Doliczone cztery minuty.

Ostatnie ataki w pełnym napięcia meczu.

Piłka po raz drugi w bramce Manchesteru United, ale pozostaje kompromisowe 1:1. Zabrakło centymetrów gościom do zdobycia prowadzenia. Po wideo weryfikacji spalony w momencie podania Toma Daviesa do Yerry'ego Miny. Trafienie anulowane!

Podanie w pole karne Evertonu do Paula Pogby. Francuz ułożył sobie futbolówkę na prawej stopie i próbował pokonać Jordana Pickforda z kilkunastu metrów. Nieznaczne pudło i odetchnęli sympatycy klubu z Liverpoolu.

Akcja Manchesteru United zakończona po pierwsze z powodu niedokładnej wymiany podań Masona Greenwooda z Cristiano Ronaldo, a po drugie z powodu spalonego. Pozostało jeszcze kilkanaście minut podopiecznym Ole Gunnara Solskjaera na strzelenie gola w drugiej połowie meczu.

Nie można zlekceważyć ataków przeprowadzanych przez Everton. Przyjezdni starają się testować gospodarzy błyskawicznymi wypadami z wykorzystaniem skrzydeł. Z kolei po przeciwnej stronie boiska akcja Jadona Sancho z Cristiano Ronaldo zakończona nieznacznym pudłem Portugalczyka.

Również Rafael Benitez przygotowuje zmiennika.

Pozostało trochę czasu obu zespołom na rozstrzygnięcie meczu. Manchester United ponownie próbował zaszkodzić Jordanowi Pickfordowi dośrodkowaniem z rzutu rożnego, ale Cristiano Ronaldo nie dosięgnął zbyt wysoko szybującej piłki. Skoro jemu się to nie udało, zadanie było niewykonalne.

Everton doprowadził do remisu kontratakiem!

Ładna kombinacja zawodników Manchesteru United, ale w pewnym momencie przesadzili z koronką. Piłka przelała się po stopie Scotta McTominaya, więc ten nie oddał dobrego strzału na podsumowanie ataku.

Przyjezdni z Liverpoolu domagali się odgwizdania przewinienia w polu karnym na Demaraiu Grayu. Sędzia był blisko i nie zobaczył nic nieprzepisowego w interwencji zawodnika Manchesteru United.

Niebawem zagra Cristiano Ronaldo.

Podanie skierowane przez Androsa Townsenda w pole karne Manchesteru United. Gracze defensywni Ole Gunnara Solskjaera nie pozwolili przeciwnikom na kontynuowanie ataku i poradzili sobie z wyekspediowaniem futbolówki.

Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera w spokojnym rozegraniu piłki. Kompletnie nieudane zagranie Freda i Everton nie miał dużego problemu z rozbrojeniem ataku Manchesteru United.

Początek drugiej połowy meczu bez stuprocentowych sytuacji podbramkowych. Nie widać zasadniczego przyspieszenia czy nowego planu na spotkanie trafionych w końcówce pierwszej połowy podopiecznych Rafaela Beniteza.

Pora na drugą połowę spotkania w Manchesterze.

Doliczone dwie minuty.

Pozostało jeszcze trochę czasu na poprawienie bezbramkowego wyniku w pierwszej połowie spotkania. Everton niemrawo rozpoczął pojedynek, ale z czasem zaczął odpowiadać na ataki Manchesteru United. Były dwa uderzenia, ale pierwsze z nich zatrzymane przez Davida de Geę, a drugie Yerry'ego Miny zablokowane.

Zaostrzyła się konfrontacja i nie jest to specjalnie dobra wiadomość dla oglądających widowisko. Na początku więcej było atakowania bramek, a nie kości przeciwników.

Mason Greenwood napomniany żółtą kartką za niebezpieczne zagranie.

Po drobnej awanturze sędzia w brytyjskim stylu nie wykartkował czupurnych uczestników. Gra wznowiona i Everton podniósł temperaturę w polu karnym Manchesteru United dośrodkowaniem z lewego skrzydła. Poradzili sobie z pewnymi problemami gospodarze.

Podanie przed polem karnym przyjezdnych do Masona Greenwooda. Ten nie zastanawiał się długo i oddał strzał z dystansu. Prosta sytuacja dla ustawionego w odpowiednim miejscu między słupkami Jordana Pickforda. Manchester United musi szukać innego sposobu na zdobycie prowadzenia.

