oczach.

Getafe w niebieskich strojach z białymi elementami. Z kolei FC Barcelona w jasnoszarych trykotach z granatowymi oraz bordowymi wstawkami. Na samym początku konfrontacji gospodarze schowali się na własnej połowie boiska, ale już po chwili spróbowali nacisnąć na podopiecznych Xaviego.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia spotkania. Piłkarze zeszli z rozgrzewki do szatni.

Oto jedenastka Blaugrany.

Poznaliśmy skład FC Barcelony. Wiadomo, co z Robertem Lewandowskim

Robert Lewandowski przed meczem.

Sędzia: Juan Pulido

Blaugrana jest zdecydowanym liderem La Ligi, a jej przeciwnik znajduje się na 16. miejscu w tabeli. Kibice gospodarzy mogą na razie tylko wspominać występy swojego ulubionego zespołu w europejskich pucharach. Aktualnie Getafe ma zaledwie trzy punkty przewagi nad otwierającą strefę spadkową Valencią.

FC Barcelona pożegnała się z europejskimi pucharami, a także z Pucharem Króla. Podopiecznym Xaviego nie pozostało nic innego niż koncentrować się na kolejnych meczach w La Lidze i przybliżać do celu, jakim jest odzyskanie mistrzostwa Hiszpanii. Duma Katalonii ma pokaźną przewagę w tabeli nad Realem Madryt, a po 24. zwycięstwo w rozgrywkach wybrała się do Getafe.