Władimiro Falcone nie spieszy się z ponownym wprowadzeniem piłki do gry. Zapewne bramkarz Lecce postara się o jak najdalsze wybicie futbolówki i jej utrzymanie na połowie Napoli przez kompanów z pola. Pozostało przetrwać kilka minut gościom i będą oni mogli cieszyć się z zapunktowania na Stadio Diego Armando Maradona.

Doliczone sześć minut.

Napoli na połowie przeciwnika, goście bronią się wszelkimi sposobami.

Pozostało zaledwie 10 minut podstawowego czasu i rośnie nerwowość na boisku i na trybunach Stadio Diego Armando Maradona. Napoli ma problem, ponieważ nie kreuje sytuacji podbramkowych z wysoką częstotliwością.

Od 75. minuty na boisku jest dwóch Polaków. Do Piotra Zielińskiego dołączył Marcin Listkowski, który został zmiennikiem Lamecka Bandy w Lecce. Już pierwsza akcja Listkowskiego była odważna, ale nie przebił się przez wszystkich obrońców Napoli.

Mamy kolejne godne odnotowania uderzenia, ale po żadnym z nich nie dochodzi do zmiany kompromisowego wyniku. Władimiro Falcone odprowadził piłkę poza boisko po próbie Leo Ostigaarda z dystansu. Niewiele później zdobyć prowadzenie dla Napoli próbował Victor Osimhen po dośrodkowaniu Matteo Politano.

Akcja Chwiczy Kwaracchelli oraz Piotra Zielińskiego przyniosła Azzurrim wznowienie od rzutu rożnego. Głębokie dośrodkowanie spod chorągiewki w kierunku Victora Osimhena, jednak reprezentantowi Nigerii nie udało się oddać czystego strzału pod naporem defensora Lecce.

Lecce nabierało pewności siebie z każdą minutą meczu, a ewentualne zwycięstwo na Stadio Diego Armando Maradona byłoby mocnym kopniakiem motywacyjnym dla beniaminka. W 65. minucie była niebezpieczna akcja beniaminka i piłkarze Napoli musieli w pośpiechu wracać w pobliże bramki Alexa Mereta.

Będzie się spieszyć gospodarzom wraz z upływem minut, ponieważ nie chcą sobie pozwolić na stratę punktów w drugim meczu z rzędu. Lecce broni się solidnie i nie pozwala podopiecznym Luciano Spallettiego uruchamiać ustawionego na desancie Victora Osimhena.

W przerwie trener Napoli postanowił poderwać z ławki rezerwowych. Kadrowicz Czesława Michniewicza ma uspokoić sytuację w środku pola, ale nie zmienił Eljifa Elmasa, a Giacomo Raspadoriego. Ponadto już w przerwie Stanislav Lobotka wszedł za zagubionego Tanguya Ndombele.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa meczu z jednym bardzo intensywnym fragmentem. W nim oba zespoły strzeliły po golu. Ponadto Lecce miało możliwość zdobycia prowadzenia z rzutu karnego, jednak Lorenzo Colombo nie pokonał swoim strzałem Alexa Mereta. Dlatego po nieco ponad 45 minutach starcie drużyn z południa Italii na remis 1:1.

Doliczone dwie minuty.

Odrobina spokoju na boisku, ale doświadczenie z pierwszej połowy podpowiada traktować ten stan jako cisza przed burzą.

Za piłkarzami szalony fragment spotkania, w którym poza dwoma uderzeniami do bramki, był jeszcze niewykorzystany rzut karny. Po wymianie mocnych ciosów obu zespołom jest tak samo blisko i daleko do odniesienia zwycięstwa.

Akcja Matteo Politano pozwoliła gospodarzom na wykonanie rzutu rożnego. Lecce odpowiedziało kontratakiem i jedna z kolizji poskutkowała przyznaniem gościom rzutu karnego. Będzie prawdopodobnie ogromna szansa na zdobycie prowadzenia.

Andre-Franck Zambo Anguissa starał się przebić ze swoim atakiem indywidualnym przez obronę beniaminka, jednak okazała się ona szczelna i nie pozwoliła pomocnikowi na sprawdzenie strzałem Władimira Falcone. Po nieco ponad kwadransie jest bezbramkowo na Stadio Diego Armando Maradona.

Początek meczu należał bezdyskusyjnie do Napoli, ale beniaminek potrafił złapać oddech na Stadio Diego Armando Maradona po zaledwie kilku minutach. Starcie w stolicy Kampanii może być rywalizacją o panowanie na południu Italii.

Trener Luciano Spalletti ściągnął Piotra Zielińskiego po nieco ponad godzinie w poprzednim, bezbramkowym meczu przeciwko Fiorentinie. W środę powierzył Polakowi rolę rezerwowego. Możliwość pokazania się na pozycji Zielińskiego dostał Eljif Elmas. W jedenastce Azzurrich można zobaczyć również między innymi Leo Ostigarda, Tanguya Ndombele i Giacomo Raspadoriego.

Pora na pierwsze ataki w meczu, a Napoli w tym sezonie lubi wcześnie nacisnąć na przeciwnika. Podopieczni Luciano Spallettiego rozpoczęli od wysokiego pressingu i nie chcą pozwolić gościom na złapanie oddechu na Stadio Diego Armando Maradona.

Również Marcin Listkowski wśród rezerwowych.

Piotr Zieliński rozpocznie mecz na ławce rezerwowych.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Tak Azzurri walczyli na Stadio Artemio Franchi.

Tak wyglądało poprzednie starcie Azzurrich.

Pazurki Napoli spiłowane. Godzina Piotra Zielińskiego

Napoli zremisowało w poprzednim meczu bezbramkowo z Fiorentiną. Podopieczni Luciano Spallettiego przystąpili do starcia pucharowiczów po odniesieniu zwycięstw we wcześniejszych spotkaniach z Hellasem Werona i Monzą. Tym razem zespół Piotra Zielińskiego nie potrafił przeprowadzić ani jednego ataku zakończonego strzałem do siatki.

Napoli straciło pierwsze w sezonie punkty we Florencji.

Lecce podzieliło się punktami z poprzednim przeciwnikiem.

US Lecce jest beniaminkiem, chociaż jako klub posiada spore doświadczenie w elicie. W poprzednim meczu na własnym stadionie drużyna Marcina Listkowskiego zremisowała 1:1 z Empoli FC. Odpowiedziała ona trafieniem Gabriela Strefezzy na wcześniejszego gola Fabiano Parisiego.

Zdobywcą gola w poprzednim meczu beniaminka był Gabriel Strefezza.

W środę w lidze włoskiej dojdzie między innymi do konfrontacji SSC Napoli z US Lecce. Podopieczni Luciano Spallettiego nie mogą pochwalić się już posiadaniem kompletu punktów w tabeli. Przed nimi możliwość powrócenia do zwyciężania w starciu z innym zespołem z południa Italii.