Doliczone cztery minuty.

Nie ma na boisku strzelców obu goli dla gospodarzy. Będą sobie radzić bez nich w ostatnich pięciu minutach podstawowego czasu i prawdopodobnie w nielicznych doliczonych. Pozostaje na placu Robert Lewandowski i czeka na jeszcze jedną sposobność do pokonania Rafała Gikiewicza. Na razie bramkarz FC Augsburg rozprawił się ze strzałem Jamala Musiali. Ponownie nerwowo, ale szczęście dopisuje.

Fantazja. Co prawda Benjamin Pavard strzelał już w swojej karierze pamiętne i efektowne gole, ale ostatnia próba przesadnie brawurowa.

Były brawa dla Roberta Gumnego, a teraz owacja po interwencji Rafała Gikiewicza. Może nie świetne, ale bardzo dobre zachowanie Polaka, którego trafił piłką Robert Lewandowski. Po chwili dobitka kapitana reprezentacji, ale już niedokładna.

Dwie szarże Bayernu Monachium. Pierwsza z nich, przeprowadzona przez Leona Goretzkę, została zatrzymana w centrum pola karnego. Z kolei druga zahamowana przez nagrodzonego brawami Roberta Gumnego.

Gratulują sobie piłkarze Bayernu Monachium udanego ataku, ale to chyba dobra mina do złej gry. Czas ucieka, a porażka z nisko notowanym przeciwnikiem wisi w powietrzu.

Coraz bliżej niespodzianka w Augsburgu. Piłka uciekła Robertowi Lewandowskiemu i została przechwycona przez skoncentrowanego na swoim posterunku Rafała Gikiewicza.

Jeden z pojedynków z udziałem Roberta Lewandowskiego.

Nie wychodzi gra skrzydłami uczestnikowi Ligi Mistrzów. Po podaniu crossowym na lewe skrzydło gra została przerwana z powodu spalonego. Po analogicznym zagraniu na prawą flankę Serge Gnabry nawet nie próbował dobiec do piłki.

Nic nie wydarzyło się od początku przedostatniego kwadransa. Bayern Monachium atakuje, ale werwa a to nadchodzi, a to ucieka gościom.

Jubileusz Alphonso Daviesa.

Momentami nerwowo Rafał Gikiewicz, ale w kluczowych sytuacjach nie rozczarowuje. Pewny chwyt bramkarza FC Augsburg po strzale zza pola karnego Alphonso Daviesa. Godzina spotkania za drużynami i niezmiennie prowadzi ta z dołu tabeli.

Bayern Monachium nie schodzi z połowy gospodarzy. Czas pokaże, czy FC Augsburg nie przesadza ze swoim kunktatorstwem. Na razie Rafał Gikiewicz wyręczany przez obrońców i tylko wdał się w zapasy z Thomasem Muellerem.

Zamieszał w jedenastce Julian Nagelsmann. Marcel Sabitzer momentami był sabotażystą w Bayernie Monachium. Chris Richards wyglądał lepiej, ale to nie taka sama motoryka jak Alphonso Daviesa.

Śmiało mógł doprowadzić do remisu Robert Lewandowski. Wcieka się Rafał Gikiewicz, ponieważ po pierwsze napastnik Bayernu Monachium dostał piłkę od przeciwnika, a po drugie miał miejsce na oddanie uderzenia z powietrza. Skończyło się pudłem!

Rozegranie Roberta Lewandowskiego z Thomasem Muellerem. Na koniec nieudana próba uruchomienia szeroko ustawionego Serge'a Gnabry'ego. Ustawił się w odpowiednim miejscu Robert Gumny.

Rozpoczęła się druga połowa w Augsburgu. Pierwsza z trzema golami i szczególnie w drugiej fazie interesująca. Bayern Monachium miał trochę czasu na obmyślenie lepszego planu na mecz.

Gospodarze z zaliczką.

Ciężary Bayernu Monachium.

Doliczona minuta.

Walka kogutów przed przerwą.

Pozostała jeszcze chwila w pierwszej połowie, a nabrało nam to widowisko rumieńców.

Gol Polaka na początek ligowego weekendu!