Cristiano Ronaldo zajęty mało energiczną, ale prawdopodobnie zajmującą rozmową na ławce rezerwowych. Obecni na boisku zawodnicy Manchesteru United są zajęci rozgrywaniem piłki na obrzeżach pola karnego Evertonu, to oni mają przewagę pod względem posiadania.

Sporo sytuacji podbramkowych, ale niezmiennie nie zmienia się wynik. Kompletny paraliż w defensywie Evertonu, ale schowany między środkowymi obrońcami Edinson Cavani nie pokonał swoim strzałem głową świetnie reagującego Jordana Pickforda.

Ponownie Everton od rzutu wolnego na połowie przeciwnika. Niebezpieczna wrzutka w kierunku Michaela Keana, a ten z niewygodnej pozycji oddał strzał głową nieznacznie obok bramki nieco zdezorientowanego Davida de Gei.

Anthony Martial znalazł się w odpowiednim miejscu własnego pola karnego i to on interweniował po zagraniu z rzutu wolnego. Everton nie wykorzystał możliwości zatrudnienia uderzeniem Davida de Gei.

Manchester United spędzał dużo czasu na połowie przeciwnika, ale jest pierwsza odpowiedź Evertonu. Szybko wyprowadzona futbolówka znalazła się pod nogami Josego Solomona Rondona w szesnastce gospodarzy i został on zablokowany dopiero w momencie oddawania strzału.

Podanie crossowe w pole karne Evertonu do Masona Greenwooda, a ten bez dłuższego zastanowienia oddał płaskie uderzenie. Odpowiednia energia, ale piłka przeturlała się poza lustrem bramki Jordana Pickforda.

Skuteczna interwencja defensora i Manchester United musiał zadowolić się wypracowaniem wrzutu z autu na wysokości pola karnego przeciwnika. Całe zamieszanie zostało zakończone wrzutką Aarona Wana-Bissaki i uderzeniem Anthony'ego Martiala poza lustro bramki Evertonu.

Manchester United w czerwonych koszulkach, białych spodenkach, a także czarnych getrach. Przyjedni w niebieskich strojach z białymi elementami. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera zameldowali się na obrzeżach pola karnego przeciwnika, ale nie wykreowali tam przestrzeni do oddania groźnego strzału.

Ostatnie przygotowania do meczu.

David de Gea po raz 450. w Manchesterze United. W jedenastce nie ma natomiast Cristiano Ronaldo.

W poprzednim sezonie kluby rozegrały trzy spotkania i nie można było narzekać na brak wrażeń w nich. Manchester United dwukrotnie zwyciężył w Liverpoolu w ramach Premier League oraz Pucharu Ligi Angielskiej, natomiast konfrontacja na Old Trafford zakończyła się wysokim remisem 3:3.

Sędzia: Michael Oliver

Przed podopiecznymi Rafaela Beniteza spore wyzwanie.

Piłkarze z Liverpoolu mieli więcej czasu na przygotowanie się do meczu na Old Trafford. Everton odniósł w poprzedniej kolejce Premier League zwycięstwo 2:0 z Norwich City. Na prowadzenie wyszedł w drugim kwadransie, nie pozwolił przeciwnikom na odpowiedź, a po przerwie podwoił prowadzenie.

Everton wspomina piękne chwile przeżyte na Old Trafford.

Przed pierwszym gwizdkiem nastroje w Manchesterze dopisują.

Manchester United rozegrał poprzedni mecz w Lidze Mistrzów. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera odnieśli zwycięstwo 2:1 z Villarrealem CF. Był to częściowy rewanż za przegrany finał Ligi Europy, do którego doszło wiosną w Gdańsku. Zarazem przedstawiciel Premier League poprawił sytuację w grupie po falstarcie, jakim była porażka z Young Boys Berno.

Przygotowania zespołu Ole Gunnara Solskjaera.

Sobotnie granie w Premier League rozpocznie się meczem na Old Trafford. Manchester United zmierzy się w nim z Evertonem. Jak dotąd obu klubom wiedzie się podobnie w walce o mistrzostwo Anglii. Po sześciu kolejkach posiadają 13 punktów i sąsiadują w tabeli.