Koniec meczu! Wisła Płock wygrywa z Wartą Poznań 1:0 i przełamuje serię pięciu przegranych z rzędu!

Sędzia doliczył minimum trzy minuty.

Wisła w końcu potrafiła utrzymać się dłużej przy piłce na połowie przeciwnika. Dziwnie układa się ten mecz. Wydawać by się mogło, że grając jedenastu na dziesięciu powinno być łatwiej.

Kamiński ma problem z wykopaniem piłki z własnego pola karnego. Murawa w tym miejscu jest naprawdę fatalna. Zresztą "murawa" to spore nadużycie.

Cały czas w ataku goście, którzy nic sobie nie robią z liczebnej przewagi Wisły.

Szybko rozegrali rzut wolny goście. Savić strzelał z osiemnastu metrów, był rykoszet od Kapuadiego, ale nie wpłynęło to na interwencję Kamińskiego.

Teraz Ivanov strzelił z dystansu dużo gorzej. Pomylił się o dobre kilkanaście metrów.

Źle wygląda Wisła Płock w ostatnich minutach. Warta ma o jednego zawodnika mniej, a to ona przeważa.

Kolejni zawodnicy gotowi do zmiany przy linii bocznej.

Na boisku nie dzieje się nic. Warta próbuje atakować, grając w osłabieniu, ale niewiele z tego wynika.

Pewne piąstkowanie Kamińskiego po rzucie rożnym. Wisła oddala zagrożenie.

Gospodarze domagali się rzutu karnego za ewentualne zagranie piłki ręką jednego z rywali. Sędzia jednak nie dostrzegł przewinienia.

Faul taktyczny Miguela Luisa.

Akcja Wisły. Wolski poczekał, zagrał na dalszy słupek, ale Matuszewski zablokował w ostatniej chwili strzał głową Śpiączki.

Wisła wymienia kolejne podania, a trener Szulczek przygotowuje zmiany.

A jednak. Po chwili namysłu sędzia Arys ukarał zawodnika Warty drugą żółtą i czerwoną kartką!

Maenpaa musi uważać. Spóźniony wślizg w nogi Vallo. Momentalnie ruszyli do sędziego gospodarze, domagając się drugiej żółtej kartki.

Ależ popsuł kontrę gości Szczepański. Dostał dobre podanie od Zrelaka, byli w przewadze liczebnej, jednak zawiodło przyjęcie piłki w polu karnym.

Ciekawie to rozegrali Nafciarze, jednak strzał Lesniaka został zablokowany. Za długo się składał do tego uderzenia.

Stracił piłkę Furman, ale sędzia nie odgwizdał faulu, choć pomocnik Wisły zwijał się z bólu. Po chwili Maenpaa nie pozostawił już złudzeń i wyciął równo z trawą Śpiączkę.

Dośrodkowanie na bliższy słupek, strącenie w kierunku Zrelaka, ale ten nie doszedł do strzału.

Chce szybko odpowiedzieć Warta. Po akcji Żurawskiego jest rzut rożny.

Szwoch stracił kontrolę nad piłką, chciał ją odzyskać, ale zamiast tego nadepnął na nogę Grzesika.

Na razie cały czas w posiadaniu piłki goście. Wisła nie jest w stanie przedostać się na połowę rywala, a jeśli już się to uda, to za moment następuje strata.

Dużo niedokładności. Warta miala parę szans, by zagrozić bramce Wisły, atakowała lewą stroną, prawą, środkiem, ale za każdym razem brakowało precyzji przy dośrodkowaniu lub podaniu już w polu karnym.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

W Płocku zaczął padać śnieg.

Zawodnicy wracają na boisko.

Koniec pierwszej połowy. Mało emocji, niewiele się dzieje. Po 45 minutach w Płocku bezbramkowy remis.

Niecelna próba Żurawskiego z dystansu. Piłka poszybowała nad poprzeczką.

Wreszcie ożywili się kibice na trybunach, bo celnie z dystansu kopnąl Furman. Choć za lekko, by pokonać Lisa.

Żurawski chciał lobować Kamińskiego, jednak górą bramkarz Wisły. VAR podpowiedział sędziemu, że o faulu nie było mowy.

Świetne podanie Zrelaka do Żurawskiego. Ten opanował piłkę w polu karnym i nagle się przewrócił. Czy doszło do faulu Kapuadiego? Sędzia nie reaguje.

Teraz ładnie pograli poznaniacy. Szymonowicz zagrał na wolne pole do Matuszewskiego, płaskie dośrodkowanie wzdłuż piątego metra, ale Szczepański nie dał rady skierować piłki do bramki. Mocno utrudnił mu to Kamiński.

Starcie Żurawskiego z Rzeźniczakiem przed polem karnym Wisły. Faulu nie było, goście wybili piłkę poza boisko. Trzymał się za twarz pomocnik Warty.

Ładny kontratak Wisły, choć tylko do pewnego momentu. Wolski podał na prawą stronę do Śpiączki, ale ten wymyślił niecelny strzał z narożnika pola karnego.

