Cracovia 1:0 pokonała Jagiellonię!

Coraz bliżej końca. Meczu oczywiście. Pasy nie pozwalają Jagiellonii na zbyt wiele.

Gracze Pasów na połowie Jagiellonii, ale nie kwapią się do ataku.

Cracovia gra w przewadze i nie pozwala na zbyt wiele gościom.

Mamy jeszcze VAR.

Sędzia doliczył 10 minut.

Poturbowany Makuch, zawodnik Pasów musiał na moment zejść z boiska.

Jagiellonia zaatakowała, czasu na doprowadzenie do remisu nie ma jednak zbyt wiele.

Coraz groźniej wyglądają akcje Pasów. Jagiellonia nie jest już tak groźna, jak w 1. połowie.

Stachyra dogrywał z prawej strony, Kallman uderzył głową, ale wyraźnie się pomylił.

Piłkarze zepsuli piłkę. Teraz dostali nową. Będzie lepiej!

Jagiellonia po przerwie jeszcze nie zagroziła poważniej Pasom.

Niemczycki interweniował w polu karnym, ale wcześniej Imaz na spalonym.

Zaatakowała Jagiellonia. Cracovia skupiona na defensywie, goście w natarciu.

W końcu gramy. przerwa trwała ok. 5 minut.

Niewiele więcej widać, piłkarze wrócili na murawę, ale jeszcze nie gramy.

Piłkarze zeszli z boiska. Otwarto wszystkie okna i drzwi Wietrzymy Kraków!

Przerwa w grze. Murawa i jej okolica zostały zadymione. Jesienią to jest problem. Czekamy na wiatr, co rozgoni...

Obraz po przerwie niewiele różni się od tego, co widzieliśmy w 1. połowie. Walka, walka, walka.

W 1. połowie lepsza była Jagiellonia, ale goli w Krakowie nie ma.

Po dograniu z rogu głową uderzył Jablonsky, ponad poprzeczką.

Kilka dośrodkowań graczy Pasów w pole karne Jagiellonii. Więcej jednak tuta było prób "na aferę", niż szukania czegoś konkretnego.

Cały czas więcej z gry ma Jagiellonia, ale akcje gości w ostatnich minutach są dość przewidywalne.

Mecz się może podobać, ale Cracovia powinna dawać od siebie więcej. Stara się Jagiellonia, gospodarze na razie w ofensywie dość przeciętnie.

Tomas Prikryl uderzył z dystansu, trafił w Imaza i piłka wyszła na aut bramkowy.

Błąd obrony Jagiellonii, po chwili piłka wycofana do Konoplianki, a ten huknął. Piłka właśnie dolatuje na Wawel.

Już dwa kwadranse za nami. Sporo biegania, są strzały, do szczęścia brakuje nam jeszcze bramek.

Benjamin Kallman przymierzył z dystansu. Alomerović na raty, ale piłkę w końcu złapał.

Prikryl uderzył z ostrego kąta. Piłka szybowała w kierunku Niemczyckiego, a ten piłkę odbił na rzut rożny.

Trochę spadło tempo meczu, drużyny zaczynają dłużej wymieniać piłki w okolicach środka pola.

Makuch uderzał z pola karnego, z dość trudnej pozycji. Piłka minęła jednak bramkę.

Cracovia przejęła piłkę i stara się ją długo rozgrywać na połowie gości.

W końcu Pasy! Loshaj uderzył z ok. 17 metrów, trafił w obrońcę. Pierwszy korner dla gospodarzy.

Kolejna próba Nene z dystansu. Piłka trafiła w obrońcę i wyszła na korner.

Więcej z gry ma Jagiellonia. Cracovia jak na razie bardziej skupiona na defensywie.

Pierwszy korner w meczu. Wywalczyli go goście, ale po dośrodkowaniu nie było zagrożenia pod bramką Pasów.

Piłkarzom grę utrudnia padający deszcz. Są jednak niektórzy, którzy takie warunki uwielbiają. Jak np. piszący te słowa.

Pierwsze minuty za nami. Walka w środku pola. Bramkarze wszystko obserwują z daleka.

Mecz poprowadzi Piotr Lasyk (Bytom).

Przed nami drugie sobotnie spotkanie PKO Ekstraklasy. Cracovia ma 22 punkty, Jagiellonia zgromadziła ich 18.