Leon Goretzka ma dużo do powiedzenia. Coś wyraźnie nie podoba się pomocnikowi Bayernowi Monachium. Można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że jest to postawa jego zespołu.

Rafał Gikiewicz zaczyna być podłączany do prądu przez zawodników Bayernu Monachium. Po zablokowanym strzale Serge'a Gnabry'ego był jeszcze korner i właśnie po nim Polak został przetestowany uderzeniem z dystansu.

Na zakończenie drugiego kwadransa akcja odwetowa Chrisa Richardsa na lewej stronie boiska. Wbiegł z wysoką prędkością w pole karne, ale swoim uderzeniem trafił w defensora FC Augsburg. Całe zamieszanie zostało wyjaśnione chwytem przez Rafała Gikiewicza.

Nic specjalnie interesującego nam tu Bayern Monachium nie proponuje. Ekipa Juliana Nagelsmanna jakby ospała po przerwie reprezentacyjnej. Robert Lewandowski co prawda wypoczęty, ale na razie czeka na stuprocentową sytuację podbramkową.

Gospodarze na prowadzeniu!

Podniosła się wrzawa na stadionie po ataku z wykorzystaniem lewego skrzydła. Płaskie dośrodkowanie w pobliże bramki Manuela Neuera zostało wyekspediowane na korner przez Chrisa Richardsa. W ostatnim momencie sprzed nosa nadbiegającego przeciwnika.

Człowiek od atrakcji - Rafał Gikiewicz. Piłka została zagrana do niego od partnera z defensywy, a ten swoim niezdarnym przyjęciem prawie strzelił gola samobójczego. Ostatecznie skończyło się rzutem rożnym i niecelnym uderzeniem Roberta Lewandowskiego.

Akcja Bayernu Monachium przerwana przez sędziego Daniela Sieberta z powodu spalonego Leroya Sane. Prawda jest taka, że nieco ponad kwadrans meczu za drużynami i straciły czas.

Coraz większa przewaga pod względem posiadania piłki grających w czarnych strojach ze złotymi elementami monachijczyków. Przed momentem próba uruchomienia płaskim dośrodkowaniem Roberta Lewandowskiego, ale zostało ono strącone poza boisko i Bayern musiał zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Piłka była przed dłuższy czas na połowie FC Augsburg, ale ekipa z Monachium nie wpadła tam na żadne kreatywne rozegranie ataku. Robert Lewandowski nie doczekał się podania nadającego do podsumowania strzałem.

Zabrakło miejsca w boisku Thomasowi Muellerowi. Nieco kuriozalne zachowanie reprezentanta Niemiec, który prawie przewrócił się na piłce i pewnie ma nadzieje, że jego niezdarność nie zrobi furory w mediach społecznościowych.

Julian Nagelsmann podszedł blisko linii bocznej boiska, żeby zmobilizować swoich podopiecznych, a także przyjrzeć się grającym w białych strojach gospodarzom. Jak dotąd FC Augsburg radzi sobie z przyspieszeniami zespołu Nagelsmanna.

Rafał Gikiewicz gratulował kompanowi z zespołu interwencji po dośrodkowaniu. Niebawem bramkarz FC Augsburg musiał zainteresować się ustawieniem defensywy na dośrodkowanie z rzutu rożnego Leroya Sane.

Zobaczymy, czy odpowiedź Bayernu Monachium będzie równie śpiewająca.

Piłkarze Bayernu w Augsburgu.

Sędzia: Daniel Siebert

Tak trenowali gracze Bayernu Monachium.

Długa kolejka do rzutów wolnych w Bayernie Monachium. Tak pracuje Robert Lewandowski (wideo)

Poznaliśmy jedenastki.

Powraca Bundesliga. Poznaliśmy składy na "polskie starcie"

FC Augsburg jest na miejscu barażowym, Bayern Monachium prowadzi w Bundeslidze. Wskazanie faworyta w konfrontacji otwierającej kolejkę nie jest dużym wyzwaniem. Dla zespołu Roberta Lewandowskiego najbliższy mecz jest szansą na przedłużenie serii wygranych w Bundeslidze do pięciu i zapewnienie sobie dobrego samopoczucia przed meczem w Lidze Mistrzów z Dynamem Kijów.