Doliczone trzy minuty.

Wywołany Julian Draxler zagroził przeciwnikom swoim dynamicznym wbiegnięciem w pole karne, a ponadto dostał podanie w tempo od kompana z reprezentacji. Uderzenie w boczną siatkę i Yann Sommer nie został tym razem ani zatrudniony, ani tym bardziej zmuszony do kapitulacji.

Był festiwali goli, a w ostatnich minutach festiwal zmian personalnych. Selekcjonerzy uznali, że podstawowi podopieczni już się wystrzelali i rozstrzygnięcie tego widowiskowego pojedynku powierzyli zmiennikom. Swoją szansę dostał między innymi Julian Draxler.

Toni Kroos starał się umieścić piłkę w okienku bramki Yanna Sommera, ale nie przymierzył perfekcyjnie. Pomocnik reprezentacji Niemiec oddał uderzenie z rzutu wolnego nieznacznie obok spojenia słupka z poprzeczką.

Okazji do fetowania goli nie brakuje.

Zapachniało wyrównaniem po zmianie stron. Kai Havertz ułożył sobie futbolówkę na stopie i próbował pokonać Yanna Sommera uderzeniem po ziemi. Nieomal ta sztuka mu się udała, ponieważ piłka zatrzymała się na słupku!

Steven Zuber oddał uderzenie na początek drugiej połowy spotkania. Nie sprawił nim problemu Manuelowi Neuerowi. Tym razem podręcznikowa interwencja wieloletniego zawodnika Bayernu Monachium.

Rozpoczęła się druga połowa w Kolonii. Reprezentacja Niemiec miała o czym rozmawiać w szatni i ma co poprawiać w swojej grze po powrocie na boisko. Szwajcaria potrzebuje takiej samej żelaznej konsekwencji jak dotychczas.

Przyjezdni mają czego bronić po przerwie.

Helweci bliżej odniesienia zwycięstwa.

Jeszcze jedno uderzenie na bramkę reprezentacji Szwajcarii. Tym razem Toni Kroos nie decydował się na dogranie piłki do któregokolwiek z kompanów, a próbował z dystansu przymierzyć w narożnik bramki Yanna Sommera. Pudło zawodnika, który występuje po raz 100. w Nationaleflf.

Yann Sommer poskromił płaskie dośrodkowanie z lewego skrzydła. Ponadto Fabian Schaer utrudnił Leonowi Goretzce opanowanie futbolówki po podaniu prostopadłym Toniego Kroosa. W ten sposób Niemcy mają coraz mniej czasu na wyrównanie w pierwszej połowie.

Konfrontacja jest dynamiczna od pierwszych minut, a piłka często ląduje czy to w polu karnym gospodarzy czy to w pobliżu bramki Yanna Sommera. Dotychczas trzy gole i to nie musi być ostatnie słowo przed zejściem zawodników do szatni.

Robin Gosens huknął pod poprzeczkę w bramce reprezentacji Szwajcarii. Obrońca złapał się za głowę, kiedy zauważył, że skocznemu Yannowi Sommerowi udała się interwencja na linii i zdołał sparować futbolówkę ponad bramkę.

Jeden z podopiecznych Joachima Loewa zbiegł poza boisko, ale nie z powodu kontuzji, a w celu zmienienia butów. To Leon Goretzka postanowił założyć inne korki przed ostatnimi minutami walki w pierwszej połowie.

Nieco ponad dwa kwadranse za zawodnikami. Po strzale Timo Wernera jest 1:2.

Sporo strzałów z dystansu od początku meczu, jednak jakość większości z nich pozostawia sporo do życzenia. Huknął Haris Seferović, tyle że nie zagroził Manuelowi Neuerowi.

Rośnie przewaga reprezentacji Niemiec pod względem posiadania piłki, jednak tylko pod tym względem. Joshua Kimmich dostał podanie i pokusił się o oddanie strzału z dystansu. Futbolówka przeleciała ponad poprzeczką i ponownie Yann Sommer nie musiał zrobić nic poza odprowadzeniem jej wzrokiem.

Ricardo Rodriguez interweniował wślizgiem we własnym polu karnym i po raz drugi w tym spotkaniu zrobił to skutecznie. Nie pozwolił on na zatrudnienie Yanna Sommera uderzeniem z kilkunastu metrów. Próbował stamtąd doprowadzić do remisu Leon Goretzka.

Katastrofalne zachowanie Manuela Neuera na przedpolu. Piłka oddana praktycznie za darmo przeciwnikom. Haris Seferović nie spodziewał się aż takiego błędu najlepszego bramkarza poprzedniej edycji Ligi Mistrzów i z opóźnieniem oddał uderzenie. Odkupił swoje winy Manuel Neuer.

Podanie po ziemi posłane w pole karne w kierunku rozpędzonego Serge'a Gnabry'ego. Dynamiczny zawodnik już szykował się do oddania uderzenia i zamienienia podania Leona Goretzki w asystę, ale rozpaczliwym wślizgiem interweniował Szwajcar.

Reprezentacja Niemiec przeniosła futbolówkę na połowę przeciwnika i szuka sposobu na zagrożenie bramce Yanna Sommera. Na razie gospodarze atakują zdecydowanie za wolno, zbyt przewidywalnie i Szwajcaria nie ma problemu z oddaleniem zagrożenia.

Reprezentacja Niemiec w białych koszulkach i getrach, a także w czarnych spodenkach. Szwajcaria w czerwono-białych strojach. Pierwsze uderzenie w meczu oddał Leon Goretzka, jednak posłał futbolówkę wyraźnie ponad poprzeczką w bramce Yanna Sommera.

Sędzia: Ruddy Buquet (Francja)

Dla Szwajcarów konfrontacja z sąsiadem jest prestiżowa.

O porażce reprezentacji Szwajcarii w poprzednim meczu rozegranym w Madrycie zdecydowało uderzenie Mikela Oryazabala już w 14. minucie. Helweci próbowali odpowiedzieć Hiszpanom, ale żadnym ze swoich uderzeń nie umieścili piłki w bramce.

Szwajcaria wywalczyła w dotychczasowych trzech spotkaniach jeden punkt za remis z Niemcami. Poza tym poniosła porażki 1:2 z Ukrainą oraz 0:1 z Hiszpanią. Będąca na najniższym miejscu w grupie drużyna jest zagrożona spadkiem z najwyższej dywizji Ligi Narodów.

Ostatnie przygotowania gospodarzy do meczu.

W poprzednim spotkaniu z Ukraińcami gole dla reprezentacji Niemiec strzelili Matthias Ginter oraz Leon Goretzka. Późniejsze trafienie kontaktowe Rusłana Malinowskiego z rzutu karnego nie miało przykrych konsekwencji dla podopiecznych Joachima Loewa.

Niemcy po dwóch remisach 1:1 z Hiszpanią oraz 1:1 ze Szwajcarią odnieśli już w październiku zwycięstwo 2:1 z Ukrainą. Daje to naszym zachodnim sąsiadom drugie miejsce w grupie ze stratą dwóch punktów do będącej na prowadzeniu drużyny z Półwyspu Iberyjskiego.

We wtorek w Lidze Narodów dojdzie między innymi do konfrontacji reprezentacji Niemiec i Szwajcarii. Drużyna Joachima Loewa jest niepokonana, a jej przeciwnik jeszcze nie odniósł zwycięstwa w trwającej edycji.