Doliczone trzy minuty.

Szansa na złapanie kontaktu z gospodarzami. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry próbowali oddać skuteczne uderzenie Marveille Fundambu oraz Krystian Nowak. Piłkarze wprowadzeni przez Enkeleida Dobiego z ławki rezerwowych zostali z trudem, bo z trudem, ale powstrzymani.

Widzew Łódź niezmiennie nie potrafi skierować piłki do bramki strzeżonej przez Kacpra Bieszczada. Pozostało zaledwie 10 minut podstawowego czasu i coraz więcej wskazuje na to, że juniorski reprezentant Polski zachowa w tym meczu czyste konto.

Karol Czubak wystartował do piłki po podaniu Marveille'a Fundambu. Nie przypilnował doświadczonej linii obrońców Chrobrego Głogów i sędzia asystent zasygnalizował spalonego wprowadzonego z ławki rezerwowych napastnika.

Trener Enkeleid Dobi wykorzystał komplet zmian, a niebawem pierwszego zmiennika wprowadzi z ławki rezerwowych Ivan Djurdjević.

Wojciech Pawłowski popisał się znakomitymi interwencjami. Dzięki nim Widzew Łódź jest jeszcze na powierzchni w tym meczu. Były zawodnik Udinese Calcio nie dał się pokonać dwoma uderzeniami przez Damiana Kowalczyka.

Możliwość pokonania Kacpra Bieszczada strzałem z rzutu wolnego. Kolejna próba strzelenia gola przez Widzew Łódź była zbyt oczywista, żeby piłka ominęła dobrze dysponowanego młodziana pilnującego bramki Chrobrego Głogów.

Kacper Bieszczad interweniuje rewelacyjnie w bramce Chrobrego Głogów. Nastolatek nie pozwolił na strzelenie gola kontaktowego Marcinowi Robakowi oraz Marveille'owi Fundambu. Świetne zachowanie golkipera i wyrasta na bohatera wieczoru.

Maksymilian Banaszewski strzelił drugiego gola Widzewiakom.

Po przerwie Widzew Łódź miał możliwość zagrożenia bramce Kacpra Bieszczada z rzutu rożnego. Nie została ona wykorzystana. W statystyce kornerów 4:2 dla zespołu z województwa dolnośląskiego.

Gra w Głogowie została wznowiona przez sędziego Dominika Sulikowskiego. Chrobry przystąpił do drugiej połowy ze skromną zaliczką. To Widzew musi postarać się o minimum gola, żeby zapunktować.

Jeszcze kilka zdjęć z Głogowa.

Na trybunach między innymi Dominik Nowak.

Obrazki ze stadionu w Głogowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz

Możliwość podwojenia prowadzenia przez gospodarzy. Wojciech Pawłowski umiejętnie zachował się na linii i częściowo zrehabilitował się za nieudaną interwencję przy dotąd jedynym golu.

Po nieczystym strzale Mateusza Możdżenia otworzyła się szansa na zdobycie drugiego gola w sezonie przed Marcinem Robakiem. Snajper wyborowy znalazł się sam kilkanaście metrów przed bramką Kacpra Bieszczada, ale nie oddał soczystego uderzenia i ułatwił zadanie znacznie młodszemu od siebie golkiperowi.

Sędzia asystent zasygnalizował spalonego Sebastiana Rudola w momencie wrzutki z rzutu wolnego. W tej sytuacji wszyscy obrońcy Chrobrego Głogów mają wolne, a bramkarz Kacper Bieszczad wznowi grę w pobliżu własnego królestwa. Pozostało zaledwie kilka minut w pierwszej połowie.

Bartłomiej Poczobut uruchomił podaniem na wolne pole Henrika Ojamęę. Reprezentant Estonii miał możliwość oddania strzału i zrobił to. Przyblokowana próba, piłka straciła prędkość, co ułatwiło jej zatrzymanie odpowiednio ustawionemu Kacprowi Bieszczadowi.

Drużyna w Łodzi w nieskutecznej ofensywie. Wypracowała ona sobie przewagę pod względem posiadania piłki. Aktualnie już ponad 50 procent w tej statystyce po stronie beniaminka zaplecza PKO Ekstraklasy.

Łukasz Kosakiewicz wypracował sobie miejsce w bocznym sektorze boiska. Z jego dośrodkowania nie skorzystał centralnie ustawiony Marcin Robak. Po chwili ponowienie ataku Widzewa Łódź i Patryk Stępiński zatrudnił swoim strzałem Kacpra Bieszczada.

