Doliczone cztery minuty.

Faul w polu karnym na Dominiku Kunie! Ważny moment sezonu!

Pozostał zaledwie kwadrans podstawowego czasu na rozstrzygnięcie spotkania.

Widzew Łódź ruszył do przodu i próbuje strzelić gola na miarę awansu do PKO Ekstraklasy. Mocne uderzenie Bartłomieja Pawłowskiego, ale nie pokonał nim Mateusza Abramowicza.

Beznadziejne uderzenie Bartłomieja Pawłowskiego prosto w mur rozstawiony przez Mateusza Abramowicza. Po chwili ponowienie ataku przez podopiecznych Janusza Niedźwiedzia i Carlos Julio Rodriguez blokował strzał Patryka Lipskiego.

Niezła wrzutka skierowana w kierunku bramki Henricha Navasa. Dwóch defensorów Widzewa Łódź osaczyło jednego napastnika Miedzi Legnica i nie pozwolili oni na zakończenie ataku uderzeniem.

Ponownie wrzutka w rękawice Henricha Ravasa.

Podanie prostopadłe Chuci zostało zatrzymane przez nieco nerwowego w swoich działaniach Krystiana Nowaka.

Karol Danielak oddał kolejne celne uderzenie - prosto w bramkarza.

Miedzianka nie ma zamiaru oddać inicjatywy przeciwnikom. Akcja indywidualna Macieja Śliwy zakończyła się dośrodkowaniem prosto w rękawice Henricha Ravasa.

Pierwsze celne uderzenie Widzewa Łódź. Paweł Zieliński nie zaskoczył dobrze ustawionego między słupkami Mateusza Abramowicza.

Kolejna szansa Miedzi Legnica i interwencja doskonale dysponowanego Henricha Navasa. Tym razem bramkarz Widzewa Łódź nie pozwolił na zdobycie prowadzenia Patrykowi Makuchowi.

Pierwsza połowa na zero.

Miedzianka lepsza, ale tylko nieco i nie potrafiła przekuć swoich sytuacji podbramkowych w gola. Gospodarze stracili z powodu urazów dwóch zawodników. Szczególnie kuriozalna jest kontuzja Szymona Matuszka będąca konsekwencją zderzenia z sędzią Tomaszem Musiałem.

Henrich Ravas wyrasta na najważniejszego zawodnika Widzewa Łódź w tym meczu! Piękna interwencja po uderzeniu z półdystansu Chuci. Efektowna akcja nie doczekała się wykończenia.

Kamil Zapolnik miał ochotę na strzelenie efektownego gola z przewrotki. Zabrakło dokładności zawodnikowi Miedzi Legnica.

Doliczone pięć minut.

Ponownie Miedź Legnica. Tym razem Patryk Makuch nie podawał, a oddał uderzenie z powietrza. Napastnikowi gospodarzy nie udało się przymierzyć z woleja pod poprzeczkę.

W 40. minucie ładna akcja podopiecznych Wojciecha Łobodzińskiego. Chuca dorzucił piłkę w pole karne Widzewa Łódź, a tam Patryk Makuch jeszcze uruchomił swoim dograniem Kamila Zapolnika. Skrzydłowy Miedzi Legnica po raz drugi tego popołudnia trafił w Henricha Ravasa.

Nie spieszy się łodzianom do ataku.

Siadło tempo tego meczu po przyzwoitym początku. Akcja Miedzi Legnica została przeprowadzona z wykorzystaniem lewego skrzydła, ale po zablokowanym dośrodkowaniu musiała zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Sędzia Tomasz Musiał ma pomocnika gospodarzy na sumieniu.

Będzie prawdopodobnie druga zmiana w Miedzi Legnica.

Zderzenie Szymona Matuszka z Tomaszem Musiałem. To bolesne dla pomocnika Miedzianki.

Tym razem Marek Hanousek uruchomił długim podaniem Karola Danielaka. Niezłe przyjęcie, dobre wyprowadzenie na manowce defensora, ale zabrakło uderzenia na zakończenie ataku.

