Doliczone sześć minut.

Spezia Calcio na połowie przyjezdnych. Ostatnie szanse na pozbawienie Juventusu prowadzenia po dośrodkowaniach.

Pozostało 10 minut do końca podstawowego czasu. Spezia Calcio musi gonić przeciwnika, a wprowadzenie z ławki rezerwowych trzech naładowanych energią zawodników ma dodać wigoru atakom podopiecznych Thiago Motty.

Po przerwie dwa mocne ciosy i pozostało 20 minut na rozstrzygnięcie pojedynku. Juventus, zbudowany trafieniem Federico Chiesy, pozostaje na połowie przeciwnika i zamierza wykorzystać czas na przerwanie swojego pasma niepowodzeń.

Trzecie trafienie Spezii Calcio wisiało w powietrzu. Jeszcze jedno szalone przyspieszenie Simone Bastoniego na lewej stronie boiska. Podanie defensora zostało podsumowane dwoma uderzeniami, ale oba zostały zablokowane. Interweniował z wyczuciem blisko linii bramkowej Manuel Locatelli.

Spezia Calcio przypomniała o swoich możliwościach w ofensywie, chociaż gra odrobinę zbyt ostrożnie. Poderwał się Simone Bastoni, którego płaskie dośrodkowanie przecięło niebezpiecznie pole bramkowe Wojciecha Szczęsnego.

Mnożą się sytuacje podbramkowe podopiecznych Massimiliano Allegriego. W ostatnich minutach Paulo Dybala nie pokonał swoim uderzeniem świetnie dysponowanego Jeroena Zoeta. Z kolei Leonardo Bonucci jakby nie spodziewał się futbolówki i spudłował z bliska.

W ostatnich minutach najlepiej z perspektywy turyńczyków zapowiadała się akcja przeprowadzona przez Westona McKenniego. Nie zakończyła się ona dobrym zagraniem reprezentanta USA.

Jeroen Zoet na posterunku. Bramkarz Spezii Calcio miał szczęście, że piłka kopnięta przez Moise Keana poleciała w jego pobliżu. Jeszcze korner po interwencji doświadczonego zawodnika, jednak Juventus nie potrafił przekuć go w prowadzenie.

Nieprawdopodobne jest to, co wyprawiają podopieczni Massimiliano Allegriego. Jest jeszcze możliwość odwrócenia wyniku, ale przecież Juventus rozgrywa gorsze drugie połowy niż pierwsze. Pytanie, czy Spezia Calcio jest w stanie skutecznie zarządzać rezultatem.

Rozpoczęła się druga połowa spotkania w La Spezii. Gospodarze zbudowani swoim wyrównaniem i zamierzają sprawić jeszcze przynajmniej jedną niespodziankę. Juventus powrócił na boisko z dwoma nowymi zawodnikami.

Juventus ponownie stracił gola!

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Szansa na odzyskanie prowadzenia dla Juventusu uderzeniem z rzutu wolnego. Za wykonanie stałego fragmentu gry zabrał się Paulo Dybala, którego uderzenie po pierwsze było delikatne, a po drugie poszybowało prosto w Jeroena Zoeta.

Zrobiło się interesująco, ponieważ drużyny wymieniły się mocnymi ciosami. Juventus był na prowadzeniu jedynie przez sześć minut. Spezia Calcio nie była niebezpieczna dla Bianconerich, ale jedno przyspieszenie wystarczyło do pokonania Wojciecha Szczęsnego.

Stara Dama w ataku pozycyjnym. Wszystko to zakończyło się uderzeniem Federico Chiesy, ale wzbudziło ono entuzjazm na trybunach swoją niedokładnością. Jeroen Zoet nie musiał jeszcze zdawać żadnego egzaminu w bramce Spezii Calcio.

Konfrontacja w centrum boiska. Piłka została wywalczona przez zawodników Juventusu, ale nie znaleźli oni sposobu na przetransportowanie jej w pole karne Jeroena Zoeta. W rozegranie został podłączony nawet Wojciech Szczęsny, a Spezia Calcio zyskała czas na spokojne rozstawienie się w obronie.

Szansa na zagrożenie gospodarzom rozegraniem rzutu rożnego. Futbolówka skierowana w kierunku Westona McKenniego, ale to ostatecznie bez znaczenia, ponieważ Gianluca Aureliano odgwizdał przewinienie walczącego o miejsce w polu karnym Matthijsa de Ligta.

Kwadrans rywalizacji za drużynami. Nieco groźniejsi są podopieczni Massimiliano Allegriego, jednak dotychczasowe ich uderzenia nie są problematyczne dla Jeroena Zoeta. Juventus musi szukać lepszego sposobu na wywalczenie prowadzenia w Ligurii.

Bianconeri nietypowo w żółtych strojach z niebieskimi elementami. Ostatnia akcja została przeprowadzona właśnie przez nich, jednak Moise Kean został poskromiony przez czujnych Petko Hristowa oraz Jeroena Zoeta.

Podanie na lewe skrzydło do Adriena Rabiota, który wparował w pole karne przeciwnika. Płaskie uderzenie reprezentanta Francji nie było skomplikowanym wyzwaniem dla Jeroena Zoeta. Bramkarz Spezii Calcio interweniował z powodzeniem blisko linii.

Szarża Federico Chiesy poskutkowała rzutem rożnym dla Juventusu. Dośrodkowanie spod chorągiewki szybowało w kierunku Moise Keana, któremu nie udało się jednak zatrudnić uderzeniem Jeroena Zoeta. Blisko sprowadzonego latem napastnika była gromada obrońców Spezii Calcio.

Na początku meczu spróbowali szczęścia gospodarze. Dośrodkowanie z lewego skrzydła zostało zablokowane przez Mattię de Sciglio, a podanie prostopadłe z głębi pola poturlało się aż do Wojciecha Szczęsnego.

W takim składzie Spezia Calcio. Jakub Kiwior i Arkadiusz Reca nieobecni.

Wojciech Szczęsny zagra od początku spotkania.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Gianluca Aureliano

W takich okolicznościach drużyna z Ligurii wywalczyła komplet punktów.

Spezia ma cztery punkty, czyli dwa razy więcej niż Juventus FC. Drugoroczniak w elicie rozpoczął sezon od remisu 2:2 z Cagliari Calcio. Po porażkach 1:6 z Lazio i 0:1 z Udinese Calcio podniosła się i przed spotkaniem z Juventusem odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie 2:1 z Venezią FC.

Spezia zdobyła komplet punktów w Wenecji.

Alvaro Morata strzelił jedynego gola dla Juventusu w meczu z Milanem.

Tak wyglądał poprzedni mecz Juventusu.

Serie A: Wojciech Szczęsny wymachiwał pięścią. Smutek Juventusu po klasyku calcio

Stara Dama rozegrała poprzednie spotkanie w Turynie. Świetnie rozpoczęła, ponieważ wzorowo przeprowadzony kontratak pozwolił jej objąć prowadzenie. AC Milan miał problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych, ale zdołał doprowadzić do remisu 1:1. Wojciecha Szczęsnego pokonał Ante Rebić po dośrodkowaniu Sandro Tonaliego z rzutu rożnego.

Stara Dama tylko rozpoczęła dobrze pojedynek z Rossonerimi.

Juventus FC wystartował katastrofalnie w lidze włoskiej i z zaledwie dwoma punktami znalazł się w strefie spadkowej. Bianconeri swój marny dorobek zawdzięczają remisom 2:2 z Udinese Calcio i 1:1 z AC Milanem. Poza tym przegrali 0:1 z Empoli FC oraz 1:2 z SSC Napoli.