Piast Gliwice całkowicie zasłużenie pokonał Śląsk Wrocław 3:1. Gospodarze byli totalnie bezradni w tym meczu. Natomiast gliwiczanie powolutku powstają z kolan i notują drugie zwycięstwo z rzędu.

Verdasca nadepnął Torila, który był bez piłki. Brzydkie zachowanie.

Doliczone 3 minuty.

Końcówka meczu. Śląsk nie rzuca się do ataku, a Piast spokojnie rozgrywa sobie piłkę.

Młodzieżowiec Piasta z powrotem na murawie.

Mosór w asyście lekarza opuszcza murawę, ale wygląda na zdolnego do gry.

Mosór dostał mocno piłką w głowę z bliskiej odległości i wygląda na otumanionego. Potrzebna pomoc medyczna.

Łyszczarz wpadł w pole karne, po drodze mijając Czerwińskiego, który przegrał chyba pierwszy pojedynek w tym meczu. Kolegę dobrze jednak asekurował Kaput.

Schwarz dogrywał zbyt mocno w pole karne. Rozpocznie Plach.

Czerwiński głową szukał gola po wrzutce Kądziora z rzutu rożnego. Nie udało się.

Tylko katastrofa może odebrać Piastowi zwycięstwo w tym meczu.

Już wszystko w porządku. Przy piłce Piast.

Tymczasem Hateley ma problemy z podniesieniem się z murawy.

Na spalonym Kądzior.

Kądzior płasko zagrał wzdłuż bramki, lecz Gretarsson uprzedził Torila.

Do końca meczu pozostał około kwadrans. Tymczasem Śląsk nie wygląda na drużynę, która byłaby w stanie zagrozić Piastowi. Słabiutka druga połowa w wykonaniu gospodarzy.

Łatwa strata Lewkota pod swoim polem karnym, ale Piast nie zdołał tego wykorzystać.

Pich celnie główkował po dograniu Schwarza z rzutu rożnego. Bez problemów piłkę złapał Plach.

Piast czai się na straty Śląska w środku pola. Wrocławianie grają bardzo wysoko, zostawiając małą ilość piłkarzy z tyłu. Jedna strata może zakończyć to spotkanie.

Pyrka wpadł w pole karne, ale nie zdołał oddać strzału ani podać do kolegi. Uprzedził go Szromnik.

Na spalonym Łyszczarz.

Wilczek tym razem zdołał przejąć piłkę po złym zagraniu Jastrzembskiego i ruszył na bramkę. Został jednak dobrze wypchnięty i skończył akcję słabym strzałem.

Śląsk rozgrywa piłkę na połowie Piasta, ale wydaje się, że goście mają wszystko pod kontrolą i świadomie wpuścili rywala na swoją połowę.

Wszędobylski jest Czerwiński w defensywie. Kasuje w zasadzie wszystkie akcje Śląska.

Sporo niedokładności po obu stronach. Nie oglądamy płynnej gry i składnych akcji.

Wilczek był bliski przejęcia piłki pod polem karnym Śląska. Napastnik Piasta się jednak przewrócił.

Próbuje przycisnąć Śląsk. Niewiele jednak z tego wynika.

Holubek szukał prostopadłym podaniem wychodzącego na czystą pozycję Wilczka, lecz zagrał zbyt lekko.

Dobre dośrodkowanie Jastrzembskiego, ale Piaseckiego w ostatniej chwili uprzedził Czerwiński.

Piłka trafiła do Piaseckiego przed polem karnym. Napastnik zagrał jednak... ciężko powiedzieć co.

Początek drugiej odsłony bez fajerwerków. Dominują straty i niedokładne dogrania.

Gramy dalej.

Śląsk mógł jeszcze złapać kontakt, ale piłka po dograniu Jastrzembskiego z rzutu wolnego minęła słupek.

Doliczone 2 minuty.

Spokojne ostatnie minuty. Bez zagrożenia pod żadną z bramek.

Bez pomysłu chce atakować Śląsk. Piast łatwo przerywa akcje gospodarzy.

Ładna akcja Śląska, którą strzałem zakończył Zylla. Rzut rożny.

Hateley poszukał długim podaniem Kądziora, który oddał fatalne uderzenie. Nawet jeśli trafiłby do siatki, to gola i tak by nie było. Pomocnik był na spalonym.

Sappinen próbował urwać się obrońcy. Sędzia odgwizdał spalonego.

Hateley nieźle dośrodkował z rzutu wolnego, ale żaden z jego kolegów nie zdołał dojść do piłki.

Nieco lepiej prezentuje się teraz Śląsk.

Z rzutu wolnego uderzył Schwarz. Piłka poleciała ponad poprzeczką.

Trochę gol z niczego dla Śląska. Piast przeważał, ale głupio zachował się Wilczek, który poturbował Gollę.

Pomocy medycznej potrzebuje Golla, więc mamy przerwę w grze.

Rzut karny dla Śląska!

Golla no to podaniem, ni strzałem chciał zaskoczyć Placha, który interweniował nogami.

Uderzył z dystansu Schwarz. Został zablokowany.

Próbuje zaatakować Śląsk, ale robi to chaotycznie.

Zasłużone prowadzenie Piasta. Gliwiczanie są lepszym zespołem, a Śląsk musi się obudzić, bo jeszcze w pierwszej połowie może być po meczu.

Śląsk powoli zaczyna dojeżdżać na ten mecz. Ciężko jednak póki co mówić o czymś pozytywnym.

Śląsk ma problemy. Piast gra agresywnie i bardzo szybko odbiera piłkę przeciwnikowi.

Piast powinien prowadzić! Chrapek huknął z 16 metrów i trafił w słupek. Do piłki dopadł jeszcze Wilczek, który miał trudną pozycję i też tylko obił obramowanie bramki.

Piast wysoko atakuje rywala, przez co wrocławianie mają problemy z opuszczeniem własnej połowy.

Przekombinowali z rozegraniem stałego fragmentu goście i stracili piłkę.

Konczkowski łatwo minął Jastrzembskiego, który ratował się faulem.

Od początku dłużej przy piłce utrzymuje się Piast, który chce przejąć inicjatywę.

Nieźle zapowiadała się akcja Piasta, ale Sappinen pogubił się pod linią końcową boiska.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Z całą pewnością żadnej z drużyn nie zadowala obecna sytuacja. Przed sezonem we Wrocławiu i w Gliwicach zakładano walkę o czołowe lokaty. Tymczasem Śląsk i Piast rozczarowują. Pierwsi nie zaznali smaku zwycięstwa od pięciu spotkań, a drudzy w dziewięciu ostatnich meczach wygrali tylko dwa razy. W ostatniej kolejce gliwiczanie zdołali jednak wygrać w Płocku i jako pierwsi w obecnej kampanii zwyciężyli na terenie Wisły.

W drugim sobotnim spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmie Piasta Gliwice. Będzie to starcie sąsiadów z tabeli - wrocławianie zajmują dwunaste miejsce, a zespół z Okrzei jedenaste.