Skuteczne interwencje głogowian w defensywie. Przed momentem próbującego zorganizować się do rajdu na skrzydle Henrika Ojaamę poskromił Michał Ilków-Gołąb. Widzew Łódź musiał zadowolić się w tej sytuacji wyłącznie wywalczeniem wrzutu z autu. Chrobry Głogów zyskał czas na ustawienie się w obronie.

W Głogowie zameldowała się spora grupa kibiców Widzewa Łódź. Na razie nie mają oni powodu do zadowolenia. Po zmianie wyniku był fragment przewagi przyjezdnych, ale Chrobry Głogów nie zamierza chować się przed przeciwnikiem i już odpowiedział.

Denerwuje się Enkeleid Dobi przy boisku. Na razie powrót tego szkoleniowca do województwa dolnośląskiego nie wygląda okazale. Widzew Łódź wcześnie stracił gola, i mimo szansy na wyrównanie, musi niezmiennie gonić wynik.

Michael Ameyaw miał ogromną szansę na doprowadzenie do remisu. Przed pomocnikiem Widzewa Łódź znajdował się już wyłącznie Kacper Bieszczad, ale ten nie przymierzył z dogodnej pozycji do siatki. Pudło.

Gospodarze na prowadzeniu. Świetne otwarcie Chrobrego Głogów.

Michael Ameyaw zmierzył się w pojedynku biegowym z przeciwnikiem. Podanie na wolne pole nie nadawało się do kontynuowania ataku przez Chrobrego Głogów, ponieważ pomocnik Widzewa Łódź okazał się szybszy w drodze do piłki.

Wojciech Pawłowski zmierzył się z premierowym strzałem. Na inaugurację sezonu nie zaprezentował się dobrze, ale to spotkanie rozpoczął od skutecznego piąstkowania.

Patryk Bryła nie przedarł się swoim skrzydłem, ponieważ blisko byłego zawodnika Łódzkiego Klubu Sportowego był Bartłomiej Poczobut i nie pozwolił na kontynuowanie ataku. Zainicjowany przez środkowego pomocnika kontratak zatrzymał Oliver Praznovsky, na którego wpadł Mateusz Michalski.

Wybrańcy trenera Enkeleida Dobiego.

Podstawowa jedenastka Ivana Djurdjevicia.

Więcej o rozpoczynającej się w czwartek kolejce.

Fortuna I liga: pierwszy mecz na szczycie. Arka Gdynia jedzie do Łęcznej

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

Enkeleid Dobi przed swoim powrotem do województwa dolnośląskiego.

Fortuna I Liga. Chrobry Głogów - Widzew Łódź. Enkeleid Dobi nie szuka alibi. "Chcemy dyktować warunki"

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

Tak Widzew Łódź przywitał się z zapleczem PKO Ekstraklasy.

Fortuna I liga: Widzew Łódź rozbity na inaugurację. Radomiak udzielił lekcji beniaminkowi

Widzew Łódź przegrał pierwsze spotkanie ligowe po awansie 1:4 z Radomiakiem. Co prawda strzelił pierwszego gola krótko po rozpoczęciu meczu i nawet zachował przewagę do przerwy, ale po niej oddał inicjatywę podopiecznym Dariusza Banasika i został boleśnie wypunktowany.

Doświadczony pomocnik może ponownie postraszyć łodzian.

Głogowianie w czasie przerwy reprezentacyjnej rozegrali mecz kontrolny i zremisowali w nim 1:1 z KGHM Zagłębiem Lubin. Z kolei Widzew Łódź postawił opór Rakowowi Częstochowa i zremisował 2:2 dzięki dwóm uderzeniom Karola Czubaka.

W takich okolicznościach Chrobry Głogów podzielił się punktami z Koroną Kielce.

Fortuna I liga: Korona Kielce dopadła Chrobrego Głogów w 90. minucie

Chrobry Głogów rozpoczął sezon ligowy od remisu 1:1 z Koroną Kielce. Nie był to łatwy do oceny mecz. Podopieczni Ivana Djurdjevicia prowadzili, mieli szansę na podwojenie przewagi, a w doliczonym czasie nieomal stracili nawet punkt. Pomogła im niesłuszna decyzja sędziego.

Kolejka Fortuna I ligi rozpocznie się już w czwartek meczem Chrobrego Głogów z Widzewem Łódź. Piłkarze obu klubów nie rywalizowali o punkty w przerwie reprezentacyjnej.