Pekhart opatrywany poza boiskiem. Sędzia wciąż nie kończy meczu.

Piłka wybita poza boisko, bo ucierpiał w starciu powietrznym Pekhart.

Ostatni rzut wolny dla Legii, ale pewnie na przedpolu broni Bednarek.

Bednarek kradnie cenne sekundy.

Dalekie podanie Josue w kierunku Lopesa, ale ten nie był w stanie powalczyć o piłkę w polu karnym.

Ostatnia minuta meczu. Legia w desperackim ataku.

Rzut karny dla Lecha! Ramirez podcięty przez Mladenovicia!

Minimum pięć minut dorzucają sędziowie.

Nie było mowy o rzucie karnym. Kostorz upadł bez kontaktu z przeciwnikiem.

Kostorz upadł w polu karnym. Domagają się "jedenastki" gospodarze! Na razie sędzia nie reaguje!

Kwekweskiri z rzutu rożnego, piłka dość niespodziewanie trafiła do Ishaka, który strzelał w efektowny sposób z powietrza, jednak kopnął zbyt lekko i Tobiasz zdołał skutecznie interweniować.

Dobre dośrodkowanie Amarala w pole karne, atakował piłkę Ishak, ale w ostatniej chwili uprzedził go Wieteska.

Lech utrzymuje się przy piłce na połowie Legii.

Lech wyszedł z kontrą, najpierw faulowany był Dani Ramirez, sędzia puścił grę, po chwili upadł Ishak.

Celebrują każde wznowienie gry zawodnicy Lecha. Niewiele minut do końca, nie muszą się spieszyć.

Bardzo nieudany strzał Tiby z trzydziestu metrów. Piłka poszybowała w trybuny.

Milić strzelił niecelnie po centrze Kwekweskiriego z rzutu rożnego.

Slisz przebiegł kilkadziesiąt metrów, nikt go nie atakował, więc postanowił oddać strzał zza pola karnego, ale nie trafił w bramkę.

Legii zaczyna się spieszyć.

Dośrodkowanie Josue z rzutu rożnego, ale najwyżej w polu karnym wyskoczył Salamon i oddalił zagrożenie.

Dośrodkowanie Mladenovicia, po którym doszedł do sytuacji strzeleckiej Kostorz, jednak nie trafił czysto w piłkę i ta poleciała w znacznej odległości od bramki.

Nieudany przerzut Slisza w kierunku Johanssona. Nerwowość wkrada się w poczynania zawodników Legii.

Kamiński przyjęciem piłki zgubił rywala przed polem karnym, huknął w kierunku dalszego słupka i nieznacznie się pomylił! To mógł być cios kończący rywalizację!

A tymczasem w ataku Lech. Ba Loua zagrał prostopadle do Ishaka, ten od razu poszukał strzału, ale nie trafił w bramkę, a jedynie w boczną siatkę!

Dobra akcja Legii. Ribeiro zagrał płasko w pole karne, przepuścił piłkę Lopes, ale za jego plecami nie było nikogo, kto dostawiłby nogę.

Wieteska faulował Bednarka w polu bramkowym. Rozległ się gwizdek arbitra.

Kolejny stały fragment gry dla Legii. Zagranie Josue na dalszy słupek i tym razem wybija piłkę Milić.

Centra Josue z rzutu wolnego i pewnie na przedpolu piąstkuje Bednarek.

Sprytne zagranie Ishaka do Ba Louy, ten oddał strzał z dość ostrego kąta, ale niespodziewanie Tobiasz wypuścił piłkę z rąk. Było niebezpiecznie, jednak ostatecznie gospodarze wybili futbolowkę.

Ewentualna przegrana przyspieszy ten proces?

Nieoficjalnie: Legia szuka trenera!

Przepychanki na murawie. Walczyli Josue i Tiba.

Milić ofiarnie zablokował strzał Emrelego z dystansu. Po chwili próbował jeszcze Josue, ale i on został zablokowany. Będzie korner dla Legii.

Trochę zadymiło się nad boiskiem. Kibice Lecha odpalili środki pirotechniczne.

Pół godziny do końca. Lech cały czas przebywa na połowie Legii.

Dośrodkowanie Josue z rzutu rożnego, po którym piłka odbiła się od głowy Muciego i poleciała nad poprzeczką. Trudno nazwać to nawet strzałem.

Milić ucierpiał w walce powietrznej, ale nie było potrzeby interwencji klubowych lekarzy. Gra już wznowiona.

Legia lepiej rozpoczęła drugą połowę, ale to Lech wyprowadził mocny cios. I teraz to poznaniacy kontrolują wydarzenia na boisku. Gospodarze jakby lekko w szoku.

Ba Loua w polu karnym Legii. Pogubił się jednak skrzydłowy gości i stracił panowanie nad piłką.

Świetna interwencja Wieteski. Lech wychodził z kontrą, ale środkowy obrońca Legii przechwycił piłkę.

Zdecydowanie lepszy początek drugiej połowy w wykonaniu Legii. Lech zamknięty na własnej połowie.

Korner dla gospodarzy. Krótkie rozegranie Muciego, centrował Josue, ale wybijają piłkę goście.

Od razu ruszyła Legia. Rozpędził się na prawej strony Kastrati, poszukał płaskiego dośrodkowania, jednak nie doszedł do piłki Emreli.

Rozpoczynamy drugą część spotkania. Bez zmian w składach obu drużyn.

Piłkarze wracają na boisko.

Będą gole po przerwie?

