Ghana nie pozwoliła żadnemu przeciwnikowi na oddanie strzału po dochodzącym dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Piłka w bezpiecznej odległości od bramki.

Dwóch poszkodowanych zawodników znalazło się jednocześnie w bramce i zanosi się na kolejną przerwę spowodowaną urazem. Nie ma w sieci piłki i Ghana pozostaje na prowadzeniu w minutach doliczonych.

Nie poddają się do końca spotkania piłkarze z Azji. Prowadzą oni oblężenie pola karnego przeciwnika, ale uderzeniom cały czas czegoś brakuje. A to są niecelne, a to blokują je głęboko cofnięci Ghańczycy.

Na początek doliczonego czasu seria zablokowanych uderzeń reprezentantów Korei Południowej. Heung Min-Son starał się przymierzyć do bramki z kilkunastu metrów. Tak jego próba, jak i niebawem poprawka zostały poskromione. Szalał tam w obronie Thomas Partey.

Doliczone 10 minut.

Przerwa w grze spowodowana problemami mięśniowymi.

Sporo zmian personalnych w obu zespołach przed ostatnim fragmentem spotkania. Ghana stara się czegoś nauczyć na własnych błędach i pozostaje z piłką na połowie przeciwnika. Korea Południowa ma coraz mniej czasu na odwrócenie wyniku, a nawet na doprowadzenie do remisu.

Pozostał jeszcze kwadrans podstawowego czasu. Na zakończenie tego przedostatniego w meczu było groźne uderzenie z rzutu wolnego. Piłka została sparowana przez ghańskiego bramkarza na korner. Świetna interwencja!

Coraz trudniej jest uwierzyć Koreańczykom w możliwość zapunktowania. Było ich stać na odrobienie dwubramkowych strat do przeciwnika, ale nie nacieszyli się remisem. Reprezentacja z Azji została raz jeszcze trafiona uderzeniem Mohammeda Kudusa.

Denerwują się reprezentanci Ghany, ponieważ w krótkim fragmencie spotkania stracili oni dwubramkowe prowadzenie. Konfrontacja rozpoczęła się praktycznie od początku. Oba zespoły mają podobną szansę na jej rozstrzygnięcie.

Cho Gue-Sung oddał pierwsze celne uderzenie na bramkę przeciwnika. Korea Południowa czekała na taką próbą przez ponad trzy połówki meczu. Na zdobycie gola kontaktowego nie pozwolił bramkarz Ghany, który zaprezentował efektowną robinsonadę na linii.

Ghana coraz bliżej odniesienia zwycięstwa.

Ghana wychodzi na prowadzenie. Kontrowersje przy golu [WIDEO]

Tariq Lamptey utrzymał się na nogach pomimo naporu dwóch przeciwników i przed polem karnym wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia. Kopnięta przez niego piłka przeleciała obok spojenia słupka z poprzeczką w bramce Kima Seunga-Gyu.

Na razie jedna zmiana zaproponowana przez selekcjonera Korei Południowej. Postanowił on poprawić grę swojego zespołu na skrzydle. Potrzebuje on natychmiast jakiegokolwiek strzału celnego, ponieważ azjatycka drużyna jeszcze nie oddała takiego w katarskim mundialu.

Historyczny moment.

Przerwa. Korea Południowa wystartowała dynamiczniej i zanosiło się na przyjemne dla niej popołudnie. Inna sprawa, że azjatycka drużyna nie stwarzała stuprocentowych sytuacji podbramkowych, a przyczajona początkowo Ghana zaczęła odpowiadać. Po uderzeniach Mohammeda Salisu i Mohammeda Kudusa ekipa z Afryki jest na prowadzeniu 2:0.

Tak Ghana zadała drugi cios przeciwnikom.

Woo-Young Jung próbował strzelić gola kontaktowego technicznie zza pola karnego. Piłka po jego uderzeniu poszybowała nieznacznie obok spojenia słupka z poprzeczką.

