Doliczony czas.

Raz jeszcze świetnie bronił Guillermo Ochoa.

Akcja zespołu z Salerno przerwana z powodu spalonego Krzysztofa Piątka.

W Neapolu rozpoczyna się święto, choć mecz jeszcze trwa i Salernitana ma teoretycznie możliwość odwołania fety. Na boisko wbiegł Krzysztof Piątek, a Flavius Daniliuc sprawdził Alexa Mereta swoim celnym uderzeniem.

Pozostało gospodarzom utrzymać prowadzenie i około godziny 17 zakończy się zabawa - szukamy mistrza Włoch.

Po przerwie niezmiennie zdyscyplinowani są goście i nie pozwalają na tworzenie licznych sytuacji podbramkowych zawodnikom Napoli. Guillermo Ochoa nie zmierzył się jeszcze z celnym uderzeniem po powrocie z szatni na boisko.

Po dośrodkowaniu zapachniało golem, ale samobójczym Napoli. Gracz Azzurrich miał szczęście, że Alex Meret pozostaje skoncentrowany. Nie pozwolił on na lądowanie futbolówki za jego kołnierzem.

Akcja w stylu Chwiczy Kwaracchelii, ale zakończyła się ona niedokładnym uderzeniem. Ponownie rozczarowanie na trybunach Stadio Diego Armando Maradona. Gospodarze z wytęsknieniem czekają na strzał do bramki Guillermo Ochoi.

Napoli zapewne jeszcze mocniej dociśnie regionalnego przeciwnika po przerwie i może liczyć na zmęczenie podopiecznych Paulo Sousy. Na razie jedna zmiana po stronie gości i w ich ofensywie Erik Botheim zastąpił niewidocznego Antonio Candrevę.

Ostatnie przygotowania do wznowienia starcia po przerwie.

Pierwsza połowa na zero.

Czekamy na wznowienie starcia po przerwie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Kibice Napoli nie mają wielkiego powodu do radości po pierwszej połowie, która zakończyła się bezbramkowym remisem. Co prawda podopieczni Luciano Spallettiego przeważali zdecydowanie w posiadaniu piłki, ale mieli problem z przebiciem się przez obronę Salernitany. W sytuacjach podbramkowych interweniował z kolei Guillermo Ochoa.

Doliczona minuta.

Ostatnie szanse w pierwszej połowie spotkania.

Ostatnie szanse na otwarcie wyniku w pierwszej połowie spotkania. Raz jeszcze interweniował Guillermo Ochoa, który na razie wyrasta na największego niszczyciela dobrej zabawy w Neapolu. Meksykanin rozprawił się z uderzeniem aktywnego Andrego-Francka Zambo Anguissy.

Krótka przerwa w grze była spowodowana urazem. Mogli odetchnąć piłkarze Salernitany odpowiedzialni za bronienie, ponieważ niemal nieustannie muszą oni pojedynkować się z zawodnikami Napoli.

Azzurri mają ogromną przewagę w posiadaniu piłki i spędzają dużo czasu w ataku pozycyjnym. Salernitana w ostatnich tygodniach broni solidnie i jak dotąd występ na Stadio Diego Armando Maradona jest tego potwierdzeniem.

Na zakończenie drugiego kwadransa pokazał sie na połowie gości Andre-Franck Zambo Anguissa. Jego zagranie okazało się niedokładne, mimo to pomocnik Napoli został nagrodzony brawami przez kibiców z wypełnionych trybun Stadio Diego Armando Maradona.

Ponownie przycisnęli gospodarze, ale nie zdobyli prowadzenia. Niebezpieczne uderzenie Victora Osimhena, jednak na posterunku pozostaje czujny Guillermo Ochoa. Interwencja doświadczonego reprezentanta Meksyku i piłka została sparowana na korner.

Elegancko wyglądała akcja tworzona przez zawodników Napoli. Piłka krążyła między Chwiczą Kwaracchelią oraz Mathiasem Oliverą. W ostatnim momencie wmieszali się w to podopieczni Paulo Sousy i nie pozwolili na zakończenie kombinacji groźnym uderzeniem.

Dopiero na rozpoczęcie drugiego kwadransa Salernitana postanowiła wyjść z własnej połowy boiska w pobliże bramki Napoli. Co prawda wypad okazał się nieskuteczny, ale zapowiada nieco odważniejszą grę podopiecznych Paulo Sousy.

Mathias Oliveira znalazł się blisko pola karnego przeciwnika i oddał uderzenie. Kopnięta przez bocznego obrońcę piłka przeleciała ponad poprzeczką w bramce Guillermo Ochoi. Kolejne ostrzeżenie dla podopiecznych Paulo Sousy.

Na początku spotkania szanse na pokonanie Guillermo Ochoi mieli jego rodak Hirving Lozano, a także Victor Osimhen. Na razie bramkarz Salernitany nie pozwala sobie na przepuszczenie piłki do siatki.

Pierwszym warunkiem niedzielnej koronacji Napoli na mistrza Włoch było potknięcie Lazio w meczu z Interem Mediolan. Biancocelesti co prawda objęli prowadzenie, ale w ostatnim kwadransie podstawowego czasu stracili trzy gole i ponieśli porażkę 1:3. Tym samym wygrana w derbach Kampanii gwarantuje już zespołowi Luciano Spallettiego pozostanie na pierwszym miejscu w tabeli do zakończenia sezonu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Matteo Marcenaro

Guillermo Ochoa spróbuje powstrzymać zawodników ofensywnych Napoli.

Salernitana ma za sobą efektowne zwycięstwo.

Klub Krzysztofa Piątka wygrał sporo spokoju

Salernitana ma za sobą najdłuższą serię meczów bez porażki w historii występów na poziomie Serie A. W poprzednim meczu podopieczni Paulo Sousy ponownie przybliżyli się do utrzymania zwycięstwem 3:0 z US Sassuolo. W pierwszej połowie do bramki Neroverdich strzelali Lorenzo Pirola oraz Boulaye Dia, a za ustalenie wyniku odpowiadał Lassana Coulibaly.

Salernitana motywowana przez kibiców w czasie przygotowań do derbów.

Napoli ma za sobą prestiżowe zwycięstwo na stadionie Juventusu.

Tak wyglądał poprzedni mecz Azzurrich.

Zabójczy finisz Napoli w hicie

Piłkarze Napoli zwyciężyli w poprzednim meczu 1:0 z Juventusem. Zdobycie kompletu punktów zapewnił Giacomo Raspadori strzałem w doliczonym czasie, krótko po wejściu na boisko z ławki rezerwowych. Widowisko było długo nieatrakcyjne, ale nabrało rumieńców w końcówce.

Przygotowania podopiecznych Luciano Spallettiego.

Przeciwnikiem Napoli w derbach Kampanii będzie Salernitana. Podopieczni Luciano Spallettiego spróbują przerwać pozytywną serię regionalnego konkurenta. Goście niedzielnego meczu są niepokonani od ośmiu kolejek, w których dwa razy zwyciężyli i podzielili się punktami z sześcioma zespołami.