Jędrzejczyk nie kalkulował, poszedł na raz i zdemolował Ishaka przy linii środkowej boiska.

Niemniej, Lech przycisnął w końcówce pierwszej połowy.

Sporo ryzykował teraz Bednarek. Wyszedł poza pole karne, by przeciąć podanie w kierunku Kastratiego. Ostatecznie wybrał dobrze, bo zażegnał niebezpieczeństwo.

Tiba z łatwością wbiegł w pole karne, ale strzelił zbyt lekko i nie sprawił żadnych problemów Tobiaszowi.

Włączył się do akcji ofensywnej Satka, zagrał płasko wzdłuż pola karnego, a interweniujący Jędrzejczyk trafił piłką w brzuch Ishaka. Trochę zamieszania, jednak ostatecznie nie było zagrożenia pod bramką Tobiasza.

Dziesięć strzałów jak dotychczas, ale tylko jeden celny. Trochę mało jak na ligowy klasyk.

Wreszcie dostaliśmy jakiś konkret! Ba Loua zakręcił Ribeiro na prawej stronie, zagrał płasko w pole karne, gdzie doszedł do strzału Ishak, jednak uderzył minimalnie niecelnie!

Tym razem udało się się wyjść gościom z kontratakiem. Tiba strzelał zza pola karnego, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. Wydawało się, że był w tej sytuacji rykoszet, ale sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu rożnego. Zdziwieni piłkarze Lecha.

Lech miał okazję do wyjścia z kontratakiem, ale kolejny raz łatwo stracił piłkę.

Kolejny rzut rożny dla Legii. Dośrodkowanie Muciego, piłka wybita przed pole karne, strzelał Kastrati, ale po lekkim rykoszecie futbolówka poleciała w aut.

Od paru minut optyczną przewagę mają podopieczni Czesława Michniewicza.

Tym razem Josue zagrywał z rzutu rożnego, ale wybili piłkę zawodnicy gości.

Muci faulowany tuż przed polem karnym Lecha!

Wieteska długo holował piłkę, pokazał się do prostopadłego zagrania Emreli, ale podanie środkowego obrońcy było za mocne.

Rozpędził się Amaral, miał dwóch partnerów do podania, ale postanowił sam kończyć akcję strzałem z dwudziestu metrów. Został jednak zablokowany, a przy próbie dobitki Ishaka rozległ się gwizdek sędziego. Spalony.

Legia miała szansę na kontrę, ale nie wykorzystał jej Kastrati. Lech łatwo odzyskał piłkę.

Dośrodkowanie Josue w pole karne... do nikogo. Piłka poza boiskiem. Inna sprawa, ze w "szesnastce" był tylko jeden piłkarz Legii.

Moment lekkiego przestoju. Gra toczy się w środku pola. Żadna z drużyn nie może przedostać się pod pole karne rywala.

Johansson zagrał prostopadle do Emrelego, ale napastnik Legii nie miał dobrej pozycji do oddania strzału. Kąt był dość ostry, wyszedł z bramki Bednarek i zażegnał niebezpieczeństwo.

Ależ szansa dla Lecha! Amaral wypatrzył z lewej strony Kamińskiego, ten w typowym dla siebie stylu oddał strzał z narożnika pola karnego, jednak piłka przeleciała minimalnie obok słupka!

Legia wysoko zakłada pressing, ale Lech bez problemu jest w stanie z niego wyjść.

Walka Johanssona z Ishakiem w narożniku boiska. Początkowo sędzia wskazał na rzut rożny dla Lecha, ale po chwili zmienił zdanie i grę od bramki wznowił Tobiasz.

Jeszcze jeden korner dla Kolejorza, tym razem krótkie rozegranie Ba Louy z Amaralem, ale centra tego drugiego była zbyt słaba i bez problemu wyjaśnili sytuację gospodarze.

Centra Rebocho z rzutu rożnego, był niepilnowany w polu karnym Salamon, ale nie trafił czysto w piłkę. To była doskonała okazja dla gości.

Tiba wygonił podaniem Ba Louę pod linię końcową, ale skrzydłowemu Lecha udało się wywalczyć rzut rożny.

Kolejny rzut wolny dla Legii. Dośrodkowanie Josue, nabiegał agresywnie na piłkę Wieteska, jednak strzelił nad poprzeczką.

Ależ odpowiedź Lecha! Ba Loua popisał się kapitalnym strzałem zza pola karnego, po którym piłka trafiła w słupek!

Z rzutu wolnego zagrywał Josue, było lekkie zamieszanie w polu karnym, po którym piłka trafiła w rękę Jędrzejczyka. To pomogło kapitanowi Legii w jej opanowaniu.

Piłka w siatce Lecha po strzale Jędrzejczyka, ale sędzia Musiał nie uznaje tego gola.

Legia stara się przejąć inicjatywę, podchodzi bardzo wysoko i zmusza Lecha do dalszych wykopów piłki.

Dośrodkowanie Kamińskiego w pole karne, ale nie było nikogo zamykającego akcję na dalszym słupku. Piłka opuściła boisko.

Piłkarze wychodzą na boisko. Za kilka chwil początek spotkania.

Piłkarze udali się już do szatni, tymczasem z głośników na stadionie słychać "Sen o Warszawie".

Przed momentem rozpoczęła się rozgrzewka.

Czas na niekwestionowany hit 11. kolejki PKO Ekstraklasy. Klasyk. Legia Warszawa - Lech Poznań. Początek o godz. 17.30. Trybuny stadionu przy ul. Łazienkowskiej zapełniają się z każdą minutą.