Doliczone pięć minut.

Za spokojna wymiana podań w wykonaniu reprezentantów Korei Południowej. Gracze broniący, w białych strojach, znajdują się za każdym razem w odpowiednim miejscu.

Tak cieszyli się reprezentanci Ghany ze zdobycia prowadzenia.

Powoli dobiega końca pierwsza połowa. Korea Południowa próbuje odpowiedzieć na dwa mocne ciosy od przeciwnika, ale Ghana jest skoncentrowana w obronie.

Heung-Min Son był osamotniony po podaniu z głębi pola, przez co trudno było mu oddać uderzenie na zakończenie ataku Korei Południowej. Na dodatek był na spalonym, co sędziowie zasygnalizowali z pewnym opóźnieniem.

Jeszcze wspominamy pierwszego gola, a już padł drugi. Ghana na prowadzeniu 2:0!

Nabrali pewności siebie piłkarze będący na prowadzeniu. Spokojna wymiana podań na połowie przeciwnika i absolutnie Ghana nie pozwala na odpowiedź Koreańczykom.

Przeciągnięte podanie i Koreańczykom nie udało się kontynuować ataku na prawej stronie boiska.

W ten sposób po dwóch kwadransach meczu reprezentacja Ghany jest bliżej odniesienia zwycięstwa w swoim drugim występie w katarskim mundialu. Korea Południowa straciła dobry rytm i w ostatnich minutach nie miała jeszcze okazji do doprowadzenia do remisu.

Tomasz Kwiatkowski przeanalizował sytuację na powtórkach i nawet nie wołał Anthony'ego Taylora do monitora. Zdaniem zarówno Anglika, jak i Polaka wszystko przy golu Ghany odbyło się zgodnie z przepisami.

Wideo weryfikacja trwa.

Gra przerwana przez angielskiego sędziego. Na razie żaden faul nie został wyceniony przez Anthony'ego Taylora na napomnienie żółtym kartonikiem, chociaż piłkarze nie przebierają w środkach.

Bezbramkowy kwadrans meczu za drużynami i piłka niemal nieustannie w posiadaniu Korei Południowej. Selekcjoner Ghany zdecydował się na ofensywne ustawienie, ale na razie jego podopieczni dali się totalnie zdominować na murawie.

Korea Południowa rozpoczęła mecz od wywalczenia już kilku stałych fragmentów na połowie przeciwnika. Była szansa na zaskoczenie reprezentantów Ghany z rzutu wolnego, a także już cztery rzuty rożne. Po ostatnim dośrodkowaniu interweniował z wyczuciem Mohammed Salisu.

Kolejne piłki szybują w pole karne afrykańskiego zespołu. Co prawda Kim Min Jae nie oddał dobrego uderzenia, ale Korea Południowa wypracowała dla siebie już trzecie wznowienie od rzutu rożnego.

Ostre przewinienie na Huengu Minie-Sonie i tym razem Korea Południowa stanęła przez szansą zaskoczenia rywali rozegraniem rzutu wolnego. Kombinacyjna wymiana podań, ale przed uderzeniem wmieszali się we wszystko broniący reprezentanci Ghany.

Korea Południowa gra w czerwonych strojach z białymi elementami, a jej przeciwnik na biało z żółtymi oraz zielonymi wstawkami. Była szansa na zdobycie prowadzenia z rzutu wolnego, ale Azjaci poradzili sobie z miękkim dośrodkowaniem.

Sędzia: Anthony Taylor (Anglia)

W drugim z poniedziałkowych meczów w mistrzostwach świata 2022 zmierzą się reprezentacje Korei Południowej i Ghany. W pierwszym spotkaniu drużyna z Azji zremisowała bezbramkowo z Urugwajem. Z kolei afrykańska drużyna poniosła porażkę 2:3 w emocjonującym meczu z Portugalczykami.