Kapuadi wyskoczył najwyżej i wybił piłkę. Kolejny stały fragment, po którym nie było zagrożenia.

Niepewne wyjście Kamińskiego po dalekim wyrzucie piłki z autu przez Grzesika. Będzie rzut rożny dla Warty.

Furman centrował z rzutu rożnego, ale nie trafił czysto w piłkę Śpiączka. Po chwili Furman miał okazję, by samemu strzelić gola, jednak uderzył bardzo niecelnie z woleja.

Pół godziny za nami. Skłamalibyśmy pisząc, że jest to dobra przystawka przed dzisiejszymi meczami w Lidze Mistrzów. Tempo nie rzuca na kolana.

Vallo szukał strzału z dystansu, składał się dwa razy, ale nie było miejsca. Dobrze blokował go Maenpaa.

Dobry przerzut na lewe skrzydlo w kierunku Pawlaka, ale ten wdał się w drybling w polu karnym i łatwo odebrał mu piłkę Żurawski.

Niecelny sytuacyjny strzał Szczepańskiego. Warta powoli się rozkręca.

Pawlak zagrał źle w kierunku Kamińskiego. Bramkarz Wisły był atakowany przez rywala i musiał ratować się wybiciem piłki w aut.

Wolski oddał świetny strzał głową. Piłka leciała długo, ale nie było opcji, by ktokolwiek ją wybił. Ostatecznie interweniował na linii Ivanov.

Na razie nic nie wynika z tych stałych fragmentów gry. Brakuje sytuacji podbramkowych.

Strzał Szwocha zza pola karnego, piłkę odbił Grzesik i będzie rzut rożny dla Wisły.

Żurawski holował piłkę, czekał na Miguela Luisa, który ruszył na obieg, ale czegoś zabrakło, by akcja miała lepszy koniec. Podanie Żurawskiego okazało się niedokładne.

Warta ruszyła z kontrą po małej kontrowersji w środku boiska. Sędzia nie zauważył ewentualnego faulu zawodnika gości. Wściekł się na decyzję arbitra Rzeźniczak.

Faul w ofensywie Wolskiego, który kopnął Ivanova przy linii końcowej, gdy próbował odebrać mu piłkę. Kolejna nieudana akcja Wisły.

Żurawski! Potężny strzał z ostrego kąta. Postawił na siłę, a niekoniecznie na precyzję. Bardzo dobre prostopadłe podanie Miguela Luisa. Niewiele zabrakło.

Świetne podanie Zrelaka w pole karne, ale w prostej sytuacji nie opanował piłki Szczepański. Ma czego żałować zespół Warty.

Wybijają piłkę gospodarze. Akcja szybko przeniosła się pod drugie pole karne, wrzucał z lewej flanki Pawlak, lecz nie udało się Nafciarzom oddać strzału.

Grzesik z autu, piłka wybita. Po chwili Grzesik poprawił już nogą, zagrał na dalszy słupek, ale strzał Ivanova z ostrego kąta został zablokowany. Korner.

Strzał Wolskiego z dystansu - niecelny. Pierwsza próba w wykonaniu gospodarzy.

Dośrodkowanie Żurawskiego, kąśliwe, na dobrej wysokości. Próbował efektownego strzału piętką Szczepański, ecz nie było odpowiedniej mocy. Pewnie broni Kamiński.

Dziwne, wręcz absurdalne momentami są wybory niektórych zawodników. Pozornie proste zagranie stwarza im duże problemy, piłka szybuje wysoko w powietrzu. To po części efekty stanu murawy.

Tymczasem goście mieli rzut wolny. Wrzutka z lewej strony, ale strzał Zrelaka został zablokowany.

Wisła próbuje grać w ataku pozycyjnym, ale póki co nie przynosi to rezultatów.

Boisko nie jest w zbyt dobrym stanie. Piłka często skacze i utrudnia grę zawodnikom.

Od razu wrzutka w pole karne Warty, ale dobrze na przedpolu zachował się Lis.

Rozpoczynamy mecz Wisła - Warta!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Warta:

Znamy skład Wisły:

Dziś warunki ewidentnie nadają się do gry.

Wisła Płock ma kolejną okazję do przełamania. Przypomnijmy, że Nafciarze przegrali wszystkie pięć meczów w rundzie wiosennej. Warta w 2023 roku zdobyła osiem punktów. Biorąc pod uwagę cały sezon, wrażenie robi przede wszystkim gra tej drużyny na wyjazdach (7 zwycięstw, remis i 3 przegrane).

Pora odrobić zaległości. W środę o godz. 18.45 odbędzie się zaległy mecz 19. kolejki PKO Ekstraklasy. Wisła Płock zagra z Wartą Poznań. W pierwszym terminie spotkania nie dało się rozegrać.

Burza śnieżna w Płocku. Stadion Wisły zasypany, na mecz z Wartą Poznań nie było szans (foto)