Nieudany strzał z dystansu w wykonaniu Nianga. Lekko, obok bramki. Jęk zawodu na trybunach.

Desperackie próby FC Metz. Marsylia zepchnięta do obrony.

Świetny strzał z rzutu wolnego oddał Cande. Piłka dokręcała się przy dalszym słupku, ale nie dokręciła się na tyle, by zaskoczyć Pau Lopeza.

Spotkanie potrwa o minimum cztery minuty dłużej.

Teraz już nie spieszy się przyjezdnym. Oni mają swój wynik i celebrują każde wznowienie gry. Nie podoba się to oczywiście miejscowym kibicom.

I okazja dla Metz. Nguette urwał się defensywie gości, jednak źle zachował się w polu karnym i jego uderzenie spokojnie złapał Pau Lopez.

Gra przerwana, bo na boisku leży kontuzjowany Payet.

Kontra Marsylii, Milik uruchomił na lewej stronie Dienga, ale partner z drużyny nie zrewanżował mu się równie dobrym podaniem. Zaprzepaścili szansę na gola przyjezdni.

Nieudany strzał Niane z dwudziestu metrów. Wyraźnie obok bramki.

Arkadiusz Milik lada moment zamelduje się na boisku.

Kolejna szansa dla gości, ale ponownie myli się Dieng. Ładnie uwolnił się spod krycia rywala, ale z ostrego kąta strzelił nad bramką.

Bez pomysłu goście. Kompletnie niewidoczny Payet. Pozostali zawodnicy schowani za rywalami, nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności.

Przechwyt OM przed polem karnym rywala, od razu zwietrzył szansę Bakambu, jednak uderzył niecelnie z dwudziestu metrów.

Czeka ze zmianami trener Sampaoli, a jego drużynie kompletnie nie układa się gra w drugiej połowie. Goście są bezradni i przegrywają walkę w środku pola.

Długie podanie w kierunku Bakambu, ale nie popełnił błędu Bronn. Nie ryzykował i wykopał piłkę w aut.

Odżyli kibice. To niesie zawodników Metz, który wyszli kompletnie odmienieni na drugą połowę.

Boulaya pokusił się o strzał z rzutu wolnego z ok. czterdziestu metrów, jednak piłka przeleciała wyraźnie nad poprzeczką.

Marsylia zamknięta na własnej połowie.

Nieśmiałe próby Metz, by doprowadzić do wyrównania, ale wszelkie ataki kończą się dość daleko od pola karnego gości.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

Piłkarze wracają na boisko.

Minimum jedna minuta doliczona.

Leżał na murawie Payet, ale nie przerwali akcji goście. Bakamdu do Dienga, płaskie dośrodkowanie wzdłuż pola karnego, ale drugi z napastników OM nie trafił czysto w piłkę. To mogła być zabójcza końcówka pierwszej połowy.

Delikatna przewaga Metz w ostatnich minutach, jednak nie ma z tego zbyt wielu korzyści. Marsylia umiejętnie odpiera ataki.

Amadou wygrał walkę w powietrzu po rzucie rożnym, jednak strzelił na idealnej wysokości dla bramkarza. Pau Lopez broni bezbłędnie.

Wyszli spod pressingu gospodarze, ale Boulaya nie potrafił celnie dograć piłki w pole karne z bocznego sektora. Caleta-Car pewnie wybił futbolówkę.

Nie podlega dyskusji przewaga gości. Metz ma jedynie momenty niezłej gry, gdy potrafi wyprowadzić jakąś kontrę.

Ładna akcja Metz. Boulaya strzelał z piętnastu metrów, ale ofiarnie rzucił mu się pod nogi Saliba i zdołał w ostatniej chwili zablokować to uderzenie.

Zaskakujący strzał z trzydziestu metrów oddał Lirola, jednak kopnął w sam środek bramki. Caillard bez problemu złapał piłkę.

Chaos w obronie Metz. Nie potrafili wybić piłki z własnego pola karnego. Wreszcie strzelał z dwudziestu metrów Gerson, jednak nie trafił w bramkę.

Kolejny rzut rożny dla gości. Raz jeszcze dośrodkowywał Payet, ale ponownie radzą sobie z tym gospodarze.

Techniczny strzał zza pola karnego oddał Traore, jednak Pau Lopez nie popełnił błędu w tej sytuacji.

Ależ teraz zagrał Boulaya. Idealne podanie na dalszy słupek, gdzie zamykał akcję Mafouta. Zabrakło mu centymetrów, by oddać strzału.

Tym razem centrował Payet z rzutu rożnego. Saliba doszedł do strzału głową, ale nie sprawił żadnych problemów Caillardowi. Ten pewnie złapał piłkę.

Payet z rzutu wolnego, ale zbyt nisko leciała piłka i nie zaskoczyło to defensywy Metz.

Gestykuluje przy linii bocznej trener Sampaoli. Jego drużyna nie gra na najwyższych obrotach na początku spotkania. Sporo jest niedokładności, ale to dotyczy obu stron.

Na razie piłkarze OM nie radzą sobie w ataku pozycyjnym. Grają zbyt wolno i nie potrafią zaskoczyć defensywy Metz.

Na razie brakuje klarownych sytuacji z obu stron. Gra toczy się głównie w środkowej strefie boiska.

Boulaya świetnie wypatrzył niepilnowanego w polu karnym Delaine, ten opanował piłkę, ale strzelił bardzo niecelnie. To powinno być przynajmniej celne uderzenie!

Gospodarze mają problem, by przedostać się na połowę Marsylii. Dobra gra w obronie przyjezdnych.

Mafouta wychodził na czystą pozycję, ale sędzia przerwał grę, co nie spodobało się kibicom. Wcześniej faulowany był Dieng.

Marsylia od samego początku zyskała przewagę w środku pola. Goście długo utrzymują się przy piłce i zmuszają swoich rywali do biegania.

Płaski strzał z osiemnastu metrów oddał Dieng, jednak nie trafił bramkę. Pierwsza szansa dla gości.

Zawodnicy wychodzą na płytę boiska.

Milik? Niestety tylko na ławce...

Skład FC Metz:

Goście są zdecydowanym faworytem tego spotkania. Są wiceliderem i trudno sobie wyobrazić, by mieli stracić punkty z przedostatnim zespołem w tabeli

Ostatni mecz 24. kolejki Ligue 1 rozegrany zostanie w Metz, gdzie gospodarze zagrają z Olympique Marsylia. Początek o godz. 20.45!