Jeszcze szansa na rozstrzygnięcie meczu dla Cracovii. Przewinienie blisko linii pola karnego i za wykonanie rzutu wolnego zabrał się Luis Rocha. Mocne, jednak niedokładne uderzenie byłego zawodnika Legii Warszawa.

Doliczone cztery minuty.

Cracovia na połowie przeciwnika, a konkretnie ma rzut wolny kilka metrów od pola karnego wrocławian. Odchodząca piłka posłana przez Marcosa Alvareza została wyekspediowana z okolicy bramki Matusa Putnockiego przez Erika Exposito.

Po festiwalu zmian pozostało jeszcze obu drużynom trochę czasu na poprawienie wyniku. Jeżeli do ostatniego gwizdka Łukasza Szczecha nie wydarzy się nic przełomowego, to komplet punktów pozostanie w Krakowie, a atmosfera w Śląsku Wrocław ponownie zgęstnieje.

Na kwadrans przed końcem podstawowego czasu Rivaldinho uderzył zza pola karnego poza lustro bramki Matusa Putnockiego.

Przewinienie Sergiu Hanci na obrzeżach własnego pola karnego. Poszkodowany w tej sytuacji był próbujący obrócić się z futbolówką Marcel Zylla. Wrzutka z rzutu wolnego została poskromiona przez odpowiednio rozstawionych zawodników Cracovii.

Rozegranie podopiecznych Vitezslava Lavicki w dużej odległości od pola karnego Cracovii. W taki sposób przyjezdni na pewno nie zapunktują. Pasy koncentrują się aktualnie na przeszkadzaniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

Teraz Śląsk Wrocław nie ma wytłumaczenia i musi zorganizować się do bardziej zdecydowanego ataku. W minutach, bezpośrednio po otwarciu wyniku, nie wydarzyło się nic specjalnego pod bramką Karola Niemczyckiego.

Sergiu Hanca dał prowadzenie gospodarzom!

Szkoleniowcy przygotowują zmienników do wejścia na boisko z ławki rezerwowych. Szansę zaprezentowania się po przerwie dostali podstawowi piłkarze, jednak prochu nie wymyślili.

Niewykorzystana szansa na zaskoczenie gospodarzy dalekim wrzutem z autu. Piłka wziął w dłonie Piotr Celeban, ale nie uruchomił żadnego z zawodników ofensywnych swojego klubu. Naraził natomiast Śląsk Wrocław na kontratak podopiecznych Michała Probierza.

Pelle van Amersfoort, a po chwili Sergiu Hanca próbowali pokonać Matusa Putnockiego. Próba Rumuna całkiem efektowna, jednak zabrakło odpowiedniej rotacji i piłka wylądowała w rękawicach Słowaka. Próbują po przerwie otworzyć wynik tak jedni, jak i drudzy.

Drugie w krótkim okresie dośrodkowanie w pobliże bramki Cracovii. Piłka zatańczyła w pobliżu Erika Exposito, któremu nie udało się odpowiednio szybko złożyć do strzału i wykorzystać możliwości otwarcia wyniku.

Łukasz Bejger w polu karnym przeciwnika. Jego zgranie po wrzutce z rzutu wolnego zostało poskromione przez skoncentrowanego Karola Niemczyckiego. Efektywna interwencja wykonana na przedpolu przez młodego zawodnika Cracovii.

Piłkarze, którzy powrócili z szatni, żywo wymieniali się uwagami jeszcze na boisku. Czas pokaże, czy spotkania ze szkoleniowcami były pomocne i po przerwie będzie więcej mocnych wrażeń na stadionie Cracovii.

Oby po przerwie było ciekawiej.

Po 45 minutach bezbramkowo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora

Filip Piszczek nie zdołał oddać uderzenia z bliska do bramki po dograniu Jakuba Koseckiego. Wcześniej znalazł się przy piłce Matus Putnocky i wykonał nie pierwszą tego popołudnia udaną interwencję.

Piłkarze prowadzą bombardowanie, chociaż należałoby to raczej wziąć w cudzysłów. Wygląda to tak, jakby piłkarze ofensywni umówili się z bramkarzami na podniesienie ich noty. Kolejne spokojne interwencje zaprezentowali Karol Niemczycki oraz Matus Putnocky.