Pokaz pirotechniczny. PZPN dużo zarobi po tym weekendzie.

W ostatnich minutach bez klarownych sytuacji podbramkowych. Kamilowi Zapolnikowi nie udało się oddać strzału po wrzutce z głębi pola.

Nieudane wykonanie rzutu wolnego, ponieważ mocne dośrodkowanie zostało wyekspediowane przez Nemanję Mijuskovicia.

Szansa na zaskoczenie Miedzi Legnica z rzutu wolnego po faulu Carlosa Julio Martineza. Na razie przerwa spowodowana urazem Piotra Azikiewicza.

Początkowy kwadrans meczu ze wskazaniem na Miedź Legnica, ale spotkanie zaczęło już wyrównywać się. Na razie najlepszej szansy na strzelenie gola nie wykorzystał Kamil Zapolnik, którego uderzenie powstrzymał Henrich Ravas.

Tym razem faul Bartłomieja Pawłowskiego na Szymonie Matuszku.

Jon Aurtenetxe dostał upomnienie słowne za faul na Patryku Lipskim.

Widzew był początkowo schowany na własnej połowie boiska. Nieśmiała odpowiedź gości była w 9. minucie. Podanie z rzutu wolnego trafiło do Bartłomieja Pawłowskiego, a temu zabrakło zdecydowania i nie pokonał uderzeniem z bliska Mateusza Abramowicza.

Tym razem podanie Maxime'a Domingueza w kierunku Patryka Makucha zostało powstrzymane przez aktywnego na przedpolu Henricha Ravasa.

Miedzianka ma inicjatywę na początku meczu, ale ostatnia akcja, przeprowadzona z wykorzystaniem lewego obrońcy, zakończyła się katastrofalnym dośrodkowaniem prosto do Henricha Ravasa.

Kolejne niecelne uderzenie Macieja Śliwy.

Miedź Legnica została przywitana na boisku szpalerem przez łodzian. Ze strony gospodarzy nie było kurtuazji, co obiecywał już tydzień temu na konferencji prasowej trener Wojciech Łobodziński. Nie minęła minuta i Kamil Zapolnik wybiegł sam na sam z bramkarzem. Jego płaskie uderzenie zostało odbite nogami przez Henricha Ravasa. Z kolei dobitka Macieja Śliwy była niecelna.

Piłkarze wychodzą z szatni na boisko. Szpaler dla Miedzi Legnica.

Zestawienie Widzewa Łódź.

Jedenastka Miedzi Legnica.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Widzewiacy spróbują zrehabilitować się za bolesną porażkę w meczu z Resovią.

Widzewiacy mają powód do rewanżu.

Blamaż Widzewa Łódź. Kubeł zimnej wody od Apklan Resovii

Widzew Łódź poniósł bolesną porażkę w poprzednim meczu 1:4 z Resovią. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zostali wypunktowani przed własną publicznością i spróbują zrehabilitować się za kompletnie nieudany występ w starciu z Miedzią Legnica.

W rundzie jesiennej drużyny zremisowały 1:1.

Gospodarze spróbują ponownie odnieść zwycięstwo z Widzewem.

Tak Miedzianka poradziła sobie w Gdyni.

Miedź ratuje Widzew. Arka nabrała wody na pokład

Miedź Legnica w poprzednim meczu pomogła Widzewiakom i odniosła zwycięstwo 2:0 na stadionie Arki Gdynia. Najważniejszym zawodnikiem tego pojedynku był Patryk Makuch. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego dali do zrozumienia, że nie rozprężyli się po zagwarantowaniu sobie awansu do PKO Ekstraklasy.

Przygotowania Miedzi Legnica do meczu.

Więcej o nadchodzącym meczu.

Pojedynek, który może być przedsmakiem PKO Ekstraklasy

Widzew Łódź stoi przed szansą zapewnienia sobie awansu do PKO Ekstraklasy. Warunkiem jest wygranie meczu na szczycie tabeli z Miedzią Legnica. Ten pojedynek może być przedsmakiem kolejnego sezonu w elicie.