Patryk Janasik poradził sobie z próbującym rozpędzić się Jakubem Koseckim. Akcja zainicjowana przez środkowego pomocnika zakończyła się strzałem Bartłomieja Pawłowskiego. Poradził sobie z nim ustawiony w odpowiednim miejscu bramki Karol Niemczycki.

Piłka przebijana z jednej na drugą stronę boiska jak w zabawie w dwa ognie. Żadnej z drużyn nie udało się wykreować szansy na poprawienie wyniku, a czas ucieka.

Luis Rocha nie pozwolił Lubambo Musondzie na oddanie strzału po dośrodkowaniu Mathieua Scaleta z lewego skrzydła. Rozpoczął się kwadrans konfrontacji poprzedzający przerwę.

Zaczyna odrobinę brakować w tym pojedynku stuprocentowych sytuacji podbramkowych. Kilkakrotnie zrobiło się ciekawie, ale to za mało, żeby wystawić pozytywną notę zawodnikom ofensywnym. Na przykład przed momentem Luis Rocha zatrudnił strzałem z dystansu Matusa Putnockiego, ale gracz Śląska Wrocław musiał to obronić.

Rozegranie podopiecznych Vitezslava Lavicki w znacznej odległości od bramki strzeżonej przez Karola Niemczyckiego. Wreszcie przyspieszenie i po dośrodkowaniu próbował oddać uderzenie trochę niespodziewanie wbiegający w pole karne przeciwnika Piotr Celeban.

Ponownie zaangażowany Karol Niemczycki między słupkami w bramce Cracovii. Tym razem ze stoickim spokojem poradził sobie z uderzeniem oddanym zza pola karnego przez Roberta Picha.

Interwencja Karola Niemczyckiego w pobliżu własnej bramki. Umiejętnie przesunął się na nogach i nie pozwolił na oddanie strzału Bartłomiejowi Pawłowskiemu. Tylko korner dla podopiecznych Vitezslava Lavicki.

Przerwa w grze spowodowana ostrym starciem Cornela Rapy z Patrykiem Janasikiem. Pomocnik Śląska Wrocław potrzebował pół minuty na podniesienie się z boiska, a Łukasz Szczech wykorzystał ten czas na porozmawianie z Rumunem.

W trwający meczu Karol Niemczycki jeszcze nie interweniował.

Jedna akcja Śląska Wrocław w ostatnich minutach, jednak po pierwsze została zakończona strzałem Roberta Picha tylko w boczną siatkę, a po drugie Słowak był na spalonym. Poprawka z dystansu Patryka Janasika równie nieudana jak na początku spotkania.

Korner dla Cracovii, a z niego odchodzące dośrodkowanie. Piłkarze Michała Probierza sposobili się do oddania uderzenia w drugim tempie, jednak nie zrobił tego żaden z nich. Sytuacja została wyjaśniona przez czujnego we własnym polu karnym Piotra Celebana.

Podobna sytuacja po przeciwnej stronie boiska. Krótkie oblężenie zakończone niedokładnym strzałem. Piłka wybita po wrzutce z rzutu wolnego spadła pod nogami Patryka Janasika, którego sytuacyjne uderzenie nie zaangażowało Karola Niemczyckiego.

Po raz pierwszy w meczu podniosła się temperatura w pobliżu bramki Śląska Wrocław. Seria wstrzeleń w pobliże Matusa Putnockiego, jednak nieskuteczna. Akcja została podsumowana uderzeniem Jakuba Koseckiego obok bramki. Tylko ostrzeżenie dla przyjezdnych na początku spotkania.

Jedenastka wybrana przez szkoleniowca Cracovii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

Pora na kolejny weekend rywalizacji w PKO Ekstraklasie. Piątkowe granie rozpocznie mecz Cracovii ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Michała Probierza zawikłali się w walkę o utrzymanie w elicie, a ich przeciwnik również nie może pochwalić się pokaźnym dorobkiem punktów wywalczonych w rundzie wiosennej.